Jadziu, Olu....co roku przezimowuję dalie w miarę z dobrym skutkiem. Ten rok był coś pechowy. Powysychały w piwnicy. Oczywiście wsadziłam do ziemi ale czy z nich coś będzie to wątpię. Gdzieś tam zauważyłam jeden wypuszczający kiełek...najprawdopodobniej dali. Niemniej ta na zdjęciu to kupiona w razie gdyby nic z moich nie wyszło. Martwię się aby w nocy nie było przymrozku. Kupiłam już petunie,surfinie no i te dalie. Niestety nie pomyślałam i zostawiłam na zewnątrz.
