Wysiew nasion palm. Instrukcja.
Dziękuję za rady, na pewno mi pomogą. Niestety nie dysponuję aparatem, choć chętnie podzieliłabym się moją małą kolekcją roślinek, szczególnie że mam bardzo ładnego sagowca i trochę drzewek bonsai i trochę ślicznych kaktusików.
A palmę przesadziłam bo tak radził mi pan z palmiarni który się opiekuje tymi roślinami, szczególnie że on nie przesadzał jej od maleńkości bo roślinki hoduje z nasion, a korzenie już wyłaziły z doniczki przez otworki. Posadziłam ją w taką doniczkę palmową, bo rosła w zwykłej plastikowej.
;:6
A palmę przesadziłam bo tak radził mi pan z palmiarni który się opiekuje tymi roślinami, szczególnie że on nie przesadzał jej od maleńkości bo roślinki hoduje z nasion, a korzenie już wyłaziły z doniczki przez otworki. Posadziłam ją w taką doniczkę palmową, bo rosła w zwykłej plastikowej.
;:6
Drzewkami zajmuje się mój mąż. To które widać na zdjęciu po lewej zostało kupione w sklepie ale wymagało przycięcia i lekkiego wymodelowania. Ogólnie nie kupujemy drzewek bo wolimy je zrobić od podstaw - jest większa satysfakcja. Szególnie jak hoduje się roślinkę od pesteczki i obserwuje jak kiełkuje, wypuszcza nowe pędy, listki...
Przemo jeszcze jedno pytanko. Przywiozłam sobie palmę chamaedora chyba elegans. Na pniu? ma takie jakby wąsy, wyglądają jak korzonki. Ten pień ma taki nie najładniejszy i tak się zastanawiam czy mogę te korzonki owinąć ziemia i czy one mi się rozwiną bardziej bo wtedy bym sobie obcieła ten brzydki dół i byłaby ta palemka ładniejsza. Co Ty na to?
Nannorrhops ritchieana ma podobne wymagania jak karłatka, pochodzi z gór Afganistanu i Pakistanu. Rośnie na glebach ubogich w związki odżywcze, często narażony jest na susze, a w miesiącach zimowych zdarza sie nawet, ze zalega na nim śnieg. W uprawie pokojowej powinien być posadzony w lekkiej, przepuszczalnej, średnio żyznej glebie. Podlewamy dopiero po przeschnięciu wierzchniej warstwy podłoża (na głębokość 2-3 cm), zawsze obficie aby woda wypłynęła na podstawek. Kolejne podlewania zawsze po przeschnięciu! Zasilamy roślinę nawozami uniwersalnymi do roślin zielonych (np. agrecolem do palm) zgodnie z zaleceniami producenta, lub w dawkach mniejszych. Należy pamiętać, ze zimą dawki nawozu powinny być o wiele mniejsze. Roślina powinna rosnąć na miejscu słonecznym. Zimą korzystne dla niej jest spoczynkowanie w temperaturze 12 - 15 stopni (przy dobrym nasłonecznieniu i ograniczonym podlewaniu).ania007 pisze:Przemo wrócę jeszcze do palm. Kupiłam nasionka palmy Nannorrhops Ritcheana. Strasznie mi się spodobała i nie mogłam się powstrzymać. Wiesz coś o niej? Ja tylko wiem że podobno wytrzymuje duże mrozy.
Ps. Mam te informacje bezpośrednio z palmiarni.