Robinia akacjowa, grochodrzew (Robinia pseudoacacia )
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Witam ja na takie uciążliwe drzewka używam też Randapu ale w formie zastrzyka, nie rozcieńczony środek naciągam w strzykawkę lekarską i szczepię takie drzewko w kilku miejscach wystarczy tylko pod korę i teraz w okresie wiosny kiedy ski krążą bardzo szybko daje to doskonałe efekty, brak jest też odrostów korzeniowych.Pozbyłam się tak uciążliwej mirabelki .Pozdrawiam
Robinia... czy jest zagrożeniem?
Witam wszystkich serdecznie nasz dom już stoi niedługo się wprowadzamy. Jak tak sobie czytam o akacji to mam pytanie naprzeciwko mojego domu są trzy akacje ok 3metrowe dokładnie jakieś 4-6 m od mojego płotu i frontowego ogródka czy to prawda że jej korzenie są bardzo długie i rozłożyste i że zabiera wszystkie składniki odżywcze roślinom dookoła nawet w promieniu 10-20 m ??? Jak to usłyszałam od znajomej trochę się zmartwiłam bo planuje piękny ogródek z przodu. A druga sprawa, to czy one nie będą uciążliwe jak urosną do pokaźniejszych rozmiarów? Chodzi mi o to czy nie przyciągają jakiś robali itp, bo wiem ze niektóre drzewa są bardzo lubiane przez owady itp. I czy nie chlapią czymś lepkim np tak jak lipa bo na wprost niej mam okna dachowe.
Podczas kwitnienia zlatują się do nich setki owadów. Na inne twoje pytania niestety nie umiem odpowiedzieć.
Jest to gatunek inwazyjny - gdy zaczną się rozsiewać, będziesz miał ich mnóstwo wokół, trzeba będzie pielić. Koło mnie była kiedyś chyba tylko jedna, bo rośnie tylko jedno stare drzewo, a teraz mamy ich tam aż zanadto.
Jest to gatunek inwazyjny - gdy zaczną się rozsiewać, będziesz miał ich mnóstwo wokół, trzeba będzie pielić. Koło mnie była kiedyś chyba tylko jedna, bo rośnie tylko jedno stare drzewo, a teraz mamy ich tam aż zanadto.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Robinie, bo o nich chyba piszesz, są częstym gospodarzem owadów zwanych kowalami. Nie są to szkodniki, ale potrafi być ich mnóstwo.
Poza tym do kwitnących robinii zlatują się owady w dużych ilościach, jak już Fi zaznaczył (a?)
Starym robiniom bardzo łatwo odłamują się konary podczas wichur. Dosyć niebezpieczne to jest
Poza tym do kwitnących robinii zlatują się owady w dużych ilościach, jak już Fi zaznaczył (a?)
Starym robiniom bardzo łatwo odłamują się konary podczas wichur. Dosyć niebezpieczne to jest

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Robinia nie rozsiewa się w Polsce. wiąże się to z tym że nasiona potrzebują do wykiełkowania najpierw zimnej stratyfikacji a poźniej sparzenia we wrzątku. w naturalnym środowisku taki wrzątek spełniają silnie nagrzane gleby w naturalnym miejscu występowania akacji.
Jest to drzewo bardzo ekspansywne przez odrosty korzeniowe. jeśli wytniesz je będziesz miała ich pełno a wtedy będzie problem. Jeśli chcesz się ich pozbyć to zrób oprysk roundapem. i gdy będą na pewno martwe to wtedy je wytnij.
Ogółem mogę powiedzieć że nie polecam akacji do ogródków za to w lesie jak najbardziej
Jest to drzewo bardzo ekspansywne przez odrosty korzeniowe. jeśli wytniesz je będziesz miała ich pełno a wtedy będzie problem. Jeśli chcesz się ich pozbyć to zrób oprysk roundapem. i gdy będą na pewno martwe to wtedy je wytnij.
Ogółem mogę powiedzieć że nie polecam akacji do ogródków za to w lesie jak najbardziej

- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4865
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Podobny temat był tutaj- sporo Ci wyjaśni.
Martwisz się o to co spadnie z grochodrzewu? Jesienią listki i strąki- zapychające rynny, ale na ziemi nieuciążliwe. Odłamują się tylko suche gałęzie, a żywe tylko najcieńsze podczas wichur. A cała roślina rzuca sporo cienia, choć nie konkuruje tyle o składniki mineralne ile o wodę(z resztą jedno z drugim się wiąże). Najgorsze są jednak te odrosty- z trawnika można wykosić, ale gorsze są w jagodnikach i te wybijające z samego pnia. Ja sadzę bardziej wymagające rośliny w odległości większej; do 5m te, na których mniej mi zależy(dynie, kukurydza- choć i ziemniaki się udały. Ale korzeniowe i pomidory mają małe szanse).
Warto wspomnieć, że robinia ma pozytywny wpływ energetyczny na człowieka(ci co w to wierzą tak ją klasyfikuja) i jest coś urzekającego w zapachu tak kwiatów jak i samego drewna...
Martwisz się o to co spadnie z grochodrzewu? Jesienią listki i strąki- zapychające rynny, ale na ziemi nieuciążliwe. Odłamują się tylko suche gałęzie, a żywe tylko najcieńsze podczas wichur. A cała roślina rzuca sporo cienia, choć nie konkuruje tyle o składniki mineralne ile o wodę(z resztą jedno z drugim się wiąże). Najgorsze są jednak te odrosty- z trawnika można wykosić, ale gorsze są w jagodnikach i te wybijające z samego pnia. Ja sadzę bardziej wymagające rośliny w odległości większej; do 5m te, na których mniej mi zależy(dynie, kukurydza- choć i ziemniaki się udały. Ale korzeniowe i pomidory mają małe szanse).
Warto wspomnieć, że robinia ma pozytywny wpływ energetyczny na człowieka(ci co w to wierzą tak ją klasyfikuja) i jest coś urzekającego w zapachu tak kwiatów jak i samego drewna...
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Za każde samowolne zniszczenie drzewa - krzewu od 5 lat wzwyż należy się niszczącemu kara wg naszego prawa. Owszem pryskaj, ale odrosty jeśli będą się pojawiały i rozprzestrzeniały w Twoim kierunku.
Przeraża mnie kiedy ludzie wycinają i niszczą wszystko wokół swoich posesji.
Przeraża mnie kiedy ludzie wycinają i niszczą wszystko wokół swoich posesji.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Przykro mi, nie zgodzę się z tym, że wolno nam wycinać rośliny oddalone od naszych posesji o kilka metrów wg własnego uznania. Prawo jest prawem. Mam wzdłuż posesji aleję starych klonów, lip i jesionów, a co roku setki siewek tych drzew w ogrodzie. Czy powinnam je zlikwidować po swojemu?
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4865
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
A któż ma niby to wiedzieć? Jak nie Twoje, to ruszyć nie możesz bez dwóch zdań. Jeśli masz jakiekolwiek prawa do nich, to sama podejmujesz decyzję(zgodnie z prawem j.w.), z rodziną i w zgodzie z własnym światopoglądem, gustem, potrzebami i pojęciem zasad społecznych właściwych dla danego miejsca. Nie tak łatwo to określić, każde drzewo jest inne! Ja też uważam, że to żywe i niech sobie żyje, ale w końcu po to jest, by człowiekowi służyło. Nie?kocica pisze:Czy powinnam je zlikwidować po swojemu?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Akacje
1.5 roku temu kupiłam dom na wsi ,od poprzedniej wiosny zrobiłam wielki ogród,zrobiłam to za dużo powiedziane,powiedzmy zaczełam robić,rosnie w nim jedna wielka robinia mocno przechylona ,wiec ją trochę przycięliśmy ze względów bezpieczeństwa,druga ma ok8 m,a dwie młode przycięłam i próbuje zrobic z koron kule.Istotnie bardzo dużo owadów lata wokół gdy kwitną,ale akacje sa wielkie więc owady wysoko.Kwitną tak pieknie że nigdy w życiu nie przyszedłby mi pomysł by je wyciać.Drzewa tak długo rosną,a my tak krótko żyjemy.Odrosty bardzo łatwo sie wyrywa
No nie może być. Nie rozsiewa sie, piszesz....hermanvip pisze:Akacja czyli robinia nie rozsiewa się w Polsce. wiąże się to z tym że nasiona potrzebują do wykiełkowania najpierw zimnej stratyfikacji a poźniej sparzenia we wrzątku. w naturalnym środowisku taki wrzątek spełniają silnie nagrzane gleby w naturalnym miejscu występowania akacji.
Jest to drzewo bardzo ekspansywne przez odrosty korzeniowe. jeśli wytniesz je będziesz miała ich pełno a wtedy będzie problem. Jeśli chcesz się ich pozbyć to zrób oprysk roundapem. i gdy będą na pewno martwe to wtedy je wytnij.

A po oprysku Roundupem padną oczywiście odrosty razem z drzewem matecznym.
Składników pokarmowych nie zabiera, wprost przeciwnie- wyjaławia głebsze warstwy gleby i wzbogaca w azot warstwę powierzchniową, stąd, co łatwo zauważyć obfite występowanie pod robinią roślin azotolubnych.
Hahah, na szczęście nie tak łatwo w ten sposób je zniszczyć. Śmieję się bo mój sąsiad usiłuje pozbyć się naszych akacji w podobny sposób. Nie pojmuję w czy przeszkadza mu kilka niezbyt wysokich drzew, rosną po drugiej stronie drogi, na dodatek za rowem melioracyjnym, jego posesja jest duża, naprzeciwko miejsca gdzie rosną akacje znajduje się teren ogrodzony żywopłotem z tawuły wierzbolistnej, jest jakieś koszone chwastowisko i chyba stare owocowe drzewa, i biega tam pies, ani tam pięknie ani drzewa (czili nasze akacje) niczego nie cieniują, ot po portu wymyślili sobie, ze brzydko one wyglądają i raz na jakiś czas pryska po najniższych gałęziach Raudapem, gałązki rosnące najniżej przyschły, reszta ma się dobrzeMirekL pisze: A po oprysku Roundupem padną oczywiście odrosty razem z drzewem matecznym.
