Tess pisze:Haniu
zerknij u mnie,czt ta roślina jest trująca? bo już nie wiem co to jest
Tojad uprawny służy zwykle do ozdoby, Tessco.
Zeby się skutecznie zatruć trzeba by pożereć w całości ze 3 łodygi z kwiatami i liśćmi,
żeby skumulować choć pół łyżeczki aconityny.
No, można też robić wywwary, odparowywać i liofilizować, żeby uzyskać czystą truciznę.
Ale sądzę, że w celach zabójczych, łatwiej byłoby wypić z flaszkę Roundupu.
Za wikipedią :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tojad_mocny
"
Roślina lecznicza: tojad stosowany był w różnych stężeniach w homeopatii, przy infekcjach, grypie i bólach, jako środek przeciwpadaczkowy, antyneuralgiczny, w migrenach i spazmach. Ze względu na jego silne trujące własności nie należy na własną rękę próbować leczenia tojadem.
Surowiec zielarski: bulwiasty korzeń. Zawiera m.in. alkaloidy – akonityna, benzoakonityna, neopelina, akonina, napelina, hypoakonityna, skrobia, cukry.
Działanie: przeciwbólowe, przede wszystkim w artretyzmie i rwie kulszowej.
W starożytności wykorzystywany jako zabójcza trucizna. W średniowieczu używano go do zatruwania strzał i mieczy.
Roślina ozdobna: można go spotkać w ogrodach jako roślinę ozdobną. W uprawie znajdują się także mieszańce z innymi gatunkami tojadów oraz gatunki azjatyckie."
Anniu J, Rosarium swobodnie rosnąca bez problemu jest szersza niż wyższa.
To jest jeden, trzyletni krzew!!!
Ze względu na jej naturalne skłonności do rośnięcia w szerz, radziałabym min 4 metry odstępu ( po 2 metry luzu od każdego korzenia).
Wtedy za 2-3 lata róże " zejdą" się tworząc ścinę kwiatów/
Krzaczki- przepiękne!!! :P