Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
śladu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 gru 2008, o 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Usychające końcówki

Post »

Witam,
Palmę posiadam o miesiąca, od razu przesadziłem do prawidłowej (mam nadzieję) doniczki, podlewałem zgodnie z postami i uwagami wcześniej podanymi (czytałem wnikliwie i dziękuję!).

Od mniej więcej 10 dnia pojawiły się pierwsze suche końcówki, odcinałem zg. z uwagami itd. Natomiast powoli sytuacja wymyka mi się spod kontroli - coraz więcej liści żółknie i schnie - nie na brązowy kolor (jak wcześniej na końcówkach liści), ale taki szary zeschnięty brzydki kolor.

Nie mam keramzytu, podlewam wodą przegotowaną, opryskuję raz w tygodniu , przecieram z kurzu..
kilka fotek zatem:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Obrazek Obrazek

obcinam i obcinam te końcówki, ale powoli zaczynam się martwić co dalej..

dodatkowo, być może przewrażliwiony jestem po przeczytaniu postów o wszystkich choróbskach, przy przecieraniu palmy zauważyłem od spodu takie białe smugi, ale nie wiem, czy to już tak nie było wcześniej, nie wygląda to podobnie do zdjęć palm chorych z wełnowcem, ale wolę pokazać:

Obrazek

z góry dzięki za wskazówki, co robić dalej.

Pozdrawiam serdecznie,

Piotr
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Przede wszystkim rozwiąż te palmy nie powinny być związane tym sznurkiem, po drugie schnięcie liści spowodowane jest kilkoma przyczynami min. przesadzeniem przeważnie zawsze coś takiego się dzieje nim roślina znów wystartuje w nowe korzenie, okres aklimatyzacji to również - palma miała przecież zupełnie inne warunki gdzie rosła wcześniej a inne ma u Ciebie i musi się do nich dostosować, za rzadko zraszasz palmę wymaga codziennie zraszania i podniesienia wilgotności powietrza zbyt suche powietrze również przyczynia się do schnięcia liści, podlewanie jak przeschnie powierzchniowo ziemia na głębokość palca, ten biały nalot na dole liści to pozostałości po jakichś opryskach najprawdopodobniej dobrze by było wszystkie liście z obydwu stron wytrzeć letnią wodą i bawełnianą szmatką, wskazane by było też zrosić raz liście np. Topsinem by zabezpieczyć przed rozwojem chorób grzybowych, a na wilgotną ziemię tak z dwa dni po podlaniu wlać ok 300 ml. czystego biohumusu bez rozrabiania go w wodzie dla dodatkowego wzmocnienia systemu korzeniowego. Podlewanie raz na 6 dni nie częściej i zdecydowanie mniejszą dawką wody niż będziesz dawał w okresie letnim, nawozu mineralnego żadnego nie dawaj aż do marca. Choroby nie widzę bynajmniej z tej ostrości zdjęć, jeśli nie ma na niej szkodników to schnięcie liści spowodowane jest tym o czym napisałem wyżej. :D
śladu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 gru 2008, o 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post »

dzięki wielkie, odezwę się za miesiąc z relacjami na żywo :)

pozdrawiam
śladu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 gru 2008, o 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Robaki

Post »

mam jeszcze jedno pytania, podczas przycinania w tym momencie zauważyłem na jednej z łodyg, która od początku najbardziej była 'nakropkowana' czarnymi punkcikami, że na spodzie liścia przy łodydze są takie małe czerwone/brunatne podłużne robaczki. załączam zdjęcia, nie wiem tylko czy to wystarczy, bo aparat ma tylko 3mbpix.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Mnie to nie wygląda na szkodnika jeśli się nie poruszają to ten typ palmy tak już ma podobnie howea tez ma takie brązowawe jakby podłużne niby włoski czy coś takiego. :D
śladu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 gru 2008, o 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post »

:D obejrzeliśmy okaz pod lupą, nie są to robaki naszym zdaniem również, takie jakieś włókna i tyle.. wydaje się, że masz racje zatem.
dzięki za rady i do następnego razu :D
monika81
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 29 cze 2008, o 11:05
Lokalizacja: Gothenburg, Szwecja

Post »

