Nowy ogród Jacka cz.2
Jacku jestem bardzo ciekawa jak wygląda Twoja ścieżka...koniecznie pokaż...Jacek P.... pisze:Nareszcie przywiozłem podkłady kolejowe i z miejsca zabrałem się za robienie z nich ścieżek. Wszystko mnie boli od tych ciężarów, ale jedną ścieżkę udało się zrobić.
Mój M w tamtym tygodniu też przytargał na działkę podkłady kolejowe, ale będzie robił z nich mur oporowy na skarpie...
Faktycznie te podkłady są ciężkie


- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witam Was bardzo serdecznie! Dziś dałem upust moich tęsknot ogrodowych i prawie cały dzień w nim przepracowałem. Trochę ciężko było się schylać po wczorajszej gimnastyce z podkładami, ale nic to
Pewnie pamiętacie moją ścieżkę z kafli? W końcu ją oczyściłem z trawy - nie chciałem, by poszła w zapomnienie, gdy teraz powstają takie wypasione ścieżki z podkładów. Tamta kaflowa będzie dla mnie zawsze ważna, bo łączy się z moimi pierwszymi krokami tutaj w ogrodzie
I przy tej dzisiejszej pracy wspaniałe odkrycie - kruszczyk wyszedł z ziemi
Zaraz polecę do Izy-Tu.ji, bo to przecież od niej. A szczerze mówiąc, nie dawałem mu już większych szans.
Nowe rośliny zakwitły: floks kanadyjski, ubiorek wieczniezielony, miesiącznica i pierwsza ze skalnic - Arendsa też powolutku się rozwija. Tak samo pierwsza żurawka. Zapomniałem o tiarelli, kokoryczkach i konwaliach, które zakwitły wcześniej.
Pelagio, podkłady są drewniane, takie brązowe, bo nasączali je naftą. Dzięki temu są nie do zdarcia (przez robactwo
). Hiacynty dziś już wyglądały jak przypalone. Nic nie pomogło obfite podlewanie każdego dnia
Witaj Moniko68
Wiosna to chyba u wszystkich śliczna. No a dla mnie radość tym większa, bo jest to moja pierwsza wiosna ogrodnicza TUTAJ. Fiołki są ładne i cieszą, bo przypełzły "na gapę" z innymi kwiatkami
Teraz zaczną się pewnie rozsiewać, jak zobaczą, ile miejsca wolnego u mnie
Cynthio, sam jestem szczęśliwy z tych podkładów, porobię zdjęcia, jak tylko będzie czas jutro. Wygodnie się po nich chodzi i nie zarosną na pewno zielskiem. Z kafli muszę wyciągać trawę. Trzeci rodzaj ścieżek będzie z kamieni, ale pod nie zastosuję folię, by nie dopuścić do zarastania. Na razie zrobiłem takie niby-schody z kamieni. Pomysł dość śmiały i na razie waham się przed jego pokazaniem...
Janku, jesteś niesamowity, za trzy dni matura a Ty znajdujesz czas na forum
Ale to pewnie w ramach relaksu i oderwania od nauki
Pamiętam, że ja też tak miałem przed maturą. Zdjęcia z nową ścieżką w roli głównej wkrótce
Jolami, ja też sądziłem, że te podkłady mniejsze, ale niektóre to miały ponad 80kg
Oprócz ścieżek z jednego chcę zrobić ławkę. Dzięki za odwiedziny.



Nowe rośliny zakwitły: floks kanadyjski, ubiorek wieczniezielony, miesiącznica i pierwsza ze skalnic - Arendsa też powolutku się rozwija. Tak samo pierwsza żurawka. Zapomniałem o tiarelli, kokoryczkach i konwaliach, które zakwitły wcześniej.
Pelagio, podkłady są drewniane, takie brązowe, bo nasączali je naftą. Dzięki temu są nie do zdarcia (przez robactwo


Witaj Moniko68



Cynthio, sam jestem szczęśliwy z tych podkładów, porobię zdjęcia, jak tylko będzie czas jutro. Wygodnie się po nich chodzi i nie zarosną na pewno zielskiem. Z kafli muszę wyciągać trawę. Trzeci rodzaj ścieżek będzie z kamieni, ale pod nie zastosuję folię, by nie dopuścić do zarastania. Na razie zrobiłem takie niby-schody z kamieni. Pomysł dość śmiały i na razie waham się przed jego pokazaniem...
Janku, jesteś niesamowity, za trzy dni matura a Ty znajdujesz czas na forum



Jolami, ja też sądziłem, że te podkłady mniejsze, ale niektóre to miały ponad 80kg

