Mój kawałek świata - rivendel, cz.2
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Agniesiu!
Gratuluję Ci warzywniaka! Tylko ten, kto pamięta jak u Ciebie było, to wie ile pracy włożyłaś, aby mieć warzywniak- bez chwastów po pierś, butelek, szkła, darni, przekopany, piękny, ukształtowany i obsadzony warzywami i z cudownym płotkiem!
Coś pieknego! Jednak warzywniak!
Poza tym piękne puchate stokrotki! Ja ich nie mam ale je uwielbiam!
I widziałam, że masz ukochaną przeze mnie kokoryczkę! Ona się wspaniale malowniczo rozrasta w kępy!
Poza tym masz ...mahonię? Oj będzie cudna zimą!
Kompostownik- rozumiem Cię, jest cudny, dwa razy większy od mojego, i to jest strzał w 10!
Bardzo się cieszę, że można widzieć Twoją działkę i z Tobą przeżywać te ogrodnicze przygody!
Cieszę się, że głupie plotki nie zabiły w Tobie radości życia i wracam oglądać raz jeszcze fotki...
Gratuluję Ci warzywniaka! Tylko ten, kto pamięta jak u Ciebie było, to wie ile pracy włożyłaś, aby mieć warzywniak- bez chwastów po pierś, butelek, szkła, darni, przekopany, piękny, ukształtowany i obsadzony warzywami i z cudownym płotkiem!
Coś pieknego! Jednak warzywniak!
Poza tym piękne puchate stokrotki! Ja ich nie mam ale je uwielbiam!
I widziałam, że masz ukochaną przeze mnie kokoryczkę! Ona się wspaniale malowniczo rozrasta w kępy!
Poza tym masz ...mahonię? Oj będzie cudna zimą!
Kompostownik- rozumiem Cię, jest cudny, dwa razy większy od mojego, i to jest strzał w 10!
Bardzo się cieszę, że można widzieć Twoją działkę i z Tobą przeżywać te ogrodnicze przygody!
Cieszę się, że głupie plotki nie zabiły w Tobie radości życia i wracam oglądać raz jeszcze fotki...
Aga, zademonstruję Ci moje rzodkiewki
A mahonia zzieleniała, ale rośnie
Edytko, to łatwizna- ja zaczęłam od aksamitek- potem samo poszło to sianie.
Pokażę niebawem

A mahonia zzieleniała, ale rośnie

Edytko, to łatwizna- ja zaczęłam od aksamitek- potem samo poszło to sianie.
Pokażę niebawem

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Ewuniu, moje rzodkiewki są czerwonobiałe.
A co to jest siedmiolatka?
Szczypiorek i posiałam i wysadziłam( zupełnie nie wiem po co siałam) ale co tam- nadal się uczę.
Podlewam i wężem i konewką chociaż wolę konewką...Tylko po takim podlewaniu pleców nie czuję ( min 50 konewek) samych róż mam ok 20 a je podlewa się rzadziej a solidnie.
Nie lubię lać po liściach tą lodowatą wodą...
Dziękuję za uznanie- ale zrobiłam mało, Ewuniu...Gdyby domownicy mi pomagali byłoby mi łatwiej...
A co to jest siedmiolatka?

Szczypiorek i posiałam i wysadziłam( zupełnie nie wiem po co siałam) ale co tam- nadal się uczę.
Podlewam i wężem i konewką chociaż wolę konewką...Tylko po takim podlewaniu pleców nie czuję ( min 50 konewek) samych róż mam ok 20 a je podlewa się rzadziej a solidnie.
Nie lubię lać po liściach tą lodowatą wodą...
Dziękuję za uznanie- ale zrobiłam mało, Ewuniu...Gdyby domownicy mi pomagali byłoby mi łatwiej...
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Dlaczego "błee"??bishop pisze:Siedmiolatka to cebula uprawiana na szczypior. Błeee...

ja posadziłam taką małą cebulkę i szczypior już konsumowałam.Pycha!
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Błeee, bo ja nie jestem z tych trawożernych. A wiem, ze kobiety potrafią cały obiad z trawy zrobić - jakieś sałaty, cebule, pory, szpinaki
I jeszcze próbują mi wmówić, że to smaczne 


Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Tato!!!!tadeusz48 pisze:Witaj " Córciu", pospacerowałem chwilkę po Twoim ogrodzie i jestem pełen podziwu dla Twoich dokonań, jedyne co mi się nie podoba , to te Twoje stokrotki, za rok, dwa będziesz ich miała wszędzie, wiem że są ładne , ale tak ekspansywne że .........szkoda mówić. Cieszę się że wróciłaś do "formy".

Stokrotki jakoś okiełznam, są cudowne,nie krzycz bo ja tak lubię, trochę dziko i chaotycznie.

Będę ich pilnować

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Witaj Aguniu, 
No nareszcie pokazałaś nam swoje osiągnięcia. Kawał roboty odwaliłaś
Super
A siedmiolatkę posiej koniecznie, to najwytrzymalszy szczypior pod słońcem, rośnie od baaardzo wczesnej wiosny do baaardzo późnej jesieni - warto. Jakby co, to moja właśnie zaczyna kwitnąć i nasionka będą w ilościach hurtowych 

No nareszcie pokazałaś nam swoje osiągnięcia. Kawał roboty odwaliłaś





- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Agnieszko - widać efekt Twojej pracy
super
a glicynia z nasionek niestety nie zakwitnie po5-7 latach tylko po ok 15 :P


a glicynia z nasionek niestety nie zakwitnie po5-7 latach tylko po ok 15 :P
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Hihi... uśmiałam się z tego Krzysiowego obiadku.
Siedmiolatkę polecam - przez 7 lat nic z nią nie robisz, tylko obcinasz,
obcinasz i ... obcinasz szczypior i sypiesz to czego się da.
Rozumiem Cię Aga, bo też trochę dostanych od forumków roślin zmarnowałam
(lub zmarnowało mi się) i nieciekawie się z tym czuję.

Siedmiolatkę polecam - przez 7 lat nic z nią nie robisz, tylko obcinasz,
obcinasz i ... obcinasz szczypior i sypiesz to czego się da.

Rozumiem Cię Aga, bo też trochę dostanych od forumków roślin zmarnowałam
(lub zmarnowało mi się) i nieciekawie się z tym czuję.

Pozdrawiam serdecznie
Mag, posieję, posieję
Karolku! Po 15??? o kurczę, to ja już będę mieć 70 lat zanim pokwitnie, zakwitnie i ogólnie ukwieci
Wisienko...Zmarnowali mi sztobry od Agness...Wywalili z lodówki pod moją nieobecność, nie wiedzieli co to jest...
Reszta ukorzeniona, wszystko już ma listeczki, choć część w doniczkach jeszcze siedzi.
Ewo, nie bojaj burzy, tylko luda- oni najgroźniejsi
Sama. Nikt mi nie pomaga, nikt działki nie lubi.
Moja najmłodsza córka dzielnie mi towarzyszy, Edłord też

Karolku! Po 15??? o kurczę, to ja już będę mieć 70 lat zanim pokwitnie, zakwitnie i ogólnie ukwieci

Wisienko...Zmarnowali mi sztobry od Agness...Wywalili z lodówki pod moją nieobecność, nie wiedzieli co to jest...

Reszta ukorzeniona, wszystko już ma listeczki, choć część w doniczkach jeszcze siedzi.
Ewo, nie bojaj burzy, tylko luda- oni najgroźniejsi

Sama. Nikt mi nie pomaga, nikt działki nie lubi.
Moja najmłodsza córka dzielnie mi towarzyszy, Edłord też

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę