Jadzieńko pozdrawiam serdecznie i wracaj do nas szybko. Smutno bez Ciebie. A o Twój ogródek wnuk na pewno doskonale dba, choć różnie to bywa z młodymi. W ubiegłym roku wyjeżdżając na urlop w czerwcu prosiłam syna i jego dziewczynę, aby chociaż na tarasie blokowym dbali o roślinki i podlali chociaż co dwa dni. Po powrocie zastałam milina bez listka, glicynię podobnie, gdyż podlali przez dwa tygodnie tylko raz i to przed samym moim powrotem. Dobrze, że roślinki później odbiły ale przykro było patrzeć na to co zastałam.
Halinko ciekawi mnie rowniez jakie widoki zastane . Juz z niecierpliwosci nie moge sie doczekac jutrzejszego dnia . A od poniedzialku ostro do pracy . Pozdrawiam i ciesze sie ,ze wpadasz mnie odwiedzac
Witam no i wreszcie jestem w domu . Miło mi Was wszystkich powitać . Wnuk nawet dobrze opiekował się ogródkiem . Jutro rano pocykam bieżące fotki . Trochę czułam się jak w buszu jak zaszłam na ogródek ,ale jutro Wam wszystko pokażę . Muszę jeszcze wrzucić zdjęcia robione w Niemczech . U nas sucho a tam prawie dziennie były deszcze .
BASIU też się cieszę ,że już jestem w domu
OLU nareszcie w swoim łóżku i w swoim ogródku tulipany przekwitły i zostały tylko jeszcze takie niedobitki . Kwitną konwalie ,orliki ,piwonie i muszę się pochwalić ,że na wystawie kwiatów w Chorzowie brat kupił mi ciemiernika .Bardzo się z tego cieszę . Dziękuję Wam wszystkim za odwiedzinki
Jadziu ja też jestem zdania , że wszędzie dobrze ale najlepiej w domu
Czekam na zdjęcia.Ale wpierw uporaj się z ogródkiem.
Przywiozłaś jakieś okazy z Niemiec???
Rany! Tylko usiąść, zajadać sery i podziwiać kwiaty
Witaj Jadziu z powrotem . Widzę, ze miałaś co oglądać a przy okazji i my
No to czekam na więcej fotek, również z Twojego ogródka po pewnie jakieś zmiany nastąpiły. Co nieco urosło.
I miłego dnia
Jadziu bardzo fajne fotki
na pewno nie odmówiłaś sobie serowej degustacji....
Tyle cudownych kwiatów miałaś dookoła, były też jakieś targi z roślinkami Przywiozłaś sobie jakieś nowe nabytki