
Moi kochani po prostu nie mam siły pisać tego drugi raz.
Agnieszko , odrosty czekają na wyrwanie, i pewnie jeszcze to potrwa , leżeć nik nie leży na całe szczęście pod drzewkiem.

Andrzeju , racja , mam z tego co wiem jeszcze trujące drzewko iglaste. Trzeba będzie uważać.
Gosiu, prawda, w rok cudów nie zrobię a potem się zobaczy. Chcę mieć prawdziwy gąszcz krzaczków i kwiatków

Basiu, pierwsze słyszę, ze są zółte lilaki. U nikogo dookoła jeszcze nie widziałam i też zatem taki chcę

Pelu octowiec miał 6-7 lat a moze i 8 , nie pamiętam i było mi go szkoda ale sąsiad przeze mnie miał za dużo kłopotów z odrostami. Odnóżka jest przesadzona i już ładnie listki wychodzą, stoi koło pieska i będzie dawała mu cień. I dziękuję, malinki mam nadzieję się przyjmą.

Wczoraj dokończyłam pielenie i dzisiaj ładnie popadało na świeżo zruszoną ziemię.
Zakwasy w udach też dają o sobie znać


No tak, chciałam jeszcze skoczyc do Waszych ogródków ale mężuś woła na śniadanie, nie lubi jadać sam



No i pamiątka po moim drzewku.