
Moja Cambria wkoncu sie ruszyla

pod każdą łuską będzie takie zielone... i (ja tak sobie to tłumacze) w tym obskubywaniu chodzi o pobudzenie tych zalążków. Ja jednak mimo obskubania nie zauważyłam żadnych zmian. Może komuś innemu się poszczęściKatehoney pisze:Ja właśnie to przeczytałam i natychmiast zabrałam się do skubania mojego falkaObskubałam, a tam pod każdą łuską maleńki, zieloniutki "rożek"
I teraz nie wiem co to
ja w tej samej kwestii, ja nie skubałam a wyrosło odgałęzienie i co teraz?Anusska pisze:A ja u jednego właśnie obskubałam dwie łuski i z jednej wyrosło rozgałęzienie, które ma teraz długość ok. 5cm
Tylko nie wiem, czy to jest akurat tego zasługa, bo w tym samym czasie obcięłam mu pędy i w dodatku jeszcze wiosna jest
Ja ostatnio też przemycałam storczyki. Zwykle jestem w domu pierwsza przed mężem a tu masz, akurat stało się na odwrót kiedy to w dłoniach dzierżyłam dwie sztuki. Zdecydowałam, że zostawię je u moich sąsiadek-studentek i ululam mężusia do snu a potem przyniosę, postawię na parapecie a tam już wtopią się z resztą i po sprawie. Nie to, że mąż mi zabrania kupowania ale pewnie strzelił by focha i powiedział, że już mi kompletnie odbiło - taki się trochę ostatnio drażliwy zrobił - czyżby zazdrosny? o kwiatki?moni;) pisze:Oto moj nowy nabytekBialy Phalaenopsis, ktory dwa dni "chowal sie" przed moim M w szafie....znowu zlamalam slowo o niekupowaniu storczykow przez jakis czas
![]()
![]()
Normalnie przeciez nic sie nie stalo ale wolalam uniknac spiecia
A na oknie wtopil sie w tlum
i na razie jest OK.
Jest ladny ma duze kwiaty, tyle, ze kupilam go już ostatniego ze zmarszczonymi pakamiAle poki co kwitnie...