Fuksja - choroby i szkodniki
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Małe sprostowanie - większość fuksji lubi półcień, nie cień.
Tak naprawdę wszystko zależy od odmiany.
Stanowisko powinno być od półcienistego do słonecznego
Dobrze rosną więc zarówno na stanowisku wschodnim jak i zachodnim.
Jednak stanowisko południowe odpada. Fuksje nie znoszą pełnego palącego słońca i to jest fakt.
Jedynie mieszańce pochodzące od F.triphylla - np. Thalia, nadają się na stanowisko bardziej słoneczne.
Inne odmiany trzeba chronić w południe przed bezpośrednim słońcem. Zwłaszcza te o jasnych kwiatach. Poza tym im pełniejsze kwiaty danej odmiany, tym potrzebuje ona większego ocienienia i osłonięcia.
Tak naprawdę wszystko zależy od odmiany.
Stanowisko powinno być od półcienistego do słonecznego
Dobrze rosną więc zarówno na stanowisku wschodnim jak i zachodnim.
Jednak stanowisko południowe odpada. Fuksje nie znoszą pełnego palącego słońca i to jest fakt.
Jedynie mieszańce pochodzące od F.triphylla - np. Thalia, nadają się na stanowisko bardziej słoneczne.
Inne odmiany trzeba chronić w południe przed bezpośrednim słońcem. Zwłaszcza te o jasnych kwiatach. Poza tym im pełniejsze kwiaty danej odmiany, tym potrzebuje ona większego ocienienia i osłonięcia.
Czyli półcień, ok!
Właśnie dokupiłam dwie małe sadzonki fuksji o różnych kwiatkach. Nie mam pojęcia o nazwach odmian. Jedna z nich ma duże pełne kwiatki.
Postawiłam je od wschodu. Ta pierwsza już ładnie rośnie.
Jak duży przyrost roczny mają fuksje? Można je ciąć w ciągu roku, czy tylko na wiosnę?
Dziękuję,
Właśnie dokupiłam dwie małe sadzonki fuksji o różnych kwiatkach. Nie mam pojęcia o nazwach odmian. Jedna z nich ma duże pełne kwiatki.
Postawiłam je od wschodu. Ta pierwsza już ładnie rośnie.
Jak duży przyrost roczny mają fuksje? Można je ciąć w ciągu roku, czy tylko na wiosnę?
Dziękuję,
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
W cięciu fuksji chodzi o to by się rozkrzewiały - a co za tym idzie bujniej kwitły
Więcej gałązek =więcej kwiatów.
Jednak cięcie opóźnia kwitnienie, dlatego zaleca się uszczykiwanie wiosną. Potem czas na kwiaty
Fuksje potrafią w sezonie zwiększyć swoją wielkość o 100%.
Jednak wszystko zależy od odmiany. Jedne rosną wolniej inne szybciej.

Jednak cięcie opóźnia kwitnienie, dlatego zaleca się uszczykiwanie wiosną. Potem czas na kwiaty

Fuksje potrafią w sezonie zwiększyć swoją wielkość o 100%.
Jednak wszystko zależy od odmiany. Jedne rosną wolniej inne szybciej.
Właśnie zwróciłam uwagę, że fuksje kwiaty wypuszczają na końcach pędów.
Kupiłam niedawno taki okaz wys. ok. 1 m. o dużych pełnych kwiatach. Poobcinana była tak, żeby się zmieściła do folii w sklepie
Zastanawiam się teraz w którą stronę będzie rosła
Chciałabym, żeby miała w miarę zwarty kształt ale nie chciałabym jej teraz ruszać.
Kupiłam niedawno taki okaz wys. ok. 1 m. o dużych pełnych kwiatach. Poobcinana była tak, żeby się zmieściła do folii w sklepie

Zastanawiam się teraz w którą stronę będzie rosła

Chciałabym, żeby miała w miarę zwarty kształt ale nie chciałabym jej teraz ruszać.
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
Fuksja - choroby i szkodniki
Bardzo proszę o pomoc
Moje dwie pierwsze fuksje kupiłam dosłownie kilka dni temu. Niestety, jako niedoświadczony ogrodnik, dopiero w domu zwróciłam uwagę na dziwny wygląd liści. Na jednej z kupionych roślinek liście są poprzebarwiane na bordowo. Próbowałam szukać w internecie co to może być, ale nic mi nie pasuje. Myślałam, że to rdza fuksji, ale opis jest jednak trochę inny.
Przebarwione (i wykręcone) są głównie górne liście (ale nie tylko), przede wszystkim z wierzchu. Pod spodem nie widzę żadnego nalotu.





Czy coś mogę z tym zrobić? A może lepiej wyrzucić roślinę? Nie chcę żeby pozostałe się zaraziły jeśli to jakiś grzyb albo szkodnik.
Moje dwie pierwsze fuksje kupiłam dosłownie kilka dni temu. Niestety, jako niedoświadczony ogrodnik, dopiero w domu zwróciłam uwagę na dziwny wygląd liści. Na jednej z kupionych roślinek liście są poprzebarwiane na bordowo. Próbowałam szukać w internecie co to może być, ale nic mi nie pasuje. Myślałam, że to rdza fuksji, ale opis jest jednak trochę inny.
Przebarwione (i wykręcone) są głównie górne liście (ale nie tylko), przede wszystkim z wierzchu. Pod spodem nie widzę żadnego nalotu.





Czy coś mogę z tym zrobić? A może lepiej wyrzucić roślinę? Nie chcę żeby pozostałe się zaraziły jeśli to jakiś grzyb albo szkodnik.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Witaj Wilma i tutaj
Już tam napisałam więc się nie powtarzam.
Jeśli nie - to pewnie roztocze - musisz zmniejszyć wilgotność.
Przeczytaj tu http://glebowski.eu/SZKODNIKI/roztocze.htm
Tak czy siak - zwijające się liście lepiej oberwij.

Berta2702 na moje oko to nie przelanie. Lepiej sprawdź pod spodem liście czy nie ma tzw oprzędu. Może jakaś gąsiennica robi sobie domekJa mam ten sam problem.Od jakiegos czasu liscie mojej sadzonki zaczely się zwijac.

Jeśli nie - to pewnie roztocze - musisz zmniejszyć wilgotność.
Przeczytaj tu http://glebowski.eu/SZKODNIKI/roztocze.htm
Tak czy siak - zwijające się liście lepiej oberwij.
Ja bym poobrywała wszystkie zainfekowane liście i, jeśli nie ma żadnego robactwa, spryskałabym czymś przeciwko grzybom, rdzy i innej zarazie
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/