Ogródek kogry cz.6

[aguskac]

Widzę u Ciebie siostrzyczkę mojej Lenki nawet lisi ogon taki sam Moja ma biały serdaczek i jest straszną awanturnicą. Uwielbia wszystko wymuszać jak nie dostanie od razu, miauczy, złości się drapie meble... na szczęście delikatnie, ale jak kiedyś nie chcieliśmy jej wpuścić do pokoju gdzie byliśmy to szarpała drzwi od spodu jak oszalała. Twoja też tak się piekli?
Róże masz czarujące, co jedna to piękniejsza

[kogra]

Wiesiu - Gold Fasade jest wspaniała.
Nie dość że kwitnie cały rok to jeszcze tak cudnie pachnie.
Moje serce podbiła już dawno temu.

Aguskac - moja też dokazuje.
Czasem nawet warczy na mnie jak daję ją na noclegowe miejsce.
A najbardziej podobało by się jej w moim łóżku, ale nie dopuszczam do tego.
Jak chce wejśćdo domu a zamknę przed nią drzwi to wskakuje na okno i tak się drze, że ludzie na ulicy rozglądają się , co się dzieje.
Wtedy oczywiście wpuszczam ją jak najprędzej a ona to już wykapowała i wykorzystuje.
Taka sprytna z niej bestyjka.

[gagawi]

Grażynko - z przyjemnością oglądnęłam Twoje arystokratki Ciekawe, że Twój Abraham jest bardziej kremowy... mój zdecydowanie jest różowy, chociaż pączuś miał brzoskwiniowe refleksy.
Deszczowa aura rzeczywiście wpływa na zwierzaki... nasz papug strasznie się wydzierał i był bojowo nastawiony do wszystkich

[kogra]

Grażynko Abrahamek jest więcej to i kolorków chyba też jest sporo.
Poza tym zależy to też od nasłonecznienia i składu pierwiastków w glebie.
Najintensywniejsze kolory ma pod jesień.

[gagawi]

Chętnie będę śledzić jego przebarwienia

[chatte]

Grazynko, wspaniale roze! Nie jestem jeszcze pewna, ale wsrod ukorzenionych pedow chyba mam Gold Fasade!
Lilijki sliczne, a pachna, czy to z tych niepachnacych?
Zaintrygowal mnie niebieski kwiatek na tym zdjeciu



Co to jest?

[krysp50]

Zaintrygowal mnie niebieski kwiatek na tym zdjeciu Co to jest?

To pięknie kwitnący okaz skrętnika "Concorde Blue"

[piku]

I znów napasłam swoje oczęta pięknymi liliowcami, ale myślę, że wkrótce równie piękne będę podziwiać u Ciebie

[tu.ja]

Różyczki jedna piękniejsza od drugiej! I tak szybko!

[EwkaEs]

Kogro-oczy nasyciłam różami, a teraz Ci donoszę,że pierwsza i zarazem największa z wieczornic otwarła kwiatek, lila będzie.

[Gabriela]

U Ciebie Grażynko zawsze można się odstresować.
Róże kwitną, lilie kwitną... a ja nie mam co pokazywać...

[kogra]

Izuniu - Krysia już Ci odpowiedziała jeśli chodzi o skrętnika.
Jeśli Gold Fasade Ci się ukorzeniła to bardzo mi miło i cieszę się razem z tobą.
Bo to piękna róża a za ten zapach oddałabym wiele.
Lilie niestety nie z tych pachnących, bo to azjatyckie hybrydy.
Pachnące rozkwitną póżniej - może na twój przyjazd ?

Krysp - witaj Krysiu.
Miło, że wpadłaś i czyniłaś w zastępstwie honory gospodyni.

Piku - już niedługo. ;:49
Bałam się trochę, że nie zakwitną, ale większość zbiera się do kwitnienia i wypuszcza pąki.
Może nie będą tak piękne, ale też mam nadzieję, że będzie na czym oko powiesić.

Tujeczko - to dopiero początek.
Następne już w kolejce czekają na rozkwit.
Tylko słonka ostatnio brakuje.

Ewuniu - wspaniała nowina.
Zaraz polecę do Ciebie obejrzeć.

Gabi - co też piszesz?
Jak nie masz co pokazywać.
Tyle wspaniałych kwiatów pokazałaś, następne się rozwijają , że nie wspomnę o warzywniaku, który przyprawia mnie o zawrót głowy i spustoszenie w lodówce. :P

[evluk]

Grażynko, ja to jestem miłośnikiem wszystkich roślin u Ciebie, nie tylko róż

Mam pytanko na stronie 37 zdjęcie 11- można wiedzieć co to za roślinka? Mam "chyba" taką samą, zamieściłam w swoim wątku do rozpoznania.....

Masz fajne kociaki i psa....i pszczółki do Ciebie przylatują
Sielsko i anielsko płyną Ci dni......

[kogra]

Ewuniu na tym zdjęciu jest waleriana.
Roślina zielna z której korzenia robi się krople waleriana.
Jej kwiaty niesamowicie ładnie pachną i są miododajne.
Ma tylko jedną wadę - to koci narkotyk.
Uwielbiają ją i wykopią, zjedzą każdy kawałek a przy tym ubiją ziemię wokół na beton przez tarzanie się po ziemi i wydeptywanie.
Jednak mam ją w kilku miejscach i stale rozsadzam dla jej niesamowitego zapachu.

[EwkaEs]

Kogro-przyjadę zobaczyć walerianę w naturze!Konstanty kiedyś rozbił krople,wytarzał się i wkleił w futra kawałki szkła, myślałam,że jest ranny.Był odurzony i miał rozszerzone czarne źrenice.Wyobrażam sobie Miśkę i Kicię jak Ci się w ogrodzie nawanniają walerianą!