 
 Agatko, wiele pociechy będziesz miała z paphiopedilum -ten " dwu- okaz" to nie wybryk natury- po prostu, dwie roślinki wsadzone do jednej doniczki przez przypadek.
Ale, to nic nie zmienia dla uprawy - to sa hybrydy paphs. Pinocchio - dobrze prowadzone
potrafia kwitnąć sukcesywnie - kwiaty jak na wysięgniku
 tworzyć sie mogą kolejno do 14 m-cy. Taka jest ich uroda , po Twojej stronie konieczność pilnowania ,  aby to kwitnienie szło na okrągło. Nie odpoczywają , więc wilgotność i zasilanie musi być rónomierne.
 tworzyć sie mogą kolejno do 14 m-cy. Taka jest ich uroda , po Twojej stronie konieczność pilnowania ,  aby to kwitnienie szło na okrągło. Nie odpoczywają , więc wilgotność i zasilanie musi być rónomierne.WAŻNE DLA UPRAWY HYBRYD PAPHIOPEDILUM !!!!!!!/większości/
Wymagają prawie cały czas lekko wilgotnego podłoża.
Paphiopedilum jako pochodzące z wilgotniejszych obszarów lasów,*przy-potoków :P * ma takie potrzeby.
Dobrze byłoby na wierzch podłoża/tak ja robię :P /ułożyć troszkę mchu żywego, niech poczują :P jakby były w dżungli.
Korzenie nie powinny wysychać ,a lubią sią wypiętrzać na podłoże.
Liście , nie zawsze są o najlepszym turgorze, w tych hybrydach to naturalne, lekko przewieszone bywają - za to kwiaty będą długo :P
Zyczę Tobie dłuuugiego tego miłego widoku
 
 JOVANKA



 
   Cieszę się bardzo że już wiem, co mam.
 Cieszę się bardzo że już wiem, co mam. mogłabyś polecić początkującemu czyli mnie? Same hybrydki... wiesz co mam na myśli...
 mogłabyś polecić początkującemu czyli mnie? Same hybrydki... wiesz co mam na myśli...

 
  też zachęcam do lektury :P
  też zachęcam do lektury :P 

 
  
 Chodzi tylko o stare, bezlistne a nie suche bulwy.
 Chodzi tylko o stare, bezlistne a nie suche bulwy.
 ,
 ,










 
 
		
