Proszę o radę...

Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

wygląda mi to na jakiegoś wrednego grzyba...pewności brak
ale co dokładnie nie wiem ...szara pleśń ... rak wgłębiony .....
Pozdrowionka :)))
Aśka68
500p
500p
Posty: 581
Od: 24 mar 2009, o 18:14
Lokalizacja: kujawsko-pomoskie

Post »

Dziękuję za odpowiedź, też mi się wydaje, że coś ją męczy(chociaż pewności nie mam laik różany jestem)
Ale proszę o drugą radę czy jak wykopię tę różę to w to miejsce mogę coś wsadzić innego bez wymiany podłoża?
Aśka
Zapraszam
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

czekać :)
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 753
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Mączniak a siarkol

Post »

Witam. Od wielu lat uprawiam róże i niestety często są porażane jak nie czarną plamistością to mączniakiem.W jednym z programów "Maja w ogrodzie" właścicielka pięknego rozarium powiedziała że przez cały sezon co tydzień róże są opryskiwane siarkolem bo ona nie może pozwolić sobie na chore rośliny, ogród jest udostępniany zwiedzającym za opłatą. Czytałam że w gospodarstwach ekologicznych dozwolone są opryski miedzianem i siarkolem, poza roślinnymi. Czy macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? Czy można liczyć na zdrowe, piękne róże stosując takie opryski? A może opryski mlekiem, świetnie radzi sobie z kędzierzawością brzoskwiń i nektaryn to może na różach też się sprawdzi? Pozdrawiam
ania1590
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Aśka68 pisze:Dziękuję za odpowiedź, też mi się wydaje, że coś ją męczy(chociaż pewności nie mam laik różany jestem)
Ale proszę o drugą radę czy jak wykopię tę różę to w to miejsce mogę coś wsadzić innego bez wymiany podłoża?
Obrazek
Albo ja źle widzę albo szyja jest na wierzchu?
Grzybek wtórny, na przemrożeniu ( stalowe nacieki na zaczerwioenionej tkance).
Przycięłabym te zielone pędy na 2 oczka, podsypała korę, żeby trzymała wilgoć zdrewniałej szyjki i..poczekała 2 miesiące.
Będzie z niej różydło, że hej!
Przecież pokazuje, że chce żyć :lol:

Smokini powiedziała to krótko i dobitnie.
Aśka68
500p
500p
Posty: 581
Od: 24 mar 2009, o 18:14
Lokalizacja: kujawsko-pomoskie

Post »

Dziękuję Haniu za radę,
Róża podcięta, boję się że za bardzo. Mój M. źle mnie zrozumiał i wyciął wszystko nad kikucikiem.
Jak to zobaczyłam to szok..., posmarowałam zdrewniałe obcięcie maścią (taką, którą smaruje się po przycięciu drzewa), obsypałam jak radziłaś i zostało czekać
Pozdrawiam
Aśka
Zapraszam
sterlizja36
500p
500p
Posty: 798
Od: 14 paź 2008, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Mam pytanko...moja róża pienna wypuściła od korzenia pędy,czy mogę spróbować z nich zrobić sadzonki aby zobaczyć co to za gatunek podkładki,czy poczekać z ciachaniem do jesieni? Obrazek
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Awatar użytkownika
Silwan
50p
50p
Posty: 72
Od: 3 wrz 2008, o 16:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Post »

Liście słabo widać ale na 80% to Rosa Canina

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

sterlizjo36, odkopać czym prędzej i siłą oderwać szarpiąć w doł.
Powinno odejść z kawąłkiem nasady/ piętką.
Jeśli nie oderwiesz, niedługo soki pójdą głownie do odrostów,
a szczep na pniu- zwolni przyrost, a potem uschnie bez soków.
sterlizja36
500p
500p
Posty: 798
Od: 14 paź 2008, o 18:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Bardzo dziękuję za poradę hanka55 ,Silwan,jutro jak będę na działce zaraz biorę się za wyrywanie odrostów :roll: .Mam nadzieę że róża pienna na tym nie ucierpi ,bo ma mnustwo pączków .
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Awatar użytkownika
Silwan
50p
50p
Posty: 72
Od: 3 wrz 2008, o 16:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Post »

Ten zabieg tylko doda jej wigoru :) o jedną gębę mniej do wykarmienia ;D
Awatar użytkownika
Nysza
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 26 sty 2009, o 18:55
Lokalizacja: Niepołomice/Kraków

Post »

moje róże szczepione na pniu już są w ziemi zasadzone wg. Waszego instruktarzu :) .. jednak na pniu jednej z nich wyrasta kilka nowych gałązek czy mam je zerwać podobnie jak u sterlizja36 ???

i kolejne pytane mam róże pnącą i czy mogę ją zasadzić przy bluszczu zimo-zielonym , bluszcz ma sąsiadka a ja chciałam przy tym ogrodzeniu od mojej strony posadzić róże .. czy nie zaszkodzi mojej rózy tak bliski kontakt z bluszczem ??
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, cuda zajmują mi trochę czasu :))
ZAPRASZAM
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Zerwać i to szybko, bo pedy podkłatki są "pasożytami" odmiany szczepionej.
Na tyle, na ile urosną dziczki, zmaleją pędy na górze.
Soki zostają zabierane, przez niższe piętra pędów.


Można.
Dobrze byłoby zrobić półbarierę korzeniową od strony bluszczu,np. z przeciętej na pół donicy bez dna lub kawałka blachy.
A roże posadzić " pod skosem" - głową w stronę bluszczu, ale korzeniami połleżącymi w stronę przeciwną.
Jak na leżaku. Nie będzie wtedy konkurencji korzeniowej.

Od lewej - bluszcz, płot, bariera korzeniow i lezakująca róza pnąca.
Obrazek
Awatar użytkownika
Nysza
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 26 sty 2009, o 18:55
Lokalizacja: Niepołomice/Kraków

Post »

Hanka55 po raz kolejny ogromnie mi pomogłaś :) - dziękuje ślicznie dobra kobieto :) dziś z mężem będziemy ją sadzić wg zalecenia .
Pozdrawiam :) i miłego dzionka .
Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, cuda zajmują mi trochę czasu :))
ZAPRASZAM
Awatar użytkownika
socurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 905
Od: 5 kwie 2009, o 02:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Witam, bardzo proszę o radę i opinię. Zamówiłam na Allegro różyczki. Dotarły do mnie z połamanymi przyrostami. Zachował się tylko jeden z białej róży. Natomiast te z baltic fresh'ów zwiędły, miejscami uschłu i poza tym, że te główne gałązki są zielone nie dają znaku życia... POsadzone od dwóch tygodni tak wyglądają:
Obrazek

Obrazek

Posadziłam zgodnie z opisem czyli wkopałam w ziemię, nie dodałam lepszej ziemi, ale podlewałam je takim nawozem naturalnym z californijskich dźdźownic a potem nawozem do kwiatów kwitnących. Biała chyba jakoś przeżyje, ale te z ułamanymi przyrostami :cry: czy one wypuszczą nowe pędy? Czy mogę się jeszcze w tym roku ich spodziewać? czy mogę im jakoś pomóc? :cry: :cry: :cry:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”