W tym problem, że widział, jak wstawiałam zdjecia.
"Co to za kwiatki?"
cisza..
"Skąd to zdjęcie?"
cisza...
"Z internetu?"
"tak.."
;)
więc sprawa spalona..
to może powiem, że w paczce dostałam?;)
Jakie piękne kalanchoe, kwitnie przecudnie a ile ma jeszcze pączków....Joasiu dziękuję bardzo, Epiphyllum sobie ukradnę (ile można Cię wykorzystywać) ;) ale za jakiś czas skuszę się na to śliczniutkie Kalanchoe hehe, na razie niech sobie spokojnie rośnie