Dala - mój piękny ogród cz.3
Alu, hosty potrzebują gleby średnio żyznej, ale wilgotnej.
Więc jeżeli chcesz je posadzić na suchej ziemi, to albo będą się męczyć, albo będziesz musiała je non-stop podlewać.
Najlepiej widać to teraz po tych obfitych deszczach - moje hosty bardzo urosły, a do tego widać, że są szczęśliwe, bo liście stoją im na baczność - nie żartuję.
Normalnie one powinny mieć wilgotne stanowisko, dobrze rosną nad brzegami zbiorników wodnych; ja mam dwie niezwykle okazałe, które rosną koło fontanny.
Za to róże niekoniecznie lubią takie ilości wody, zwłaszcza jak kwitną...
Więc jeżeli chcesz je posadzić na suchej ziemi, to albo będą się męczyć, albo będziesz musiała je non-stop podlewać.
Najlepiej widać to teraz po tych obfitych deszczach - moje hosty bardzo urosły, a do tego widać, że są szczęśliwe, bo liście stoją im na baczność - nie żartuję.
Normalnie one powinny mieć wilgotne stanowisko, dobrze rosną nad brzegami zbiorników wodnych; ja mam dwie niezwykle okazałe, które rosną koło fontanny.
Za to róże niekoniecznie lubią takie ilości wody, zwłaszcza jak kwitną...
Dalo ależ twoje róże pięknie kwitną...są cuudowne...mój jedyny krzaczek różany ma malutkie pączki 

Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj Dalu. Dobrze, że dziś wreszcie była przerwa od deszczu i można było popracować trochę w ogródkach. Mam nadzieję, że jutro również taka pogoda się utrzyma. Widzę, że róże u wszystkich zaczynają powolutku rozkwitać. Piękna ta Twoja pnąca czerwona róża. Bałam się, że moje piwonie, które ubóstwiam, ucierpiały bardzo od deszczu. Jednak mając podobną do Ciebie metodę podwiązywania kwiatów cienkim zielonym drucikiem nic złego im się nie stało i cieszą oczy i nos swoim kwitnieniem.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Dala, doradź mi, co mam posadzić obok rózy drzewkowej? 

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Magdo,
niestety różowe róże okrywowe The Fairy jeszcze nie kwitną, ale mają miliony pąków...
Ado,
dzisiaj była całkiem fajna pogoda, tak że ja odrabiałam zaległości na ogrodzie. Nazbierało się tego tyle, że o 21.00 mój M. prawie siłą wciągnął mnie do domu, ale fakt, że już padałam na nos ze zmęczenia...
Moje piwonie mimo podwiązania deszcz i wiatr trochę sponiewierały i część musiałam ściąć do wazonu.
Basiu,
nie jestem specjalistką od róż jak niektóre nasze Forumki, ale mam ich sporo i niektóre nawet całkiem dorodne...
Alu,
ja swoje sadzę do zwykłej ziemi ogrodowej i rosną jak na drożdżach, tak więc myślę, że Twoim w takiej ziemi będzie dobrze...
Agulino, Ziel-ona,
witam w moim ogrodzie i dziękuję za miłe słowa.
Cynthio, Jolu,
mi też podobają się żółte róże; są jakieś takie...inne.
Deszcz dzisiaj nie padał, chwilami nawet wychodziło słoneczko, więc roślinki były całe szczęśliwe.
Reniu,
u mnie też wiele róż jest jeszcze w pączkach, zakwitły tylko te wczesne...
Ido,
moje czereśnie pod wpływem tego deszczu zaczęły gnić i masowo spadać na trawnik, na którym mam teraz marmoladę czereśniową. Ale do jedzenia jeszcze też mnóstwo zostało...
A dla moich miłych gości pierwsze powojniki

niestety różowe róże okrywowe The Fairy jeszcze nie kwitną, ale mają miliony pąków...
Ado,
dzisiaj była całkiem fajna pogoda, tak że ja odrabiałam zaległości na ogrodzie. Nazbierało się tego tyle, że o 21.00 mój M. prawie siłą wciągnął mnie do domu, ale fakt, że już padałam na nos ze zmęczenia...
Moje piwonie mimo podwiązania deszcz i wiatr trochę sponiewierały i część musiałam ściąć do wazonu.
Basiu,
nie jestem specjalistką od róż jak niektóre nasze Forumki, ale mam ich sporo i niektóre nawet całkiem dorodne...
Alu,
ja swoje sadzę do zwykłej ziemi ogrodowej i rosną jak na drożdżach, tak więc myślę, że Twoim w takiej ziemi będzie dobrze...
Agulino, Ziel-ona,
witam w moim ogrodzie i dziękuję za miłe słowa.

Cynthio, Jolu,
mi też podobają się żółte róże; są jakieś takie...inne.
Deszcz dzisiaj nie padał, chwilami nawet wychodziło słoneczko, więc roślinki były całe szczęśliwe.
Reniu,
u mnie też wiele róż jest jeszcze w pączkach, zakwitły tylko te wczesne...
Ido,
moje czereśnie pod wpływem tego deszczu zaczęły gnić i masowo spadać na trawnik, na którym mam teraz marmoladę czereśniową. Ale do jedzenia jeszcze też mnóstwo zostało...
A dla moich miłych gości pierwsze powojniki


CZerwona, Daluś.dala pisze:Agnieszko, a jakiego koloru jest ta róża?
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę