vicky_pollard masz rację co do tego że gdyby klimat byłby cieplejszy to już dawno by palmy były w Polsce. Ale weźmy pod uwagę to że jedynymi palmami które naturalnie występują na terenie europy są karłatka i phoenix theophrasti a one są ciepłolubne i niestety nawet gdyby się postawić na głowie to i tak w Polsce mają małe szanse na przeżycie.
Trachycarpus fortunei i jego cała rodzinka czyli takil i inne pochodzą z azji gdzie rosną w wysokich górach jak i na nizinach w skrajnie różniących się warunkach klimatycznych. te gatunki nawet gdyby mineło 1000 lat to i tak by nie dotarły na teren europy bo zbyt wiele czynników im w tym przeszkadza.
w Szwajcarii trachycarpus został uznany za gatunek inwazyjny - ptaki roznoszą nasiona i nie można dać sobie rady z jego rozsiewaniem.
Przed epokami lodowcowymi rosły u nas magnolie tulipanowce i inne gatunki i nawet po tylu latach nie wróciły z powrotem na swoje stanowiska w Polsce - stało się to po prostu nie możliwe.
Dęby powróciły i są z nami dopiero jakieś 6 tys lat, wcześniej je "wygoniła" epoka lodowcowa.
Więc myślę że palmy które rosną w niemczech (zostały tam sztucznie nasadzone) po bardzo długim okresie czasu ( tys lat) zasiedlą naturalnie teren Polski, a my to po prostu teraz przyspieszamy
