Ewelinko miło mi ,że mnie odwiedziłaś
Taruś ,zachorowałaś na sasanki,bo są tego warte,białą to ja na samym początku kupiłam

,później dokupowałam inne
Cynthio te zwieszające się poduchy to rogownica,jej efekt jest wtedy gdy obsypie się białymi kwiatkami
zeszłoroczne zdjęcie
Mirko szkoda,że zakupy nie wyszły,ale ja jak planuję zakupy to nie wychodzą,a tak z nie planując to zawsze coś kupię

.Sasanki nie kupiłam teraz,mam ją 2 lata,jakoś nie bardzo się rozrasta z tych moich wszystkich.Zakwitła dopiero teraz i sama jakoś jestem zaskoczona jej kolorem(nie pamiętałam,że taką mam

).Chociaż zawsze dokupując roślinki staram się zawsze dobierać inne kolory,aby się nie powtarzały,chyba ,że chcę mieć kilka w jednym kolorze dla szybszego efektu kolorowej plamy
Być może ,że mieszkamy niedaleko siebie
Trawnik raz skosiłam,z mchem nie mam problemów,jesienią go dokładnie wyczesuję i wiosną kilkakrotnie też,później trawa ewentualne małe ilości zagłuszy i jest okey, jesienią zwapnuję trawnik żeby odkwasić go.
Przymrozki clematisy oszczędziły,tawułki spore liście młode zmroziło i młode przyrosty pierisa,raczej nie było większych szkód .Zimowych szkód trochę więcej,ale trudno coś nowego mozna w to miejsce posadzić
