Róże w moim ogrodzie.

Deirde · Post » 19 maja 2009, o 13:00

Ania - nie ma sprawy.
Moje róże jeszcze w pąkach, a tak wygląda Agnes dzisiaj, wczoraj u nas padało.

W lipcu jadę do szkółki, jak ktoś chce ofertę to proszę o wiadomość na PW.

AniaDS · Post » 19 maja 2009, o 16:33

piękne już masz te pąki, u mnie wszystkie małe, jeszcze trochę minie zanim dołączą do tej rozkwitniętej

Deirde · Post » 20 maja 2009, o 10:01

Aniu - mam same pąki, róże zatrzymały się i czekają na czerwiec by dotrzymać terminu kwitnienia.
Agnes będzie pierwszą moją różą która zakwitnie, niestety, nie wiem kiedy kwiat został pogryziony.

Zeszłoroczna Madame Plantier

Cardinal de Richelieu - w zeszłym roku miał straszną plamistość, już myślałam, że po będzie po nim ale dał radę i w tym roku zaskoczył mnie kwiatami.

Souvenir de la Malmaison w obecnej chwili stanęła w miejscu, za to dostała jedną wysoką gałąź.

Jacques Cartier - urocza różyca z oczkiem, wypatrzona u Oliwki, mam dwa krzewy i chyba lepiej rozwija się ta nieprzycinana.

Reszta historycznych - później.

Deirde · Post » 20 maja 2009, o 12:35

Moja pierwsza róża - Agnes.

raistand · Post » 20 maja 2009, o 13:45

Ja się tylko pochwalę, że mam paczek na Belvedere. Cały w mszycach ale jest

Deirde · Post » 20 maja 2009, o 13:58

Świetnie, u mnie na razie nie będzie kwitł Belvedere, zobaczę przynajmniej jego kolor u Ciebie w ogrodzie.

Deirde · Post » 20 maja 2009, o 18:50

Zeszłoroczne wspomnienie - Scented Memory - w tym roku ma już kilka pąków - Aga jak ja kocham rabatówki

cattleya · Post » 20 maja 2009, o 19:51

Piękny kolor, pięknie Ci ida róże

oliwka · Post » 20 maja 2009, o 20:22

Gratuluję Agnes, na mojej nadal zero pąków.
Jacquesa C. chyba nie trzeba specjalnie jakoś przycinać. Ja mojego nie cięłam, a zresztą ta odmiana i tak jakoś słabiej rośnie w porównaniu z innymi.

minismok · Post » 20 maja 2009, o 20:47

Gosiu

........z przyjemnoscia ogladam pierwszy kwiat Twojej Agnes

.....moja ma jeszcze zamkniete zielone paki.........J Cartier podobnie jak Oliwka w ogóle nie przycinam[przeciez to zimna róza]i w przeciwieństwie do wielu innych [ np Twoich ulubionych rabatowych] ciecie niemal wcale nie pobudza jej do wzrostu :o

cmokasy

Deirde · Post » 20 maja 2009, o 20:52

Aga - wszystkie mają piękne liście, wyglądają też świetnie ale boję się ich chorób, stosowałam już Biochikol, u nas trochę padało, a kilka mam posadzone przy żywopłocie. Róż o morelowym kolorze mam mało ale muszę jeszcze dwie dokupić. U Ciebie też ładnie rosną.
Oliwka - nie wiedziałam czy historyczne się przycina, w katalogu róż pisano o cięciu historycznych powtarzających kwitnienie - tnie się tak jak rabatówki ale chyba więcej nie będę tego robić, wytnę tylko gałęzie zagęszczające krzew. Mam nauczkę na przyszłość. Tak na prawdę myślałam, że Agnes mi nie zakwitnie, zrobiła mi niespodziankę, zakwitła jednym kwiatem ale 3 inne zasuszyła. Widziałam pierwsze kwiaty u Victora Verdier i Mozarta.

AniaDS · Post » 20 maja 2009, o 22:01

no...
to ciekawe, czy Twój Abarahamek czy mój pierwszy się otworzy

i czy będzie taki sam, bo mój ma cały dzień słonko i to ostre

Agnes piękna, jaki ona ma kolor

Deirde · Post » 21 maja 2009, o 12:24

Agnes jest młoda, sadzona jesienią, - kolor kwiatu jasnożółty z cielistym odcieniem, wewnątrz płatka ciemniejsze, półpełne do pełnych. Jedna z nielicznych róż pomarszczonych o kolorach kwiatu żółtych - cytowane z katalogu róż. Wysokość krzewu do 2 m, szerokość 1,2 m. Najbardziej podobają mi się jej kolce.
Co do Abrahama - mój raczej nie będzie kwitł pierwszy, zawsze jestem w strefie średniej zakwitu róż. Wczoraj padało, a następny oprysk Biochikolem w poniedziałek.
Abraham Darby.

Gartentraume.

AniaDS · Post » 21 maja 2009, o 23:38

ja jednak obstawiam Twojego Abrahamka, mój jest bardziej zamknięty

bardzo jestem ciekawa kwiatu Gartentraume, mam ją na liście chciejstw na lipiec

Deirde · Post » 22 maja 2009, o 13:01

Aniu - zobaczymy ale pierwszy chyba będzie Othello.

Newada

Jedna z angielek.