HVX - doświadczenia i dyskusje użytkowników
Staram się bardzo, aby nie sprzedawać zarażonych. Jestem straszliwym wrogiem wirusa i ludzi, który problem lekceważą.
Tak więc od ubiegłego roku po prostu raczej niemożliwe, abym darował czy sprzedał coś chorego.
Do każdego dzielenia mam 10 noży i nigdy, nawet jeśli hosty są zdrowe, nie używam do drugiej tego poprzedniego. Wszystkie potem gotuję w garze- to chyba najpewniejszy sposób, bo wirusy twarde, a takim jest HVX, giną już przy 60 stopniach.
Mnożenie to teraz bardzo uciążliwy zabieg i przedłuża się...ale można się przyzwyczaić
Nie wiem, dlaczego w tamtym roku tak wiele host miało plamy
Zostawiłem te, które przebadałem i okazały sie wolne od HVX( sam byłem w wielu przypadkach zdziwiony) W tym roku wyszły i są czyściutkie. Tak więc słuszność testów rzeczywiście się potwierdza.
Podejrzewam więc, że ubiegłoroczna, anormalna aura sprawiła,ze hosty podmarzły już w gruncie i takie brzydkie były w sezonie.
Testy wyjątkowo uwzięły się na hosty kupowane w marketach tudzież w kapersach ( te także pochodziły pośrednio z Holandii).
Tak więc od ubiegłego roku po prostu raczej niemożliwe, abym darował czy sprzedał coś chorego.
Do każdego dzielenia mam 10 noży i nigdy, nawet jeśli hosty są zdrowe, nie używam do drugiej tego poprzedniego. Wszystkie potem gotuję w garze- to chyba najpewniejszy sposób, bo wirusy twarde, a takim jest HVX, giną już przy 60 stopniach.
Mnożenie to teraz bardzo uciążliwy zabieg i przedłuża się...ale można się przyzwyczaić

Nie wiem, dlaczego w tamtym roku tak wiele host miało plamy

Podejrzewam więc, że ubiegłoroczna, anormalna aura sprawiła,ze hosty podmarzły już w gruncie i takie brzydkie były w sezonie.
Testy wyjątkowo uwzięły się na hosty kupowane w marketach tudzież w kapersach ( te także pochodziły pośrednio z Holandii).
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Z tym stosem, to nie ma co się spieszyć.Ellaa pisze:Mam, niestety, kolejne kandydatki na stos![]()

Wczoraj zaniepokojony wyglądem jednej z host



Hosta wygląda fatalnie, ale nie jest to HVX (wynik negatywny) - test moją wątpliwość wyjaśnił.

Ponownie potwierdza się, że oględziny wzrokowe są mylące i niemiarodajne.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Andrzeju dzięki za odpowiedź, jeszcze je poobserwuję, chociaż mam złe przeczucia
Czy Twoja, jednak czymś porażona hosta, nadaje się do dalszej uprawy
Wygląda paskudnie
Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie, mianowicie, posadziłam do dużej donicy koło siebie te 3 hosty:
Night Before Christmas, Liberty i NN

Żadna nie ma, jak na razie, podejrzanych objawów, ale przeczytałam, że Night Before Christmas jest wysko na liście nosicieli, dlatego teraz się martwię, że może mi, ewentualnie, pozarażac rosnące obok, zdrowe hosty np. poprzez kontakt korzeni
Czy jest to możliwe, bo jeśli TAK, to pędzę ją stamtąd zabrac, póki się jeszcze nie rozrosły


Czy Twoja, jednak czymś porażona hosta, nadaje się do dalszej uprawy


Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie, mianowicie, posadziłam do dużej donicy koło siebie te 3 hosty:
Night Before Christmas, Liberty i NN

Żadna nie ma, jak na razie, podejrzanych objawów, ale przeczytałam, że Night Before Christmas jest wysko na liście nosicieli, dlatego teraz się martwię, że może mi, ewentualnie, pozarażac rosnące obok, zdrowe hosty np. poprzez kontakt korzeni



Czy jest to możliwe, bo jeśli TAK, to pędzę ją stamtąd zabrac, póki się jeszcze nie rozrosły






Gosko, zdecydowanie tak, tym bardziej,ze Scooter jest w handlu zarażony od wielu lat. Kto go jeszcze w ogóle sprzedaje? Ostrzegałem przed kupnem tej i Striptease:(
Ella, pierwsza ma HVX, klasyczny objaw, zniszcz:(
Reszta, trudno powiedzieć. Night Before Christmas MUSOWO oddziel. Wprawdzie wirus nie przenosi się sam, ale przy przesadzaniu( jak korzenie się rozrosną ) dochodzi do ich zranienia i wtedy może być zagrożenie. Jeszcze lepszym pomysłem, byłoby ostrożne wyjęcie z tej donicy Liberty i tej drugiej, a pozostawienie NBCH.
Andrzeju, u mnie tez niektóre miały plamy jak te Twoje,i tez wynik negatywny. To na pewno nie HVX, ale być może jakiś inny wirus. Wszakże mozaiki : tytoniowa, pomidorowa i gęsiówki atakują hosty i roznoszone są także przez owady.
I jeszcze jedno, Andrzeju, czy te hosty z takimi właśnie plamami siedzą pod wiśniami lub śliwami?
Bo u mnie tam właśnie to coś się pojawia
większość z nich w tym roku plam w ogóle nie ma. A to kolejny dowód,że nie jest to HVX, który jak się pokaże gości cały czas, co sezon i jest go coraz więcej.
Ella, pierwsza ma HVX, klasyczny objaw, zniszcz:(
Reszta, trudno powiedzieć. Night Before Christmas MUSOWO oddziel. Wprawdzie wirus nie przenosi się sam, ale przy przesadzaniu( jak korzenie się rozrosną ) dochodzi do ich zranienia i wtedy może być zagrożenie. Jeszcze lepszym pomysłem, byłoby ostrożne wyjęcie z tej donicy Liberty i tej drugiej, a pozostawienie NBCH.
Andrzeju, u mnie tez niektóre miały plamy jak te Twoje,i tez wynik negatywny. To na pewno nie HVX, ale być może jakiś inny wirus. Wszakże mozaiki : tytoniowa, pomidorowa i gęsiówki atakują hosty i roznoszone są także przez owady.
I jeszcze jedno, Andrzeju, czy te hosty z takimi właśnie plamami siedzą pod wiśniami lub śliwami?
Bo u mnie tam właśnie to coś się pojawia

Tomaszu Dzięki za diagnozę. Scooter kupiłam kilka lat temu na allegro od sprzedajacego o którym wypowiadacie sie tutaj bardzo pozytywnie - może wtedy jeszcze nie wiedzial o wirisie
Czy mam od razu zniszczyć obydwie, czy ma sens jeszcze dalsza obserwacja? Ta NN to nawet nie wiem skad mi sie wziała, ale to chyba nabytek zeszłoroczny.

Czy mam od razu zniszczyć obydwie, czy ma sens jeszcze dalsza obserwacja? Ta NN to nawet nie wiem skad mi sie wziała, ale to chyba nabytek zeszłoroczny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witam. Mam niewiele host w ogrodzie ale jedna z nich wydaje mi się podejrzana. Niestety nie znam nazw moich host. Bardzo proszę o spojrzenie na nią. Kupiłam ją w zeszłym roku w jakimś centrum ogrodniczym w Warszawie, mozliwe, że przy Al. Krakowskiej.
Ta, mam nadzieję, że jest zdrowa.
I jeszcze uprzejma prośba o identyfikację, największej i jednocześnie najstarszej z moich host.


Ta, mam nadzieję, że jest zdrowa.

I jeszcze uprzejma prośba o identyfikację, największej i jednocześnie najstarszej z moich host.

Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Tomaszu II dzięki, porażona już na stosie, a 3 hosty z donicy rozdzielone.Tomasz II pisze: Ella, pierwsza ma HVX, klasyczny objaw, zniszcz:(
Reszta, trudno powiedzieć. Night Before Christmas MUSOWO oddziel. Wprawdzie wirus nie przenosi się sam, ale przy przesadzaniu( jak korzenie się rozrosną ) dochodzi do ich zranienia i wtedy może być zagrożenie. Jeszcze lepszym pomysłem, byłoby ostrożne wyjęcie z tej donicy Liberty i tej drugiej, a pozostawienie NBCH.
Mam pytanie odnośnie dezynfekcji narzędzi, czy poza wrzątkiem, równie skuteczne byłoby przemycie np. Domestosem, albo Kretem lub tp. środkami

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Sposób dezynfekcji według Hostalibrary:
"Jakie środki stosować do odkażania narzędzi?
Najprostszym sposobem jest sterylizowanie alkoholem. Przed stosowaniem trzeba narzędzia dobrze wyczyścić, np papierowym ręcznikiem. Następnie namoczyć w roztworze, co najmniej na 20 minut. Dobre są również inne środki odkażające np. lizol, domestos, wszelkie preparaty stosowane w szpitalach itp. 100% odkażenie mamy po wygotowaniu narzędzi. Wirusy giną w temperaturze 60 stopni. Nasz znajomy nie jest tu wyjątkiem."
Te informacje są zawarte w pierwszym wątku "Hosta - wirus HVX"
"Jakie środki stosować do odkażania narzędzi?
Najprostszym sposobem jest sterylizowanie alkoholem. Przed stosowaniem trzeba narzędzia dobrze wyczyścić, np papierowym ręcznikiem. Następnie namoczyć w roztworze, co najmniej na 20 minut. Dobre są również inne środki odkażające np. lizol, domestos, wszelkie preparaty stosowane w szpitalach itp. 100% odkażenie mamy po wygotowaniu narzędzi. Wirusy giną w temperaturze 60 stopni. Nasz znajomy nie jest tu wyjątkiem."
Te informacje są zawarte w pierwszym wątku "Hosta - wirus HVX"
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Tomku, a możesz spojrzeć na moje hosty, bardzo proszę. Są na końcu poprzedniej strony.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia