
Tomek i ogrod
Nie wiem w jakim wieku są,ale nie straszne mi to ,przyjeżdżają kuzyni z dziećmi i wiedzą że nawet listek nie może spaść z ich winy z moich roślin bo wujek będzie zły ,a co to znaczy ?sam nie wiem ,ale widocznie widać w moich oczach że za coś takiego można zginąć
,moje dzieciaki wiedzą jak przechodzić koło roślin inne które przychodzą szybko się uczą,dali byśmy sobie radę

- HannaCS
- 500p
- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
hehe
Tomeczku.... zobaczyłbyś jakie to anioły...
13 i 15 lat ;)
a musze Ci powiedzieć ze na wieś do mojego brata chętnie jeżdzą bo tam raj. i sprzętu mnóstwo
poniżej docieram nową zabawkę brata
/114/7f97893bd899720dmed.jpg[/IMG][/URL]
mnóstwo swobody i miejsca

no i tak teraz wygląda dojenie krów w ilości jakieś 120 szt

więc na hasło wujek w domu panuje radość..
Tomeczku.... zobaczyłbyś jakie to anioły...
13 i 15 lat ;)
a musze Ci powiedzieć ze na wieś do mojego brata chętnie jeżdzą bo tam raj. i sprzętu mnóstwo
poniżej docieram nową zabawkę brata
/114/7f97893bd899720dmed.jpg[/IMG][/URL]

mnóstwo swobody i miejsca

no i tak teraz wygląda dojenie krów w ilości jakieś 120 szt

więc na hasło wujek w domu panuje radość..
A to Cię Hania urządziła! Zaraz będziemy pytać ile krów dziennie doisz? Chociaż dojarnia ekskluzywna nad podziw!
Sesja z Chrabąszczem piękna. Zwalczam je jak wszyscy, ale budzą we mnie miłe wspomnienia z dzieciństwa.
Twoje dzieci dbają, by roślinom "włos nie spadł z głowy"? Dobry ojciec.

Sesja z Chrabąszczem piękna. Zwalczam je jak wszyscy, ale budzą we mnie miłe wspomnienia z dzieciństwa.
Twoje dzieci dbają, by roślinom "włos nie spadł z głowy"? Dobry ojciec.



Pozdrawiam, nigella
- HannaCS
- 500p
- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
tylko ciekawe czy przy tym dzieciom włos z głowy nie spada ??nigella pisze:A to Cię Hania urządziła! Zaraz będziemy pytać ile krów dziennie doisz? Chociaż dojarnia ekskluzywna nad podziw!
Sesja z Chrabąszczem piękna. Zwalczam je jak wszyscy, ale budzą we mnie miłe wspomnienia z dzieciństwa.
Twoje dzieci dbają, by roślinom "włos nie spadł z głowy"? Dobry ojciec.![]()
![]()
hehe
O, długo mnie nie było i się temat rozkręcił ,dzieci oczywiście kocham swoje ,czyjeś toleruję chyba że są takie maluśkie co jeszcze nie chodzą . przy krzaczkach jednak wolę że by z piłką nie ganiały te większe.Oczywiście włosy nikomu nie spadają.
Krów nie doiłem ,ale dojarnia fullwypas ,szybciej z wężem strażackim bo rodzina moja to strażacy prócz mnie oczywiście i nawet hydrant mam na ogrodzie ale z miejscem to już kiepściutko na takie zabawy,nie mówiąc o takich sprzętach,co najwięcej kosiarka do trawy
Krów nie doiłem ,ale dojarnia fullwypas ,szybciej z wężem strażackim bo rodzina moja to strażacy prócz mnie oczywiście i nawet hydrant mam na ogrodzie ale z miejscem to już kiepściutko na takie zabawy,nie mówiąc o takich sprzętach,co najwięcej kosiarka do trawy
- HannaCS
- 500p
- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
hehe
to się na słoneczku chociaż połóż.. tak tam masz przyjemnie
nóżki chociaż opalisz

u nas rano jak jechałam do pracy tzn po 6,30 było 11 stopni i padalo lekko.. teraz jest parno a słońce jest ale gdzieś daleko za chmurkami.
ja też bym chętnie się (a nie nogi) wyciągnęła bo nic kompletnie mi sie nie chce robić... jak dobrze, że już prawie weekendzik. Zapowiada sie pracowicie no ale coż.
mam zamiar komórkę na działce malować
to się na słoneczku chociaż połóż.. tak tam masz przyjemnie

nóżki chociaż opalisz


u nas rano jak jechałam do pracy tzn po 6,30 było 11 stopni i padalo lekko.. teraz jest parno a słońce jest ale gdzieś daleko za chmurkami.
ja też bym chętnie się (a nie nogi) wyciągnęła bo nic kompletnie mi sie nie chce robić... jak dobrze, że już prawie weekendzik. Zapowiada sie pracowicie no ale coż.
mam zamiar komórkę na działce malować
