chatte pisze:Ale rozmaitości!
Smółka rewelacyjna! A storczyk

Bodziszek wspaniały jest cudny, a ja chyba mam go od Halinki

Widzę, ze masz też krzewuszkę variegata. Własnie odkryłam, ze mam jej sadzonki! A myslałam, że to dereń
Czy ta jarzmianka rozwinie jeszcze mocniej kwiatki? Wygląda bardzo interesująco ...
No i piękny kolor żurawki! Wszystko cudne! Ech! ...Najadę Cie kiedy i wykopie pół ogródka

Izuś, takie rośliny jak ja mam, to są prawie we wszystkich ogrodach...
No, może mam kilka ciekawostek, ale nie dużo.
Jarzmianka jeszcze trochę rozwinie kwiaty, w zeszłym roku zrobiłam jej dość ładne zdjęcia.
W tym roku nie mam dla niej dobrego tła.
Izuś, mam nadzieję że koparą nie przyjedziesz... i zostawisz mi choć trochę roślin...
Ziel-ona pisze:Gabrysiu cuda normalnie masz w tym swoim ogrodzie

Napatrzyłam się i chyba jutro na zakupy pojadę

Moniko, nie takie znowu cuda...
U Ciebie też widziałam jarzmiankę...a zresztą Twój ogród nabrał już ładnego wyglądu.
Dzięki za odwiedziny.
liska pisze:No patrz... pszczółki od wązki nie odróżnić ... cóż za ignoranctwo!
Ciekawa jestem eksperymentu z krzewuszką...
Pęcherznica o ciemnych lisciach by mi pasowała... zapisuję na liście ...
Izuś, ja też pomyliłam samicę ważki z szerszeniem...
Wydaje mi się że krzewuszka sobie świetnie poradzi.
Muszę ją tylko jeszcze podciągnąć w górę.
Jest młoda - ma dopiero dwa lata, a już potrafiła zakwitnąć.
Zresztą mam kilka krzewów prowadzonych w taki sposób.
Zawsze pozostaje więcej miejsca na kwiaty...
aanula pisze:Gabi
Cudnie jak zwykle
U mnie jeszcze wszystko w pąkach

a u Ciebie już pięknie kwitnie
Niektóre kwiecia to ja pierwszy raz na oczy widzę
Ech ... człowiek całe życie się uczy ...
Gabi, powiedz mi co robi się z bodziszkiem jak już przekwitnie?
Przycina sie nisko czy tylko przekwitnięte kwiaty?
Mam go u siebie pierwszy rok i już przekwita i nie wiem co z nim teraz robić ...

Anulko, i ja niektóre rośliny widzę pierwszy raz na forum.
Co do bodziszka, to zależy który.
Bodziszkom korzeniastym obcinam tylko kwiaty, a bodziszka wspaniałego przy ziemi.
Ale zależy to też od stanu jego liści.
Zazwyczaj są podziurawione przez jakieś robale i wtedy obcinam go nisko.
Po jakimś czasie wypuszcza nowe liście i są do jesieni.
Ale chyba muszę je czymś spryskać, bo już mają dziury w liściach.
AGNESS pisze:Gabi wspaniałe roślinki

piwonie prześliczne, a ta biała

o rany

cudo, jest niesamowicie piękna

Storczyk bajeczny

wspaniały portret bodziszka, aż wychodzi z tej zieleni

Agnieszko, moje piwonie w tym roku kwitną słabo...
W zeszłym miały bardzo dużo kwiatów i nie wiem czemu w tym jest inaczej.
Dzięki za miły komentarz...
an-ka pisze:Izusia napisała,że Ci wykopie te cuda,może liczyć na moją pomoc.Już poświęcę trawnik,byle mieć to co Wy.A w zegródku mosz za elegancko,wsziystko na swoim miejscu.Jak patrza na ta bioło piwonia to mnie telepie.Ta druga tyż niczegowata.Gabusiajak bych sama nie ufyrlała to te gizdy sklepowego nie tknum.Pęcherznica niy chuderlok ino dostojno.Zowiszcza truskawek ,takich z zegródka mniam.
Aniu, za jakiś czas będziesz miała to co my... albo i więcej...
I wcale w zegródce ni mom elegancko...elegancko było w zeszłym roku,
a w tym jest tak, bele jak... nawet mi sie rymło...
Ni mom za dużo czasu.. tzn, mom ale nie umia z niego dobrze skorzystać.
Jak jo patrza na ta piwonia, to mie też telepie, ale ze złości że mo tak mało kwiotków.
Jo fyrlać umia, ale mi sie nie chce... w Lidlu są takie dobre zisty, że szkoda moich rąk..

Truskawek mom aż za dużo, ale chłop sie upar, że musi tela być i szlus... musza teraz sie ;:64
kogra pisze:Gabi to kokorycz lakolistna.
Nie lubi za mokrych miejsc ani zbyt suchych.
Kwitnie z przerwami do przymrozków i jest zimozielona.
Grażynko, dzięki za odpowiedź.
Posadziłam sobie w dwóch miejscach i widzę że w jednym jest ładna zielona,
prawie bez znaku że była przesadzana.
A w drugim kilka listeczków obeschło, ale widzę że też zabiera się do odbudowy.
Może też zakwitnie ?
Wisienka pisze:Gabi - zdjęcia jak zwykle prima-sort!
O! przypomniałaś mi o fotkach moich "potworów".
Pęcherznice już Ci kwitną? Uwielbiam je. Ale moja diabolo w tym roku
jeszcze nie zakwitnie, bo za mała.
Mmmm.... mniam, mniam... truskaweczki! I to tak dużo?!
A swoją drogą - jak można ich nie lubieć?!
Kurcze - Twoja szałwia różowa wygląda jak moja sadzonka szałwii omszonej.
A może różnią się tylko kolorem kwiatów? Bo listki takie same mają ...
Witaj Wisienko...
Dawno Cię u mnie nie było, ale wiem...rozumiem... nie zawsze starcza czasu na wszystkie ogrody.
Wisienko, ja też lubię pęcherznice... w sumie mam ich 5 - trzy o czerwonych liściach i dwie o żółtych.
Dwie z nich to już duże krzaki, a reszta to mniejsze i też nie kwitną.
Ale mam nadzieję że w przyszłym roku już pokażą na co je stać.
Truskawek rzeczywiście mam dużo - wczoraj znowu zebrałam ok, 8 kg.
Kurcze, nie nadążam ich jeść...
A szałwia moja , to też szałwia omszona, tylko ma różowy kolor.
Fioletową też mam, ale zdjęcia nie...
Dziękuję wszystkim za miłe odwiedziny i zapraszam ponownie.