Czesc,

cdn mojej przygody z palmami Areka...
Mam dwie palmy, jedna stoi w kacie (miedzy dwoma kanapami) przy oknie i kaloryferze... i rosnie super... Bardzo rzadko musze usuwac galazki czy obcinac liscie; druga zas stoi 'bardziej w pokoju' - czyli jest bardziej nasloneczniona, co nie oznacza, ze stoi w sloncu (zaluzje + firanka). Po tej palmie, ktora stoi w kacie i ktora rosnie calkiem ladnie, laza jakies muszki przy ziemi, ale nic sie nie dzieje w sumie z nia... Po tej drugiej - nic nie chodzi, ale co chwila musze usuwac cale galezie - sa szare, jakby zeschniete, liscie calkowicie zeschniete... Galezie, ktore do tej pory wygladaly idealnie (zero zeschnietych koncowek) teraz schna w tempie niesamowitym... Usunelam juz chyba z polowe wszystkich galezi. Te calkowicie przeschniete mialy brazowa albo szaro-czarna cala lodyga + suche szare liscie. Po obcieciu, srodek galezi jest brazowy, koncowka mokra, jakby zgnila(?!). Nie stosowalam nawozu do palm do tej pory (dopiero co zakupilam..., mieszkam w Szwecji a tu ani ziemi typowej do palm - polecono mi ziemie do kaktusow, ze niby to samo.. i w takiej palmy teraz rosna, albo i marnieja..., ani nawozow typowych nie ma), zaczne nawozic jak sie ziemia przesuszy troche. Obie palmy maja drenaz, ale chyba przelewam je, skoro te koncowki od korzenia sa mokre... Nie wiem juz sama co z ta palma zrobic, boje sie ze za chwile wszystkie galezie beda do wyciecia i zostanie pusta doniczka... Zraszam mniej wiecej co drugi dzien (fakt, ze niekiedy zapominam i nie zraszam kilka dni....). Podlewam rzadziej niz raz na tydzien, bo i tak palma ma dosyc wilgotna ziemie. Nie ma na lisciach nic, czyli zero nalotu, puszku, nic kompletnie - normalne liscie, takze chyba choroby nie ma na niej.
Chyba wszystko zaczelo sie dziac, gdy ja przesadzilam w czerwcu albo w lipcu, moze jej ziemia nie pasuje... Ale ta druga rosnie w porzadku, takze tym bardziej jest to dla mnie dziwne...
będę bardzo wdzieczna za jakakolwiek pomoc...
Pozdrawiam,
Monika
śladu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 gru 2008, o 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Ponownie suche liście

Post »

Witam ponownie,

Zgodnie z tym co ostatnio pisałem - wracam ze zwrotną informacją o kuracji - jest ogólnie w porządku, palma po 2 miesiącach aklimatyzacji ma się dobrze.

Jedna rzecz cały czas mnie nurtuje - te schnące liście na końcówkach - szary kolor schnięcia. Przycinam je regularnie raz na tydzień/czasem 2 tygodnie, a mimo zraszania i podlewania zgodnie z zaleceniem, nadal schną.

Załączam zdjęcia - widać na nich, że jedna malutka gałązka uschła całkiem np.

Z góry dzięki za jakieś nowe rady.

PS. Biohumus sprawdził się równiez w przypadku nowych roślinek, dobra opcja! :)

Pozdrawiam,
Pitero
Czarodziej_ pisze:Mnie to nie wygląda na szkodnika jeśli się nie poruszają to ten typ palmy tak już ma podobnie howea tez ma takie brązowawe jakby podłużne niby włoski czy coś takiego. :D
Obrazek Obrazek Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Jak z podlewaniem, jaka dawka, jak często, samo zraszanie nie zwiększy wystarczająco wilgotności powietrza, dobrze by było ustawić donicę z podstawkiem na jakiejś większej tacy wypełnionej stale mokrym keramzytem. :wink:
śladu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 gru 2008, o 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post »

podlewam co 6 dni, butelka 1,75l woda przegotowana odstana. jest nawilżacz w pokoju, chodzi prawie non stop w ciągu dnia.


Czarodziej_ pisze:Jak z podlewaniem, jaka dawka, jak często, samo zraszanie nie zwiększy wystarczająco wilgotności powietrza, dobrze by było ustawić donicę z podstawkiem na jakiejś większej tacy wypełnionej stale mokrym keramzytem. :wink:
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

W takim razie skoro warunki ma zapewnione stawiam na aklimatyzację po zmianie stanowiska i przesadzaniu, powinno się to unormować, choroby obecnie na zdjęciach na palmie nie widzę, jak będziesz przycinać liście to zostawiaj 3 mm suchej tkanki przy dalszej zdrowej, nie tnij tkanki która jest żywa bo to przyspiesza schnięcie końcówek liści, wytnij całkiem suche pędy przy samej kłodzinie palmy z której wyrasta ów liść. :wink:
śladu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 28 gru 2008, o 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post »

okay, dzięki wielkie, będę anonsował w przypadku dalszych problemów jeśli się pojawią zatem,

Pozdrawiam i dzięki serdeczne,

Pioter
Czarodziej_ pisze:W takim razie skoro warunki ma zapewnione stawiam na aklimatyzację po zmianie stanowiska i przesadzaniu, powinno się to unormować, choroby obecnie na zdjęciach na palmie nie widzę, jak będziesz przycinać liście to zostawiaj 3 mm suchej tkanki przy dalszej zdrowej, nie tnij tkanki która jest żywa bo to przyspiesza schnięcie końcówek liści, wytnij całkiem suche pędy przy samej kłodzinie palmy z której wyrasta ów liść. :wink:
ervin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 16 kwie 2008, o 10:18
Lokalizacja: Dzierżoniów

Post »

witam wszystkich i również proszę o pomoc.
Kilka dni temu dostałem arekę w złym stanie. Jak do tej pory przesadziłem ją do odpowiedniej donicy z drenażem i podlałem biochumusem. Przedstawiam zdjęcia z góry dziękuje za pomoc.



Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Ervin
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Ervin popraw linki coś skopałeś i się nie daje powiększyć zdjęcie, roślina jest zapewne po przerośnięciu bryły korzeniowej, zalaniu i braku zraszania czyli odpowiedniego poziomu wilgotności, napisz jakie ma teraz warunki u Ciebie i czego oczekujesz. :wink:
ervin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 16 kwie 2008, o 10:18
Lokalizacja: Dzierżoniów

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ervin
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”