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Dzięki za dobrą wiadomość! Bardzo się cieszę, że kruszczyk zadomowił się u Ciebie. U mnie też odbija ta kępa pod brzozą.
Z tymi podkładami to się nadźwigałeś. Podziwiam. To super sprawa i do wykorzystania na wiele sposobów w ogrodzie ( choć różnie o nich mówią). Też mi chodziły po głowie, ale nie mam dostępu. Podobnie jak Jola-jolami chciałam zrobić z nich taki murek. Z niecierpliwością czekam na zdjęcia Twoich poczynań( tych kamiennych schodów też
) i kwitnących roślinek. Życzę miłego i udanego weekendu!
Z tymi podkładami to się nadźwigałeś. Podziwiam. To super sprawa i do wykorzystania na wiele sposobów w ogrodzie ( choć różnie o nich mówią). Też mi chodziły po głowie, ale nie mam dostępu. Podobnie jak Jola-jolami chciałam zrobić z nich taki murek. Z niecierpliwością czekam na zdjęcia Twoich poczynań( tych kamiennych schodów też

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Może wreszcie uda mi się wstawić zdjęcia, które zaczynają się dezaktualizować:
miałem już nie pokazywać cieszynianki ale ona wciąż ładna i wypuściła jeszcze dwa kwiatuszki, czyli w sumie ma ich 6

rodgersja sprawiła mi miłą niespodziankę; to jej pierwszy liść

szachownica michajłowskiego - nigdy nie rozwija się bardziej ale i tak jest urocza

psiząb 'Pagoda'; niestety już przekwitł

tulipany Greiga



miałem już nie pokazywać cieszynianki ale ona wciąż ładna i wypuściła jeszcze dwa kwiatuszki, czyli w sumie ma ich 6


rodgersja sprawiła mi miłą niespodziankę; to jej pierwszy liść

szachownica michajłowskiego - nigdy nie rozwija się bardziej ale i tak jest urocza

psiząb 'Pagoda'; niestety już przekwitł

tulipany Greiga




- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witaj Jacku, widzę, że eksperymentujesz z rodgersją. Ja posadziłam w zeszłym roku trzy do gruntu i widzę, że dwie wypuściły liście. Trzecia albo jeszcze śpi albo zmarzła. Dam jej jeszcze kilka dni:-).
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Witaj Jacku przepiękna kolorowa wiosna w Twoim ogródku
hiacynty wspaniałe, moje w tym roku troszkę marniejsze, koniecznie muszę je wykopać
Tulipany przepiękne, wspaniale wygląda ta kompozycja czerwonych i żółtych
, szachownica bajeczna, choruję na nie , jesienią muszę koniecznie kupić kilka odmian, bo naprawdę bardzo mi się podobają
Psiząb cudo, kolejne moje chciejstwo 





- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witam wszystkich bardzo serdecznie i cieszę się z Waszych odwiedzin
A ja odwiedziłem dziś łazienkowski ogród botaniczny. Potem trochę żałowałem, że wybrałem dzisiejszy dzień, bo były tłumy, ale ciekawostek się naoglądałem i znalazłem wiele roślin, które rosną u mnie a nie znałem dokładnych nazw. Więc chodziłem i notowałem sobie wszystko. Z roślin utkwiła mi w pamięci żółta magnolia, kłokoczki kwitnące oraz piwonia delikatna o pięknych koperkowatych liściach. Poza tym piękne miodunki i żurawki, i wiele innych roślin kolekcjonerskich.
Moniko68, mi też wiele roślin dostało się nie wiem skąd (może od sąsiada
) Nawet jedna z ostróżek - dziś duża kępa, pojawiła się jako maleństwo, choć nikt jej nie sadził. To zazwyczaj miłe niespodzianki. Wczoraj wybierałem z różnych miejsc cebulice syberyjskie, które też przywędrowały z innymi roślinami i zebrałem je w jedno miejsce.
Witaj Ewo-Kocico
Fajnie, że wpadłaś
. Od dawna chciałem mieć rodgersje i cieszę się, że to pierwsze kłącze zadołowane z doniczką na zimę teraz odpuściło. Muszę poczytać, czy oprócz cienia ma jeszcze jakieś wymagania glebowe, i posadzę ją do ziemi. Moja ma bordowe liście a widzę, że są jeszcze z zielonymi. Daj szansę tej, która jeszcze nie wyszła. U mnie jeszcze niektóre rośliny też się budzą.
Janku, tak trzymaj - zdrowe podejście
. Jeśli uda mi się rozmnożyć cieszyniankę, będziesz ją miał ode mnie
Dziękuję Eukomis, miło to słyszeć
Wiesz, że urodziłem się w Twoim mieście?
Alu, ja i taniec Apacza
A dlaczego piszesz "i u mnie"
Przecież u mnie taka sama susza (mieszkamy parę km od siebie
)
Agness, tyle zachwytów, że nie wiem co powiedzieć
. To powiem po prostu - dziękuję
Szachownice też dziś widziałem w ogrodzie botanicznych. Ciekawe, że kostkowane sadzą w strefie bagiennej
One mi się marzą, no i inne też, bo prócz tych Michajłowskiego nie mam rzadnych.

Moniko68, mi też wiele roślin dostało się nie wiem skąd (może od sąsiada

Witaj Ewo-Kocico


Janku, tak trzymaj - zdrowe podejście


Dziękuję Eukomis, miło to słyszeć


Alu, ja i taniec Apacza




Agness, tyle zachwytów, że nie wiem co powiedzieć


