Bogusiu i Grażynko ja tak siedzę w tym domu, ale kiedyś naprawdę ruszę te cztery litery i odwiedzę Was

chciałabym bardzo
Zytko zaraz przyjdę do Ciebie i pokażę
Ewelinko to jest róża, przeżyła wiele

najpierw rosła z przodu domu była piękna i dorodna i zaczęła chorować

dmuchałam i chuchałam a ona marniała w oczach

stwierdziłam że potrzebuje więcej słońca bo tam gdzie była praktycznie przez cały dzień był cień. Teraz jest przesadzona i mam nadzieję że się odwdzięczy
Jacku naprawdę

dziękuję Ci bardzo
