Ogórki gruntowe-cz.1 uprawa,choroby,szkodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8056
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- Szymonambar222
- 500p
- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
Tu masz o tym http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=14
Człowiek Jest Tajemnicą: Z Tajemnicy Przybywa I W Tajemnicę Odchodzi
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 28 lip 2008, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kurów, lubelskie
Gieniu , właściwie to nie mam pojęcia. widziałam u mojego niedoszłego teścia ogórki na podporach . Miał on podpory na jakiś metr wysokie, wyżej miał podpięte sznurki. (ale on miał szklarnię więc miał gdzie to podwiązać)
Myślę że we wszystkich rogach umieszczę wyższe tyczki a pomiędzy nimi sznurek rozciągnę.... do sznurków poprzywiązuję ogórki. zobaczymy jak urosną - będę improwizować;) zresztą nad ogródkiem rośnie orzech (niestety) zawsze mogę przeżucić sznurki przez gałąż, chyba;)

Myślę że we wszystkich rogach umieszczę wyższe tyczki a pomiędzy nimi sznurek rozciągnę.... do sznurków poprzywiązuję ogórki. zobaczymy jak urosną - będę improwizować;) zresztą nad ogródkiem rośnie orzech (niestety) zawsze mogę przeżucić sznurki przez gałąż, chyba;)



Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród

Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2829
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8056
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Próbowałyśmy dziś z siostrą zmontować konstrukcję do ogórków z różnych bambusowych kratek, to taki eksperyment. Na razie spięłyśmy toto plastykowymi zapinkami by się kupy trzymało, wbite na 30 cm ale potrzebne będą jeszcze sznurki , zbyt duże są odstępy na tych kratownicach. Jejku żeby to chociaż wytrzymało!


Gieniu fajny pomysł, ale to za słabe będzie pod ogórki. Przyjdzie wiatr i zaraz to przewróci.
Ogórki szybko to zarosną i wystarczy malutki wiaterek...poza tym nie wiem czy zapinki nie rozpadną się pod ciężarem wiszących ogórków. Może w jakiś sposób spróbować to wzmocnić??
Można też wbić dwa paliki lub pręty metalowe i rozciągnąć siatkę taką ogrodzeniową (może być stara albo z hipermarketu najtańsza) ogórki przepięknie na niej rosną, co najważniejsze jest to stabilne i na parę lat.
pozdrawiam
Ogórki szybko to zarosną i wystarczy malutki wiaterek...poza tym nie wiem czy zapinki nie rozpadną się pod ciężarem wiszących ogórków. Może w jakiś sposób spróbować to wzmocnić??
Można też wbić dwa paliki lub pręty metalowe i rozciągnąć siatkę taką ogrodzeniową (może być stara albo z hipermarketu najtańsza) ogórki przepięknie na niej rosną, co najważniejsze jest to stabilne i na parę lat.
pozdrawiam

Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...