ARABELLA pisze:Arisza ja podlewam wodą i raz na tydzień gnojówką z pokrzyw,ale jutro też chcę podać im florovit
Ja robię podobnie - w jednym tygodniu 1 x gnojówką a w następnym 1 x florovit - i rosną jak oszalałe - przede wszystkim na grubość ;) i jakie zdrowe...
Trudno powiedzieć - na moje oko 2 - 3 tygodnie. Ale jak się zrobi ciepło to w gruncie szybko nadrobią zaległości i większej różnicy w rozpoczęciu owocowania nie powinno być
Hej
Jeśli chodzi o wysadzanie do gruntu, więc zrobiłem eksperyment i jednego, już kwitnącego wysadziłem. Przykrywam go codziennie workiem foliowym, nie wiem czy to dużo daje (mam nadzieje, że tak chociaż troszke) i na razie jakoś się trzyma.
Z tego co słyszałem to w najbliższych dniach czeka go najwieksza przeprawa, podobno przymrozki.
Więc reszta siedzi w domku. Nie ma innego wyjścia. Tak jak poprzednicy, nie ryzykuję z wysadzaniem - ewentualnie eksperyment można zrobić, to wszystko.
pozdrowionka
A moje pomidorki ( część które zamierzam wysadzić ) są już w gruncie ponad 2 tygodnie, oczywiście zabezpieczone tunelikiem z agrowłókniny, muszę powiedzieć że rosną na razie naprawdę ładnie, niektóre już kwitną, jeśli będą faktycznie tak niskie temperatury bliskie zera zawsze można dodatkowo je nakryć.
Kubusiu , trawa w tunelu to raczej kiepski pomysł . Jest w niej sporo białka , a to pożywka dla grzybów . W gruncie rzecz ma się inaczej , tam grzyby nie zrobią szkody . Z trawy zrób kompost i dopiero w tej postaci użyj pod pomidory , albo inne warzywa .
Agnieszko , jeśli jakimś cudem udało Ci się zespolić rośliny bez użycia klipsów , przynajmniej część powinna się zrosnąć . Wilgotność 80 % to troszkę za mało , jeśli pomidorki będą więdły , zraszaj je bardzo delikatnie 2-3 razy dziennie czystą wodą małym spryskiwaczem .W czwartym dniu powinny sobie już radzić bez zraszania , a wilgotność stopniowo zmniejszaj .
Masz dopieszczone Tomimaru Mucho , a wyraźna zielona piętka na owocach świadczy o tym , że uczta bedzie przednia .
Aniu mam taką cichą nadzieję, że chociaż jedna ze szczepionek się zrośnie
Już 11 godzin od zabiegu i pomidorki nie więdną. Odpukać….
To mój debiut i czysta ciekawość. Podwyższę w takim razie wilgotność. Mam przygotowany spryskiwacz (dzisiaj użyłam go dwa razy)
Po ilu dniach mam zlikwidować tunelik, w którym przebywają?
pozdrawiam
Agnieszka Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Ja mam pytanie do kozuli "pomidorowej"
moje pomidory już (głównie koralik) mają zawiązki owoców i kwiaty (były siane 17 marca), ale przez dość długie trzymanie w domu na południowym co prawda oknie dość mocno je wyciągnęło. Ze względu na pogodę zamierzam je posadzić do gruntu ok 21 maja i w dość głęboki dołek, co jakiś czas zasypywać, żeby się ukorzeniły na tej długiej łodydze. Czy im to nie zaszkodzi i czy podlać je jeszcze raz przed wysadzeniem florowitem do warzyw (były już dwa razy nawiezione, a ja jeszcze podczas wysadzania zamierzam dać mikoryzę, może się wstrzymać od nawożenia? i czy mikoryzę dać pod bryłę korzeniową, czy na wierzchu, gdzie mają się ukorzenić? dzięki
Krzysiek przepis na miksturę z pokrzyw jest prosty.Narwij pokrzyw,zalej je wodą i zostaw na kilka dni.Czasami przemieszaj wszystko.Potem 1 litr śmierdziuchy na 10L wody i możesz podlewać