Grzesiu , może to faktycznie jakaś dzika forma.Rozmnożyłam przez podział jesienią w ubiegłym roku
od dorodnej kępy.Całą zimę był zielony ale stał w domu na oknie.
Basiu taki samouk , tak na swoich krzaczkach można poćwiczyć.
Danusiu kiedyś tylko przejeżdżałam przez Wiedeń autokarem.Jeszcze muszę go zwiedzić.
Rób zdjęcia ciekawym obiektom

Przyjemności i wielu wrażeń
Agness nieraz coś mi się uda
