Agato, co  za  dziwne rozwiązanie   zastosowano  
 
Czy przy  występujących  anomaliach pogodowych  Twój ogródek  nie  zamieni  się  pewnego  dnia  w oczko  wodne? 
Czy ktoś  Ci  udzielił takiej  gwarancji? Ubezpieczyłaś  się od  powodzi?
To  moim  zdaniem bardzo prawdopodobna i bardzo  niemiła  perspektywa.
Twój trud  i radość może  zostać  zniszczona  w jednej  chwili,żebyś  chociaż  miała  jakieś korzystne  gratyfikacje   z tego  tytułu...
Może tak tragicznie  nie  będzie  ale  jako  realistka  rozpatruje  wszelkie  aspekty 
posiadania  ogródku  w  zagłębieniu,które  może  zbierać  wodę  z ulewy   z  całego osiedla...
Tymczasem  .... na  siatkę jako osłona i całoroczny parawan proponowałabym  Ci  posadzenie  trzmieliny   jednej    z wybranych  gatunków lub odmian,  na  dużej  przestrzeni  ogrodzenia  lub też  zastosowanie  kilku (przemiennie  )  z nich np.
- Coloratus - ciemnozielone  liście
- Emerald  Gaiety - zielone liście   z białym  marginesem  wokół
- Emerald'n Gpld - ciemnozielone  liście  z  dominującym żółtym  marginesem
- Interbolwi - ciemnozielone  liście  z  dużą biało-żółtą  plamą pośrodku
- Sunspot- żółto-złocisty pasek  wzdłuż  nerwu liścia,zewnątrz  ciemnozielone.
Wszystkie  sa  roślinami  płożącymi,możesz  więc  wykorzystać  je  do  zadarnienia  skarpy - tworząc np.owalne  kępy  wśród innych roślin okrywowych  ale  również  wspinają  się po murze,siatce,drzewie - po każdej podporze ... i mogą  osiągnąć niektóre  5 m inne 2 m wysokości. 
Świetnie  znoszą  strzyżenie ...  sa  zimozielone ... znoszą  każde  warunki uprawy początkowo wymagając  odpowiednio  dużo  wilgoci  ... ukorzeniają się łatwo... sama  zrobisz  sobie  kolejne  sadzonki  
Na ich tle  będziesz mogła  posadzić kiedyś  inne  kwitnące  rośliny pnące np powojniki ...
Natomiast  błyskawiczny  efekt  izolacji  ale tylko  w  sezonie   zapewni  Ci rdest  Auberta.
To rośnie  jak burza  i kwitnie   ładnie  ale ... gubi  liście  na  zimę.