Kawiarenka humoru "U NELI" - REW cz.2

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Pijany gość w tramwaju zaczepia kobietę, a ona do niego mówi:
- Panie! Pan jest pijany!
- A pani jest brzydka. Natomiast ja jutro będę trzeźwy!

Pijany mąż wraca późnym wieczorem do domu. Zdenerwowana żona zaczyna okładać go pięściami, krzycząc:
- Ty draniu! Będziesz ty jeszcze pił?!
- Będę! Tylko nie lej dużego kieliszka!

Wpada facet do sklepu.
- Proszę mi dać jakąś sukienkę.
- Jaki kolor? - pyta ekspedientka.
- Wszystko jedno.
- A w jakim fasonie?
- Wszystko jedno.
- To może chociaż rozmiar pan określi?!
- Proszę pani, wszystko jedno, żona i tak przyjdzie ją wymienić!

- Co to za szmer w twojej szafie? - pyta on.
- To moje ubrania wychodzą z mody - odpowiada ona.

W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża. Sklep miał 6 pięter, a im wyższe piętro, tym towar lepszy.Był tylko jeden haczyk: jeśli już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba, że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu.
Wchodzi tam więc babka zainterwsowana kupnem męża.
Na pierwszym piętrze wisi tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę".
- To już coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę, co jest wyżej.
Na drugim piętrze był napis: "Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci".
- Miło, ale zobaczmy co jest wyżej.
Na trzecim piętrze była tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni".
- No, coraz lepiej - pomyślała - ale wyżej to musi być już niesamowicie.
Na czwartym piętrze można było przeczytać: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy pracach domowych".
- To urocze... Ale chyba wejdę piętro wyżej.
Na piątym piętrze stało: " Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i są diabelnie dobrzy w łóżku".
- Niesamowite- pomyślała kobieta - ale jak tu tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej?!
Na szóstym piętrze bardzo zdziwiona kobieta przeczytała: " Na tym nie ma żadnych facetów. Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam babom, za cholerę nie można dogodzić".
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
aurynka
---
Posty: 2055
Od: 26 wrz 2006, o 14:28

Post »

Co można zrobić z arbuza :shock:

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Obrazek
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Bardzo podoba mi się post o płci komputera, ale jak mogę go wrzucić na swój komputer, aby mozolnie nie spisywać jego treści?
Awatar użytkownika
akilegna
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 228
Od: 3 maja 2007, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
Kontakt:

Post »

Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało ;:87

Przesyłam treść na priv :wink:


Pozdrawiam :)
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ja też kulałam się z tego .... Angeliko .. ;:215
Najfajniejszy punkt 5 i 10 :;230 :;230

Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
akilegna
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 228
Od: 3 maja 2007, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
Kontakt:

Post »

Bardzo, bardzo się cieszę!
;:87 ;:87 ;:87 ;:87 ;:87 ;:87 ;:87 ;:87


Muszę coś nowego szybko wkleić :D


Pozdrawiam


------------
Angelika
Awatar użytkownika
akilegna
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 228
Od: 3 maja 2007, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
Kontakt:

Post »

Mam coś fajnego :D Trochę długie ale...

Drodzy Pracownicy
Po wnikliwych obserwacjach i wielu skargach od pracowników, zarząd naszej firmy postanowił wprowadzić zakaz używania wulgarnego języka w czasie pracy. Od dzisiaj nie wolno używać w komunikacji wewnątrz firmy słów powszechnie uznawanych za obraźliwe czy wulgarne. Drodzy pracownicy, musicie zdawać sobie sprawę, że bardzo często macie do czynienia z osobami o wiele wrażliwszymi od siebie i używając dość swobodnego języka możecie kogoś urazić czy spowodować u niego nieodwracalne zmiany psychiczne. Ten typ języka nie będzie już tolerowany, a kto się nie zastosuje do tego zarządzenia poniesie surowe konsekwencje. Aby ułatwić wszystkim "przejście" na akceptowalny dla wrażliwych uszu język zarząd przygotował podręczną listę zwrotów zamiennych pod nazwą: "LEPIEJ POWIEDZ..." Zwroty zostały tak opracowane, że sprawna wymiana pomysłów i informacji będzie możliwa bez straty czasu i wysokiej efektywności komunikacji. A oto przygotowana na podstawie wnikliwych obserwacji rozmów pracowników lista:

LEPIEJ POWIEDZ: Być może mógłbym dzisiaj zostać po godzinach.
ZAMIAST: Czyś ty och****? Co ja kur****domu nie mam czy co?

