Dziękuję wszystkim za miłe słowa

, dobrze jest mieć komu się pochwalić swoimi skarbami.
Co do agawy amerykańskiej to rzeczywiście wymaga odpowiednich warunków. Moje agawy od wiosny do jesieni stoją w ogrodzie, a na zimę przenosimy je do pokoju w piwnicy, gdzie mają dużo miejsca, światło i umiarkowaną temperaturę. Mój M. skonstruował specjalne nosze do przenoszenia tych 2 największych agaw i woła na pomoc sąsiadów, bo ja już od 2-3 lat nie daję rady mu pomóc niestety

Tak wyrosły. Ciekawa jestem czy kiedyś zakwitną. Widziałam w naturze kwitnące agawy, to widok jest niesamowity. Tylko po kwitnieniu roślina zamiera, więc wolę chyba jednak tego u swoich agaw nie oglądać.