Nie pojechałem bo lało ...
Ale ... dzień wcześniej pojechałem po 'Speelwarka' i go nie było

.
Kupiłem więc 'Kronprinsesse Mary' (sama jedna była bidulka więc ją przygarnęłem do siebie

).
Wracając do domu wstąpiłem do nowo upatrzonego sklepu, a tam jest 'Speelwark'!!!
Nie było innej rady, kupiłem go, a przy okazji trafiły do mnie "Herkules' i 'Gartentraume' ...
Tak więc nie żałuję Powsina, bo znowu (znając siebie) coś bym kupił

- ( i gdzie ja to
wszystko teraz wsadzę ???).