LEPIEJ POWIEDZ: Może powinieneś jeszcze to sprawdzić...
ZAMIAST: No i weź tu k*** tłumacz debilowi...

LEPIEJ POWIEDZ: Nie uczestniczę w realizacji tego projektu.
ZAMIAST: A ch*** mnie to obchodzi!

LEPIEJ POWIEDZ: Hmmm... To bardzo interesujące...
ZAMIAST: Co ty chrzanisz?

LEPIEJ POWIEDZ: Spróbujemy to jakoś rozplanować...
ZAMIAST: I dopiero teraz mi o tym mówisz?

LEPIEJ POWIEDZ: On nie jest zapoznany ze sprawą...
ZAMIAST: Jak zwykle był zajęty lizaniem czyjejś dupy!

LEPIEJ POWIEDZ: Przepraszam Pana...
ZAMIAST: I ch** ci w dupę...

LEPIEJ POWIEDZ: Lubię wyzwania...
ZAMIAST: Poszukaj sobie kogoś głupszego od siebie do czarnej roboty...

LEPIEJ POWIEDZ: Nie za bardzo mogę ci w tej chwili pomóc.
ZAMIAST: Pogięło Cię? Frajera szukasz?

LEPIEJ POWIEDZ: Mógłbyś więcej poćwiczyć robienie tego.
ZAMIAST: Przecież ty nie masz zielonego pojęcia jak to się robi!

LEPIEJ POWIEDZ: To jest dla mnie kłopotliwe...
ZAMIAST: Chyba cię porąbało!

Z góry dziękujemy za zastosowanie się do powyższego zarządzenia i życzymy miłej atmosfery w komunikowaniu się ze współpracownikami, mając nadzieję że nasz drobny wkład w postaci przygotowanej listy przyczyni się do zwiększenia efektywności pracy i usprawnienia komunikacji.
Jeszcze raz dziękujemy
Departament Kadr

Musiałam pewne rzeczy zmienić. Jakby nie kwalifikowało się na forum to proszę skasować.
Dla niektórych osób to ważne jest zmiana "lepiej powiedz". Za dużo osób używa słów nieprzyzwoitych niestety....
---------------
Angelika
Awatar użytkownika
akilegna
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 228
Od: 3 maja 2007, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
Kontakt:

Post »

Co się dzieje jak jest zimno?

+ 10
Amerykanie trzęsą się z zimna.
Włoskie samochody nie chcą zapalić.
Możesz zobaczyć swój oddech.

0
Woda zamarza.
Rosjanie idą popływać.
Francuskie samochody nie chcą zapalić.

- 15
Twój kot chce spać z tobą pod jedną kołdrą.
Politycy zaczynają rozmawiać o bezdomnych.
Niemieckie samochody nie chcą zapalić.
Marzymy o wyprawie na południe.

- 30
Rosjanie zakładają podkoszulki.
Potrzebujesz kabli rozruchowych aby twój samochód zapalił.
Twój kot chce spać w twojej piżamie.

- 40
Politycy zaczynają coś robić z bezdomnymi.
Możemy ze swojego oddechu budować domki igloo.
Japońskie samochody nie chcą zapalić.
Chcemy wyruszyć na południe.

- 50
Za zimno, żeby myśleć.
Potrzebujesz kabli rozruchowych, żeby kierowca zaczął funkcjonować.
Rosjanie zamykają okno w łazience.

