Grusza i owocowanie

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2020
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Krzysztofie !

Już w momencie pisania tego listu miałem podobne wątpliwości. Teraz mnie utwierdziłeś i uświadomiłeś nie opłacalność tego typu " inwestycji", w zabawie w sadownika .
Znalazłem stronę Katedry Pszczelnictwa, o murarce i innych pszczołach. Polecam.

Pozdrawiam.

KHN.
alicja46
200p
200p
Posty: 438
Od: 31 sty 2009, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

A ja mam jeszcze inny problem. Mam gruszę Faworytkę, która od kilku lat kwitnie jak szalona ale nie zawiązuje owoców a jeżeli już to zaraz opadają. W ogrodzie rosną jeszcze inne grusze i ten sam problem. Wieszałam gałązki z inną kwitnącą odmianą i też nic. A przecież wokół mam wiele innych drzew jak np jabłonie, które owocują ładnie.
Zbyszek444
100p
100p
Posty: 161
Od: 30 sty 2009, o 19:41

Post »

A mój sąsiad na działce postawił takie ule:
Obrazek

może niezbyt ładne - mógł je odmalować, ale najważniejsze, że pszczółki pracują gdy przyjdzie pora.
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2020
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Witajcie !

Zazdroszczę Twojemu sąsiadowi tych uli. Gratuluje sąsiedztwa. / Oczywiście pszczół /.

Pozdrawiam.

Khn.
Awatar użytkownika
witia
200p
200p
Posty: 386
Od: 5 lis 2008, o 14:16
Lokalizacja: roztocze środkowe

Post »

W starym poradniku wyczytałem, że stosując wyciąg z kwiatów kozłka lekarskiego do końca czerwca jako oprysk, ułatwia zawiązywanie kwiatostanów w roku następnym. Pisali też, że gdy występują przymrozki opryskuje się sady i wczesne warzywa tym preparatem i zmniejsza to straty w plonie. Mam pytanie czy ktoś próbował stosować ten preparat i czy są tego pozytywne wyniki.
wodnik
Fallenangelv
---
Posty: 1818
Od: 5 sty 2009, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Post »

Z tymi ulami to dobry pomysł.Znajomy pszczelarz ma mi przywieść do ogrodu.Puste oczywiście:)-się odmaluje i jak znalazł-młotek ,sekator schować-czy też butelkę czegoś dobrego
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
faza
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 15 cze 2008, o 09:34
Lokalizacja: Puławy (lubelskie)

Post »

Czy każdą młodą gruszę trzeba przerywać z owoców?? Moją posadziłem w tym roku, kupiona w szkółce z doniczki. Ma sporo owoców jak na takie małe drzewko i nie wiem właśnie czy wykarmi je wszystkie czy jakoś to oberwać?? Bardzo proszę o poradę, a i jest to lukasówka :) Pozdrawiam
cx

Post »

Witam.
Obrywanie kwiatów w pierwszym roku po posadzeniu,to zabieg jaki wykonuje się w sadach towarowych standardowo.Ma to na celu poprawienie warunków wzrostu drzewek i ich lepszy wzrost wegetatywny.Część sadowników obrywa jeszcze w kolejnym roku ,kwiaty z przewodnika.
Radzę oberwać wszystkie zawiązki,szcególnie się nimi nie pożywisz,a drzewku pomożesz.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
faza
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 15 cze 2008, o 09:34
Lokalizacja: Puławy (lubelskie)

Post »

Krzysztof usun. pisze:Witam.
Obrywanie kwiatów w pierwszym roku po posadzeniu,to zabieg jaki wykonuje się w sadach towarowych standardowo.Ma to na celu poprawienie warunków wzrostu drzewek i ich lepszy wzrost wegetatywny.Część sadowników obrywa jeszcze w kolejnym roku ,kwiaty z przewodnika.
Radzę oberwać wszystkie zawiązki,szcególnie się nimi nie pożywisz,a drzewku pomożesz.
Pozdrawiam.
Zawiązki hmmm sory a co to jest te zawiązki?? na mojej gruszy sa juz maciupińkie gruszeczki normalny mały owoc kwiatu już nie ma
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8130
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Faza, to są właśnie zawiązki owocu. :D
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

