Dzięki Ilonko. Tak kombinuję żeby zrobić jakąś kompozycję z wiszących. Tylko cissus chyba szybko rośnie (mam dopiero małego i nie wiem ) a nie chciałabym żeby zagłuszył bluszcz.
Mój przyrasta dość szybko, ale nie wiem jak bluszcze, bo nigdy za długo u mnie nie żyły A może różne cissusy, albo cissus i epipremnum - u mojej babci razem sobie rosną i jest na prawdę ok.
No to poddałaś mi dobry pomysł . Mam trochę epipremnum to obwinę wokół patyczka do góry, jakiegoś bluszczyka puszczę w dół i na ścianę. Będę mieć 2 razy więcej kwiatuszków