- 60
Niedźwiedzie polarne ruszają na południe.
Prawnicy wkładają ręce do swoich własnych kieszeni.
Awatar użytkownika
leo
---
Posty: 272
Od: 18 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Radom

Post »

Dzięki Akilegna za przesłanie mi postu o komputerowej płci. Niestety po transwerze okazało się, że podgląd dokumentu jest niemożliwy. A ze skrzynki już znikł. Nie wiem może robię coś nie tak. Pomóż proszę bo jestem początkująca. :shock: 8)
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

"Jak pozbyć się zbędnych kilogramów?" - pyta czytelniczka.
"Najlepiej zostawić je na talerzu"- odpowiada redakcyjny dietetyk.

Kto jest najlepszym matematykiem na świecie??
Kobieta, bo dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci i dzieli łoże.

CIA zatrudnia zabójcę. Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta. Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie, trzeba sprawdzić, czy są gotowi na wszystko. Pierwszy kandydat dostaje do ręki pistolet, po czym słyszy , że ma wejść do pokoju i zabić człowieka, który tam siedzi. Mężczyzna odmawia- nie nadaje się na zabójcę. Drugi facet dostaje to samo zadanie. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje broń:
- Nie mogę zabić człowieka, nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałasy.
Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
- Dlaczego nikt mi nie powiedział, że w pistolecie są ślepe naboje?
Musiałam go zatłuc krzesłem.

Sędzia do oskarżonej:
- A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji meczu piłkarskiego?
_ Nie, nie zaprzeczam.
- A jakie były jego ostatnie słowa?
- Oj strzelaj, prędzej, strzelaj...

Rozmawiają dwie przyjaciółki.
- Mam wspaniałego chłopaka: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, nawet na mnie nie krzyczy.
Na to druga:
- Dawno został sparaliżowany?

Jak śmiertelnie przerazić młodego mężczyznę?
Zakraść się od tyłu i zacząć rzucać ryż...

co powiedział słoń na widok nagiego mężczyzny?
- Jak czymś takim można jeść?!

Dzwoni facet do lekarza i krzyczy w słuchawkę:
- Panie doktorze! Proszę natychmiast przyjeżdżać! Moja żona jest bardzo poważnie chora!
Lekarz:
- Spokojnie, nie tak nerwowo. Jakie są objawy?
- No wie pan, dzisiaj rano była tak osłabiona, że musiałem ja zanieść do kuchni, żeby zrobiła mi śniadanie...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nela pisze:
Rozmawiają dwie przyjaciółki.
- Mam wspaniałego chłopaka: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, nawet na mnie nie krzyczy.
Na to druga:
- Dawno został sparaliżowany?


co powiedział słoń na widok nagiego mężczyzny?
- Jak czymś takim można jeść?!
.
:;230 :;230 Bo-ki mnie bo-lą .... :;230
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Dwaj przyjaciele rozmawiają w barze:
- Tak, tak, mój drogi...mężczyzna z góry wie, że nigdy nie znajdzie kobiety idealnej.
- Ale jeśli jest mądry, to szuka i szuka bez przerwy i ma z tego szukania sporo przyjemności...

Facet przychodzi do księgarni i pyta:
- Czy dostanę książkę pod tytułem " Mężczyzna panem domu" ?
- Jasne, proszę szukać w dziale baśnie i legendy...

Idzie kondukt pogrzebowy. Za karawanem Masztalski ze swoim wilczurem, a za nim kilkudziesięciu mężczyzn.
- Kogo tu chowają?- pyta jednego z nich przechodzień.
- Teściową Masztalskiego.
- Co jej się stało?
- Wilczur Masztalskiego ją zagryzł.
- Chętnie bym sobie pożyczył tego psa.
- To ustaw się pan tam, na końcu kolejki- odpowiada z pogrzebową miną zagadnięty.

