Witajcie w zimny i pochmurny dzionek.
Na wstępie rozwiązanie zagadki.
Pierwsze zdjcie to kotki wierzby ichtiolowej.
Drugie zdjęcie to owocostany złotokapu - brawo Gabi.
Basowa - chyba kwitło.
Po nocnych deszczach płatki opadają a główki zwieszone w dół z nadmiaru wody.
Żółta bajecznie też pachnie. To Gold Fasade. Kwitnie obficie a potem powtarza, choć już mniej ma kwiatów.
Jednak zapach wynagradza wszystko.
Janek - u mnie też zaledwie 8 stopni.
Wichury wprawdzie nie było, ale wiatr wiał dość mocno.
I ciągle pada.....jak w słowach piosenki.
Woda stoi już w bruzdach, czyli jest jej nadmiar.
Mam nadzieję, że prognozy się sprawdzą i od jutra będzie cieplej.
Grażko - to ostatnio dość częste zjawisko.
Dobrze, że oszczędzają nas gradobicia.
A połamane drzewa to już prawie norma.
Dalu - bardzo dziękuję.
U mnie też pada. A woda już w nadmiarze.
Moje białe piwonie już nie są białe.
Głowy mają zanurzone w błocie i to chyba koniec ich urody.
Gabi - jedno zgadłaś.
A drugie to wierzba ichtiolowa.
Wisienko - masz rację.
Zapach to był, bo po tym deszczu to już tak nie będzie pachnieć.
Olejki wypłukane z kwiatów, ale następne się rozwiną i znów będzie dobrze.
Żółte maczki są niezastąpione.
Kwitną cały rok u mnie rosną dosłownie wszędzie.
Ale kiedy nic nie kwitnie to one akurat tak.
Polecam bo to doskonała zapchajdziura.
A rozwiązanie zagadki jest powyżej, na początku postu.
Wszystkim dziękuję za wizytę
i zapraszam na wieczorną listę fotek.
