Początki mojego fiołkowego fioła

[2iza]

Aleeeeee hoje pięknotki po prostu niech szybko i zdrowo rosną

[2iza]

Leśny Duszku ta hoja to chyba Hasselti .(nr 7 ) piękna jest!!!!!

[koniczynka]

mnie wzieło na fiołki ale ciebie to już nikt chyba nie przebije ale ich masz tylko podziwiać .
trochę się boje tej choroby

[basga]

Mnie bierze znowu ale trochę się boję zmarnowania bo już raz przechodziłam fiołkomanię ale przemawia do mnie to,że mogą rosnąć dalej od okna bo na parapecie to już nic nie postawię.

[koniczynka]

to co Basiu będziemy razem chorować ?

[Zenia]

to co Basiu będziemy razem chorować ?

A może we trzy?. Właściwie to ja już chora i to bardzo poważnie.

[koniczynka]

pewnie będzie nas zaraz więcej :P :P :P

[Agii]

Ja choruję już od jesieni

[basga]

Możemy chorować ale od razu zapewniam,że w żadne listki się nie bawię bo ...szkoda listków.Ja nic nie potrafię ukorzenić z listków.Teraz gloksyniowy listek stoi w wodzie i nic się nie dzieje a mnie trafia.

[katarzyneczka]

A ja znów oglądam u Ciebie cudnie kwitnące fiołeczki i napatrzeć się nie mogę Mnie też niestety gigantyczny fioł dopadł i lekarstwa brak A jak tam się ma Twoja dawalia?

[Zenia]

.Ja nic nie potrafię ukorzenić z listków.

Ja także...przynajmniej rzadko mi się to zdarza. Ale czasem coś takiego mi się przytrafi. Sorry że nie w swoim wątku wstawię zdjęcie.

[Agii]

Zeniu piękny ciapatek. Czy on się przebarwia na róż czy mi się tylko tak wydaje?

[basga]

Też taki miałam,kwitł na buraczkowo ale wydałam,jak wszystkie inne.

[Zenia]

Też taki miałam,kwitł na buraczkowo ale wydałam,jak wszystkie inne.

Tak ten ciapatek przebarwia się na róż.

Basiu....szkoda że do mnie żaden z ciapatych nie trafił. Oj co ja bym dziś za takie nie dała.........

[ktoś]

Witajcie .Ja swoją fiołkomanię leczę teraz ogrodowymi , ale nie mija ,
Basiu ten ciapaty to pewnie jakiś odmianowy . Trzeba było nie wydawać , tylko szukać nazwy . Odmianowe i ciapate są cenne . A to ,ze nie potrafisz ukorzenić listków , to sobie wmówiłaś . Wcześniej też to miałam .
Z tych nowych 80 listków zmarniały tylko 2 . Jestem tym faktem zszokowana .

Tak wyglądaja moje najwcześniej kupowane listki ( chyba pod koniec lutego )




Trochę brak mi czasu na rozsadzanie

Na południowym parapecie zakwitły kupione zimą nowości
Caralluma dummeri

Frithia pulchra

Ta hoja w moro to hasselti . Zginęła mi polineura , a miała takie piękne listeczki .
Reszta trzyma się dzielnie ( odpukać ).
Ten fiołek z różowymi listkami jeszcze nie kwitnie . Stoi jak zaklęty z tym samym malusieńkim pączkiem .