Maryjka szyje sukienkę na maszynie, a Masztalski stoi nad nią i co chwilę krzyczy:
- Uważaj ! Terozki w lewo! Bardziej w lewo! Co ty robisz!...Pieronie, ty szyć nie potrafisz...
- Czyś ty ogłupioł?- nie wytrzymuje Maryjka.- Idiotę z siebie robisz i zaraz jeszcze w pychol dostaniesz.
- No widzisz! A jo chcioł ci pokozać, co czuję, jak jadymy samochodem.

Rozprawa rozwodowa. Przed sądem staje Masztalski.
- A dlaczego to - pyta sędzia- chcecie się, panie Masztalski, rozwieść ze swoją żoną?
- Bo, bo...ona mi seksualnie nie odpowiada!
- Patrzcie, jaki gizd pieronowy- słychać z sali. - Wszystkim odpowiada, a jemu nie!
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Jedzie Zygmuś Materzok swoim samochodem; obok siedzi przerażony Masztalski.
- Czerwone światła! Co ty to robisz?
A Zygmuś nic! Przejeżdża na czerwonych światłach skrzyżowanie i mówi spokojnie:
- Mój szwagier już dwa lata bez czerwone jeździ i nic mu się nie stało.
Znowu skrzyżowanie i znowu czerwone światła!
- Nie jedź! Mosz czerwone! - krzyczy blady jak ściana Masztalski.
- Mówiłech ci już, że mój szwagier dwa lata bez czerwone jeździł i nic mu się nie stało!
Znowu podjeżdżają do skrzyżowania. Pali się zielone światło, a Zygmuś zatrzymuje samochód.
- No, jedź! Mosz zielone- krzyczy z boku Masztalski.
- A jak mi szwagier wyjedzie z boku?

Gustlik spotyka Masztalskiego.
- Wiesz, mom pieronowy smak.
- A ja mom pół litra- mówi na to Masztalski - ale nie mom miarki.
- Miarka mom w gębie- śmieje się Macalik.
Gdy Masztalski wręczył mu całą butelkę, Gustlik pociągnął tak, że nic we flaszce nie zostało. Masztalski popatrzył i spokojnie wycedził przez zęby:
- Wiesz, ja ci nie żałuję tej gorzoły, ale ta miarka to ci musza roztrzaskać.

Idzie Masztalski z karabinem, spotyka kumpla:
- Gdzie idziesz?
- Na wojnę.
- A po co?
- Aaa, zabiję jednego, dwóch i wrócę.
- A jak ciebie zabiją?
- Mnie? Za co?!

Masztalski i Kowalski kłócą się zawzięcie. Doprowadzony do ostateczności Kowalski krzyczy:
- Pan jesteś bydlę, a ciało masz obrośnięte jak małpa!
- A jo wom powię- odcina się Masztalski- że wasza żona to plotkarka i tela...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
akilegna
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 228
Od: 3 maja 2007, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
Kontakt:

Post »

Znalazłam coś ciekawego:

Podanie o pracę


Mój list dotyczy oferty pracy .................... Spełniam wszystkie wymagane punkty i jeszcze kilka więcej.
Mam 24 lata. Mam 4 letnie doświadczenie w zawodzie.

Od razu mówię, że mam gdzieś czy będę pracował w młodym i dynamicznym zespole, znanej i dynamicznie rozwijającej się firmie, czy będę miał możliwość rozwoju itp. "przyjemności".

Stosunku z wojskiem nie odbyłem ponieważ nie mam ochoty zadawać się tam z jakimiś narkomanami, alkoholikami czy pedałami. Nie chcę stać się żulem (jak to po wojsku).
Uciekam od niego kombinując z lewymi dokumentami czy dając w łapę znajomemu pułkownikowi z WKU.
Interesuje mnie głównie jedno, ile mi zapłacicie i czy otrzymam stałą umowę o pracę.

