Ewa Janina Sadowska pisze:Marta-spróbowałyby nie!Ładnie zapowiada się perukowiec podolski.
Nie wytrzymałam i pojechałam dzisiaj na zwiady - melduję że poziomki przyrastają aż miło popatrzećEwa Janina Sadowska pisze:Martuś Maleństwo kuruj się, ogród się sam podlał.


Podlewać teraz nie dam rady bo kiepsko powłóczę nogami, a ziemia już chyba zapomniała o deszczu. Azalie i hortensje proszą o wodę ale przyjdzie im poczekać do soboty

jollla500 pisze:Martuś ale zaszalałaś z fotkami jest co podziwiać przepięknie Ci wszystko kwitnie
Ja będąc w ogrodniczym kilka razy patrzyłam na laurowiśnie i jakoś jej nie kupiłamale jak zobaczyłam jak cudnie kwitnie to nie ma mocnych muszę ją mieć
Perukowiec tez mi się podoba ale kurcze on taki drogi
Jestem w kiepskiej formie i rzadko teraz zaglądam do ogródka, ale jak już pójdę do fotografuję wszystko jak lecijollla500 pisze:Martusiu ślicznie u Ciebie, wszystko tak pięknie Ci rośnie
Pamiętasz jak zachwycałam się Twoją laurowiśniąwłaśnie sobie kupiłam

Gratuluję decyzji o laurowiśni

Perukowiec został mi w spadku po poprzednich właścicielach. W zasadzie to jeden współwłaściciel części ogródka nadal się do niego poczuwa, ale w myślach perukowiec jest mój i tylko mój

Dziękuję! Chylę czoła przed Twoją wiedzą - już kolejny raz podpowiadasz co u mnie rośnieAska pisze:To coś niebieskie to miecznica wąskolistna Sisyrinchium angustifolium. U mnie daje samosiew.
Śliczny bodziszek.


Tak, to jest Acrocona - śliczne ma te różowe szyszeczki i świeżozielone przyrosty.sterlizja36 pisze:Pięności pokazujesz w twoim ogrodzie.Czy między azaliami masz świerk Acrocona?Niedawno stałam się jego posiadaczką,chabry mam takie jak ty ,moim zdaniem szybko się rozchchodzą po działceNa tego hibiskusa bagiennego też miałam chrapkę ,jednak u mnie tak wieje że w zeszłym roku ledwie utrzymałam kwiaty na hib.syryj.Biegałam z doniczką gdzie by go wkopać i dopiero w tym roku znalazłam mu stałe miejsce.Z ciekawością chciałabym się zapytać jak trzyma się twoja piwona delikatna ,bo moja w tym roku również zkupiona dzisiaj zkwitła.Jest pełna-było to dla mnie niespodzianką.
Chobry rozłażą się jak nieszczęście, ale mam do nich słabość.. Wyrywam co za dużo i na razie jako tako trzymam je w ryzach.
Hibisusa dostałam w prezencie i dlatego tak się martwiłam, że nie przetrzymał zimy, ale teraz już widzę, że rośnie w oczach. Widocznie ma bardzo późny start. Muszę skombinować paliki i go podwiązać, bo dość spory rośnie. Syryjskiego nie mam - zawsze w szkółkach koło nich się kręcę, ale jeszcze żaden nie wskoczył mi w ręce ;) Pewnie niebawem tak się stanie, ale na razie ćwiczę silną wolę

Zaraz polecę do Ciebie zerknąć na piwonię - moja ewidentnie odpoczywa po podróży Pocztą Polską. Nie więdnie, ale i nie przyrasta. Dam jej czas

dziękujęrivendel pisze:Witaj, Martuniu![]()
No jakie piękności!Pięknie to wszystko wygląda.
Też mam poziomki.
I nadal tysiące zdziczałych samosiej truskawek.
Do 2016 wykopywać toto będę.

U mnie też dzikie truskawki wyłażą wszędzie

Dziękuję za miłe słowanigella pisze:Witaj, Porozkwitało...aż miło. Hibiskus bagienny wprawił mnie w osłupienie. Masz go od ubiegłego sezonu?
U mnie nigdy się nie udały. Kącik paprociowo- konwaliowy uroczy. Też przygotuję się na zakupy jesienne tulipanów.
Byłam u Czarodziejki, jak nie wiesz?

Hibiscusa wsadziłam jesienią zeszłego roku - po pewnym czasie nie wyglądał najlepiej


Wiem że byłaś



Dziś po kilku dniach przerwy zajrzałam do paproci i jest tam PAPROCIOWY LAS


AnniaJ pisze:Zdjęcia przecudne!!!!
Ujęcia bajka!!!
Pazurki tawułek i inne - cudoBędę zaglądać i już krzyczę o okolejne tak piękne zdjęcia
roslynn pisze:Marto, zdjęcia przepiękne
No i się zawstydziłamtija pisze:Marta piękne zdjęcia , ujęcia wszystkich roślinek mi się podobają bez wyjątku, nawet chabra i truskawek


tija - "wszystkie" to za dużo powiedziane

Forum jest jedną z moich większych uciech - nie dość że TYLE się uczę, to jeszcze mogę Wam pokazać zdjęcia. I na dodatek słyszę, że się Wam podobają


Dobra, dość tych łzawych wyznań ;)
Ktokolwiek wie, cóż to mi kwitnie? Niewysokie - kwiatki mają jakieś 10 cm, nie pachną, ale za to ładnie wygladają.


A to? Jeden badylek z różowym astrowatym kwiatkiem, liście pierzaste. Czy to może być jakis aster?

Rogownica kutnerowata - ta to się wszędzie wciśnie - nawet w zwarty kobierzec trzmieliny.

Niedługo rozkwitną ogniki


Z lilii też coś wyrośnie


Mała powtórka, ale po tygodniu nie mogę się powstrzymać: bodziszek i czosnek. Widać postępy w kwitnięciu



Żółte oczko cotuli - nie ma zbyt wielu kwiatków, ale to co ma, też cieszy. Takie delikatne, na dłuuugich cienkich łodyżkach, że strach dotknąć.

COŚ mi siedzi na różach.. Pomijam mszyce, ale TO było naprawdę wdzięczne i zamachało czułkami do aparatu

Irysy - duże żółte i miniaturowy jeszcze nie rozwinięty, w śmiesznych kolorach. Niebieskie nie raczyły się jeszcze pokazać



Na koniec fuksja, o której na śmierć zapomniałam ostatnim razem.