My stosujemy zasadę, usuwania wszystkich kwiatów na gruszy w pierwszych dwóch latach... w uprawie amatorskiej też ma to znaczenie - jakie Krzyś już napisał :wink:
Pozdrawiam serdecznie :wink:
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

Piszecie o obrywaniu zaraz po posadzeniu lub też jeszcze w roku następnym. A co mam zrobić jeśli moja gruszka rośnie u mnie już 3 lata, kupiona jako dwuletnie drzewko i dopiero w tym roku zawiązała owoce (w zeszłym roku kwitła ale nic nie zawiązała)? Też trzeba poobrywać? Odmiana to konferencja albo komisówka - nie jestem pewna.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

W trzecim roku po posadzeniu to już zależy od wyglądu i ogólnej kondycji drzewka, od odmiany, jak również od tego jak obfite jest kwitnienie i czy w poprzednim roku były kwiaty... najlepiej wybrać rozwiązanie pośrednie - jeżeli kwiatów nie jest zbyt dużo (tu po prostu trzeba to ocenić indywidualnie) można poczekać i w razie konieczności usunąć jedynie nadmiar zawiązków, jeżeli będzie taka potrzeba.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Jak odginac galzaki?

Post »

Witam Was,

przeczytałem w tym poście, ze nowo wyrośnięte pędy gruszy należy odginać od przewodnika w celu lepszego zdrewnienia pędu. Czy możecie mi podpowiedzieć jak to zrobić? Ja wyobrażam sobie to następująco - na środku nowego pędu zawiaduje pętelkę i sznurek kotwiczę w glebie np jakimś kołkiem czy czymś podobnym. Ale jak to będzie wyglądać? Przecież jeśli mam 10 nowych pędów to wówczas drzewko będzie wyglądać jak choinka noworoczna i pewnie przy silnym wietrze pędy się połamią z powodu sznurka zakotwionego do ziemi. Czytałem tez, ze pędy można odginać przy pomocy klamerek? Jak to się robi? Macie jakieś zdjęcia? Jestem bardzo początkującym sadownikiem amatorem i dopiero co zaczynam się uczyć. Będę bardzo wdzięczny za jakakolwiek poradę.

Dziękuje bardzo i pozdrawiam serdecznie

Lex
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak odginac galzaki?

Post »

Lex pisze:...przeczytałem w tym poście, ze nowo wyrośnięte pędy gruszy należy odginać od przewodnika w celu lepszego zdrewnienia pędu. Czy możecie mi podpowiedzieć jak to zrobić? Ja wyobrażam sobie to następująco - na środku nowego pędu zawiaduje pętelkę i sznurek kotwiczę w glebie np jakimś kołkiem czy czymś podobnym. Ale jak to będzie wyglądać? Przecież jeśli mam 10 nowych pędów to wówczas drzewko będzie wyglądać jak choinka noworoczna ,,,
I tak wygląda Lex :lol: Trochę przypomina choinkę noworoczną :D Fakt, w dużym sadzie produkcyjnym sadownik prędzej powiesiłby się na tym sznurku niż skończył kilka czy kilkanaście hektarów, ale w małych sadach czy przy kilku, kilkunastu drzewkach to się doskonale sprawdza. Pamiętać tylko trzeba, aby pętelka była w miarę luźna (nie może zaciskać się na pędzie) - czy dokładnie na środku czy nieco bliżej przewodnika to już kwestia dopasowania do konkretnej gałązki - i sprawa przymocowania do gleby... my używamy w tym celu metalowych szpikulców, wykonanych we własnym zakresie (które wprost "uwielbia" nasz traktorzysta, który kosi murawę :lol: ). Ale samej konstrukcji nie można nic zarzucić. Oczywiście najistotniejsza sprawa - pędy naginasz z bardzo dużym wyczuciem i ABSOLUTNIE nie za silnie - bo wtedy się złamią (szczególnie po pierwszym, solidniejszym deszczu). Wystarcza z reguły 3-4 tygodnie i pędy są odgięte jak należy.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”