Moje oczekiwania co do zarobków "jak na polskie warunki" ceny większe niż w europie zachodniej i na świecie - np. internet najdroższy w Europie, samochód BMW 318i droższy u nas o ok. 45 tys niż w Niemczech) jak również moje ambicje i zaangażowanie w pracę zaczynają się od trzech zer i piątki na początku.
Netto oczywiście. Brutto mnie nie obchodzi bo to wasza sprawa (podatki, ulgi itp.)
Potrzebuję tyle aby móc zapewnić sobie chociaż przyzwoity poziom życia na podstawowym poziomie.

Oto uzasadnienie - lista wydatków miesięcznych (jestem z Krakowa):
- rata za mieszkanie (kawalerka - 35m2) - 2000 PLN miesięcznie
- rachunek za internet TPSA - 300 PLN miesięcznie
- opłaty mieszkaniowe(czynsz, energia, gaz, woda, TV) - 750 miesięcznie
- kino raz w tygodniu z osobą towarzyszącą - 200 miesięcznie
- karnet na basen raz w tygodniu 1h - 80 miesięcznie
- do tego dochodzi jedzenie (więcej niż na poziomie chleba i wody), wyjazd na wczasy raz w roku (Bieszczady - więc żaden luksus), ubrania, oraz jakieś okazyjne zakupy na raty (np. aparat foto 2500), samochód na raty, oraz jego utrzymanie na poziomie podstawowym (paliwo, opłaty, przeglądy itp.)
Oczywiście oczekuję również płaconych na czas wszystkich składek ZUS, oraz umowy o pracę od ręki w oryginale z możliwością wypowiedzenia z terminem 3 miesięcznym, oraz gwarantowaną odprawą na wpadek zwolnienia w wysokości 6-krotnego wynagrodzenia.
Praca maksymalnie 8 godzin dziennie, żebym miał czas na kino, basen itp. Sobota maksymalnie 4 godziny. Jako, że jestem katolikiem niedziela wolna każda (nie wolno pracować w niedzielę), Święta Wielkanocne, Bożego Narodzenia i inne ważne święta uznane ustawowo wolne.
Wolne również dni np. na przyjazd Papieża. Jeśli jesteście w stanie zaoferować mi takie podstawowe warunki to mogę rozważyć propozycję pracy u was.
A te teksty o młodych dynamicznych zespołach itp. zostawcie dla zaszokowanych mośków którzy nie wiedzą o co chodzi i są w szoku gdy zobaczą prezesa w garniturze i są w stanie dać prezesowi... wszystko co chce.:-) żeby tylko zdobyć pracę

To samo z tekstami o tym że teraz jest trudna sytuacja na rynku i że na moje miejsce jest 100 innych osób. Jak chcecie mieć w waszej firmie bezmózgie, zniewolone Yeti to proszę bardzo - demokracja - wolno wam. Ja jestem szczęśliwym posiadaczem fajnego mózgu z IQ ponad 150, świetnie rozwiniętą percepcją, oraz zdolnością logicznego i analitycznego myślenia, mam swoją godność i nie muszę robić za tanią siłę roboczą.
Jak coś, to przejdę na pracę na... własny rachunek. To też dobrze mi wychodzi. Jak na razie nikt się nie poskarżył - 0 reklamacji.
Skoro jesteście taką wielką i dynamicznie rozwijającą się firmą to nie powinniście mieć problemów ze spełnieniem moich skromnych, ale podstawowo realnych "jak na polskie warunki" oczekiwań. Jak będziecie zainteresowani na poważnie, to przyślę wam swoje CV.
Na razie nie jest wam potrzebne - a bazy danych (pewnie Access'a, albo Oracle'a) nie chcę wam zaśmiecać. Wolę swoje dane wykorzystywać tylko gdy tego chcę, a nie żeby ktoś nimi handlował. Poza tym po co zabierać komuś dodatkowy czas pracy jeśli moja kandydatura zostanie odrzucona. A do tego poczta tak wolno chodzi, a telefon kosztuje więc ograniczam się ekonomicznie tak jak to możliwe.


Pozdrawiam i oczekuję odpowiedzi.

pozdrawiam
-----------
Angelika
Zablokowany

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”