Storczyki Blondysi :)

[agata0806]

Blondysia super maleństwo ;:6
Szkoda że mama marnieje ale tak czasami się zdarza,u mnie jest na odwrót..Też mam keiki ale mama to okaz zdrowia

[Blondysia]

Agito, masz rację. Jeszcze chwila a będzie trzeba użyć wazeliny z ukorzeniaczem. Mam ciczą nadzieję, że pęd kwiatowy mając dostęp do wody, jakiś czas będzie służył za podporę maluszkowi. Podobnie było z kwiatkami Violet. W połączeniu z roślinką nie chciały się rozwinąć do końca, ale gdy odcięłam pęd, to pięknie rozkwitły i stały w wazoniku bardzo długo.
Za jakiś czas wrzucę nową fotkę
Pozdrawiam!

[Jeanne]

Blondysiu, gratuluję, dochowalaś się potomka
ach jak mi się marzy keiki i możliwość oglądania rozwoju roślinki od samego początku

[Blondysia]

Właśnie owinęłam maluszka sphagnum. Zobaczymy, co z tego będzie- mam nadzieję, że śliczne małe korzonki

[Baryczka]

Brawo! Widać, że rośnie maleństwo! Cieszę się bardzo! Trzymam kciuki, by wypuścił piękne zdrowe korzonki!

[Art]

Witaj Blondysiu !

Witam Was słonecznie ;:2
Pragnę pokazać Wam jak wygląda mój Ozyrysek /Phalaenopsis/



Maluszek rośnie jak na drożdżach ale roślina-matka całkowicie wyschła. Mam nadzieję, że zdąży wypuścić korzonki, by móc samodzielnie przeżyć.
Będę informowała na bieżąco ;)

Jak się ma maluszek Czekam na dobre wieści...

[Blondysia]

Witam, mój Ozyrysek przechodzi teraz ciężkie chwile. Do niedawna wyglądał jak wyżej. Jednak po jakimś czasie pęd kwiatowy, na którym wyrósł zaczął pokrywać się pleśnią. Musiałam więc go odciąć bo i na nim zaczęła rosnąć pleśń. środkowy listek poczerniał i nie wyrósł. Jedno co pozwala mi wierzyć w to, że nadal ma szanse to to, że pojawiły się zalążki korzonków.
Teraz Ozyrysek wygląda tak.









Jego największy liść jak widać schnie. Myślę, że oddaje swoje składniki odżywcze żeby reszta roślinki miała szansę. Staram się żeby miał umiarkowanie wilgotne podłoże, które przesycha- żeby znowu nie zatakowała go pleśń ale żeby również nie usechł.
Trzymajcie kciuki

Co do reszty moich kwiatków- ruch w doniczkach, że aż słychać jak korzonki rosną ;)

Biały Phalaenopsis Konstancja dochował się pięknego nowego pędu kwiatowego i odnogi od starego. Teraz się ścigają



Biedroneczka czeka na otwarcie kolejnych nowych pąków. Od początku kwitnie na tym samym pędzie.


Natomiast Violet, która miała ogromne problemy ze zdrówkiem po obcięciu pędu kwiatowego zaczęła wypuszczać nowe korzonki i nawet liście nabrały jędrności. Teraz są sztywne bez kompresów Jak widać rośnie jej nowy listek

[marlenka78]

Jak go dostałam miał sporą wiechę kwiatków, niestety jeszcze więcej mszyc. Usiłowałam zbierać je ręcznie i truć ale nic nie pomogło. Obcięłam więc wiechę ale poniżej wypuścił widoczną na zdjęciu gałązkę To chyba po to żeby serce mi nie krwawiło gdy musiałam obciąć jego kwiatki. Obecne kwiatki są nawet większe od poprzednich
Jedynym zmartwieniem są dla mnie jego bulwy. Mimo, iż daję mu sporo czasu na napitek gdy moczę go w wiaderku, bulwy nadal są pomarszczone. Mają też czarne smugi. Mam jednak nadzieję, że to taka jego uroda

Ja mam tez takiego storczyka i tez ma pomarszczone bulwy z czarnymi smugami,ale kwitl u mnie dosc dlugo dlatego mysle ze to chyba ich uroda taka.Miejmy nadzieje ze to nie choroba.Pozdrawiam.

[Storczykowa]

wątpię, by ten uschnięty keik przeżył.

[Art]

Blondysiu, jakieś życie jeszcze tli się w tym maleństwie. Niech sobie siedzi w tym sphagnum, w ciepełku otulony jak kołderką. Zawsze to jakieś doświadczenie. Zobaczymy jak się zachowa
Ale widzę, że masz inne sukcesy. "Ruch w doniczkach" - jak piszesz - dobrze wróży
Życzę Ci pięknych kwitnień.

Pozdrawiam cieplutko

[Blondysia]

Śliczne dzięki za życzenia Art, mimo kiepskich rokowań nadal trzymam kciuki za swoje maleństwo. To twarda sztuka
Pozdrawiam!

[Blondysia]

Witajcie
Nadszedł czas żeby się pochwalić
To jest mój pierwszy samodzielnie wychodowany od podstaw pęd kwiatowy u Cambrii.




Nic wcześniej nie mówiłam, gdyż nie chciałam zapeszyć. Pojawił się z nienacka i zadziwił mnie ogromnie. Rośnie jak na drożdżach
Jak widać listki całe w harmonijkach ale roślinka daje radę Niektóre z moich Cambrii trochę przesuszyłam z powodu wcześniej opisywanych problemów z korzonkami (były śliskie i kruche) ale na szczęście powoli wracają do normy.
Najgorsze jest to, że zauważyłam ostatnio na liściach przędziorki ale już przetarłam liście, a przy najbliższej okazji potraktuję je Karate.
Pozdrawiam

[Baryczka]

Brawo! Musi się u Ciebie dobrze czuć! Już nie mogę doczekać się fotek jej kwiatków

Też mam Cambrię (z przeceny, po kwitnieniu) właśnie wywędrowała na balkon, na wczasy. marzy mi się, by zakwitła:) bardzo chcę zobaczyć jej kwiaty!

[GrazynaW]

Na przedziorki świetny jest Magus,zwalcza je w kazdym etapie ich rozwoju.

[menia]

Blondysiu gratuluję pędu. ja też oczekuję na pędy ale jakoś nie chcą wychodzić, ale poczekam dalej