I dobrzecolezka pisze:Gryzły mnie te kary i opłaty(...)
Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary .Cz.1
Witam wszystkich.
Właśnie dziś złożyłem dokumenty do burmistrza i opieki społecznej - bo ta też jest już zainteresowana tą sprawa. Teraz sprawdzają moje dochody i wydatki ,opłaty niczym bank sprawdzają moją zdolność kredytową - czyli badają jaką sumę mi umożyć , a ile mam płacić.
Poczekamy zobaczymy . Pozdrawiam wszystkich.
Agate z łodzi

Właśnie dziś złożyłem dokumenty do burmistrza i opieki społecznej - bo ta też jest już zainteresowana tą sprawa. Teraz sprawdzają moje dochody i wydatki ,opłaty niczym bank sprawdzają moją zdolność kredytową - czyli badają jaką sumę mi umożyć , a ile mam płacić.
Poczekamy zobaczymy . Pozdrawiam wszystkich.
Agate z łodzi

-
RAVENSHEART
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 5
- Od: 18 mar 2009, o 23:56
- Lokalizacja: Łódź-okolice
KARA ZA PRZESADZENIE DRZEWA ?
Witam
Wycinka bez zgody w opisanych przypadkach jest karalna,a czy miał ktoś problem jeśli drzewo powyżej 5 lat (lub znacznych rozmiarów) przesadził albo dość znacznie skrócił na wysokość.Mam kilka większych drzewek które bym przesadził na działkę,czy na to również potrzebna jest zgoda?
Wycinka bez zgody w opisanych przypadkach jest karalna,a czy miał ktoś problem jeśli drzewo powyżej 5 lat (lub znacznych rozmiarów) przesadził albo dość znacznie skrócił na wysokość.Mam kilka większych drzewek które bym przesadził na działkę,czy na to również potrzebna jest zgoda?
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2996
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: KARA ZA PRZESADZENIE DRZEWA ?
Tak, zgoda na przesadzenie jest też potrzebna. Prawo bowiem traktuje wycinkę i przesadzenie na równi jako usunięcie drzewa/krzewu z określonej lokalizacji.
A skrócenie drzewa (patrz ogłowienie) może być traktowane przez organ pierwszej instancji jako zniszczenie drzewa o ile nie zregeneruje ono korony.
A skrócenie drzewa (patrz ogłowienie) może być traktowane przez organ pierwszej instancji jako zniszczenie drzewa o ile nie zregeneruje ono korony.
- Milosz-s
- 200p

- Posty: 248
- Od: 29 maja 2007, o 16:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań strefa 7a
Witajcie
Prześledziłem wątek i włosy stają dęba. Jak łatwo wpaść w tarapaty.
Posadziłem w ogrodzie modrzew 10 lat temu. Rósł szybko i ma już spore rozmiary.
W międzyczasie skróciłem go o połowę, wytworzył nowy wierzchołek i wrócił do poprzedniej wysokości. Pień oczywiście zgrubiał. Dolne gałęzie są bardzo rozłożyste i po kilkakrotnym przycięciu mocno "wyłysiało" wnętrze. Najchętniej wsadziłbym nowe drzewo, lecz boję się je wyciąć. Czy jest jakaś granica wysokości, obwodu pnia, od której drzewo podlega ochronie ?
Prześledziłem wątek i włosy stają dęba. Jak łatwo wpaść w tarapaty.
Posadziłem w ogrodzie modrzew 10 lat temu. Rósł szybko i ma już spore rozmiary.
W międzyczasie skróciłem go o połowę, wytworzył nowy wierzchołek i wrócił do poprzedniej wysokości. Pień oczywiście zgrubiał. Dolne gałęzie są bardzo rozłożyste i po kilkakrotnym przycięciu mocno "wyłysiało" wnętrze. Najchętniej wsadziłbym nowe drzewo, lecz boję się je wyciąć. Czy jest jakaś granica wysokości, obwodu pnia, od której drzewo podlega ochronie ?
Cieplutkie, słoneczne, już wiosenne, pozdrowionka z Jelonka - MIŁOSZ
R.O.D. Jelonek k. Poznania
R.O.D. Jelonek k. Poznania
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Teoretycznie tak i moja liberalna dusza do takiego stanu tęskni 
Ale w praktyce - czy one są tak do końca naszą własnością?, sadzone nieraz przed naszym urodzeniem... gdyby można było wszystko to obawiam się, że połowa właścicieli ogródków z mojego pokolenia wykosiłaby w pień wszystko, co posadzili rodzice, dziedkowie a moze i pradziadkowie i posadziła na to miejsce modne, karłowe iglaczki
Jak takie coś wpływa na ekosystem, chyba każdy jest w stanie sobie wyobrazić...
Ale w praktyce - czy one są tak do końca naszą własnością?, sadzone nieraz przed naszym urodzeniem... gdyby można było wszystko to obawiam się, że połowa właścicieli ogródków z mojego pokolenia wykosiłaby w pień wszystko, co posadzili rodzice, dziedkowie a moze i pradziadkowie i posadziła na to miejsce modne, karłowe iglaczki
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
"sadzone nieraz przed naszym urodzeniem", a co z prawem dziedziczenia
"gdyby można było wszystko to obawiam się, że połowa właścicieli ogródków z mojego pokolenia wykosiłaby w pień wszystko, co posadzili rodzice, dziedkowie a moze i pradziadkowie i posadziła na to miejsce modne, karłowe iglaczki", jak by tak było to większość drzew nie stała by już bo dawno nikt(prawie) na to nie patrzył tylko ciął jak trzeba było, a jak ktoś chce to i tak się drzewa pozbędzie przecież można napisać pismo(zezwolenie), nie wspomnę o przytruciu drzewa kwasem lub innym "lekarstwem", a poza tym są tysiące chorób lub "zaraz".
Nie można zaraz podejrzewać że to tylko przez to ludzie nie wycinają drzew bo jest zakaz czy inne prawo, owszem znajdą się i tacy ale czy można uogólniać.
Dawno na wsi nikt nie respektował tego prawa, a jakie drzewa stoją.
Sam pamiętam starą, ogromną lipę, ale została wycięta dopiero gdy zaczęła zagrażać budynkom
"gdyby można było wszystko to obawiam się, że połowa właścicieli ogródków z mojego pokolenia wykosiłaby w pień wszystko, co posadzili rodzice, dziedkowie a moze i pradziadkowie i posadziła na to miejsce modne, karłowe iglaczki", jak by tak było to większość drzew nie stała by już bo dawno nikt(prawie) na to nie patrzył tylko ciął jak trzeba było, a jak ktoś chce to i tak się drzewa pozbędzie przecież można napisać pismo(zezwolenie), nie wspomnę o przytruciu drzewa kwasem lub innym "lekarstwem", a poza tym są tysiące chorób lub "zaraz".
Nie można zaraz podejrzewać że to tylko przez to ludzie nie wycinają drzew bo jest zakaz czy inne prawo, owszem znajdą się i tacy ale czy można uogólniać.
Dawno na wsi nikt nie respektował tego prawa, a jakie drzewa stoją.
Sam pamiętam starą, ogromną lipę, ale została wycięta dopiero gdy zaczęła zagrażać budynkom
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Miczurin, bo dawno na wsi nikomu nie przeszkadzał ani cień ani liscie, a w ogrodach ludzie sie cieszyli kolorami i nie przejmowali modą. To po co by wycinali, żeby resztki pnia sterczały? ;-) Jak nie mieli co posadzić na to miejsce.
A teraz ludzie chcą mieć elegancko, czyściutko i niezbyt pracochłonnie, i poczciwa stara lipa nie wszystkim pasuje, bo śmieci. Naszym dziadkom przez myśl by nie przeszło, żeby takie piękne drzewo usuwać, a wnuki wolą rządek iglaczków...;-)
A teraz ludzie chcą mieć elegancko, czyściutko i niezbyt pracochłonnie, i poczciwa stara lipa nie wszystkim pasuje, bo śmieci. Naszym dziadkom przez myśl by nie przeszło, żeby takie piękne drzewo usuwać, a wnuki wolą rządek iglaczków...;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Masz racje, ale np. u mojego dziadka stoi na podwórku około 100 letnia lipa, obwód jej pnia jest tak szeroki że trzech dorosłych facetów ją dopiero obejmie. Jednak jest na środku podwórka i mamy mały problem lipa jest stara i gałęzie coraz słabsze jeśli złamie się jedna z gałęzi zawsze coś uszkodzi na północy ogrodzenie, na wschodzie linie prądową, na zachodzie budynek gospodarczy, a na południe dom. Już jedna gałąź kilka lat temu spadła zmiażdżyła dach musieliśmy wymieniać cały dach. Piękne jest to drzewo, ale niebezpieczne. Na jesień będę starał się o pozwolenie. Wytnę ją a kupie młode drzewka i jako ,,zadośćuczynienie'' wsadzę 20 lip ale już w pobliżu lasu. Czasami trzeba wyeliminować drzewka bo mogą spowodować wielkie szkody.
Pozdrawiam Łukasz
Pogoda jak kobieta zmienna jest
Pogoda jak kobieta zmienna jest
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Dokładnie masz rację Łukasz, tak to w końcu działa, że drzewa, które są zagrożeniem się wycina i tego nikt nie kwestionuje.
Inna sprawa, że te przepisy są często wykorzystywane po to, aby donieść na sąsiada, że sobie coś bezprawnie wyciął
Inna sprawa, że te przepisy są często wykorzystywane po to, aby donieść na sąsiada, że sobie coś bezprawnie wyciął
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
POZDRAWIAM wszystkich z podobnymi problemami .
Ja naszczęście po roku uporałem się ze sprawą - a raczej burmistrz . Na szczęście umorzył mi 90 % kary czyli zamiast 11.592,64zł mam 10 rat po 116zł .
Jednak są jeszcze ludzie na tym świecie , i telewizja dzięki której sprawa się nagłośniła.
JA POZDRAWIAM wszystkich z podobnymi problemami , bo to ciężkie sprawy.
Ja naszczęście po roku uporałem się ze sprawą - a raczej burmistrz . Na szczęście umorzył mi 90 % kary czyli zamiast 11.592,64zł mam 10 rat po 116zł .
Jednak są jeszcze ludzie na tym świecie , i telewizja dzięki której sprawa się nagłośniła.
JA POZDRAWIAM wszystkich z podobnymi problemami , bo to ciężkie sprawy.



