Drugi rok w ogrodzie Marioli
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Nigellu - to jedyny kwitnący krzaczek truskawki.
Taki wybryk natury
Przemku - w końcu to forum ogrodnicze.
Grzesiu - w sasankach się zakochałam, kupiłam na razie tylko jedną...
Ale mam łopatkę a do ciebie niedaleko
Jolu - Rh to moje tegoroczne zakupy ale cena była odpowiednia no i pasowały mi na kwaśną rabatę
Agnieszko - już zaczęłam się zastanawiać czy nie podesłać ci swoich wiaderek do ozdabiania
Wczoraj jednak mogłam się wykazać trochę w kuchni bo była taka piękna pogoda że młodzi woleli spędzić czas z wnuczką na spacerku i na wesołym miasteczku
A dzisiaj.....
Dzisiaj jemy jaja ( ale nie robimy sobie jaj
) i inne frykasy.
Jutro leżymy do góry brzuchem i czekamy aż Dyngus podleje nam ogródki
Taki wybryk natury

Przemku - w końcu to forum ogrodnicze.
Grzesiu - w sasankach się zakochałam, kupiłam na razie tylko jedną...
Ale mam łopatkę a do ciebie niedaleko

Jolu - Rh to moje tegoroczne zakupy ale cena była odpowiednia no i pasowały mi na kwaśną rabatę

Agnieszko - już zaczęłam się zastanawiać czy nie podesłać ci swoich wiaderek do ozdabiania

Wczoraj jednak mogłam się wykazać trochę w kuchni bo była taka piękna pogoda że młodzi woleli spędzić czas z wnuczką na spacerku i na wesołym miasteczku

A dzisiaj.....
Dzisiaj jemy jaja ( ale nie robimy sobie jaj

Jutro leżymy do góry brzuchem i czekamy aż Dyngus podleje nam ogródki

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Pozdrawiam w świąteczny poranek.
Życzę Ci i rodzince spokojnych i radosnych Świąt.
A jutro.......
nie za bardzo mokrego Dyngusa w słonecznym ogródku. 

Życzę Ci i rodzince spokojnych i radosnych Świąt.
A jutro.......


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Mariolu czyżbym widziała lubczyk na Twojej działce?
Powiedz mi proszę, czy on zimował taki duży? Czy już urusł w tym roku?
Mój w zimie gdzieś zaginął... a potem zapomniałam o nim i przysypałam ziemią...i się zastanawiam, czy znajdzie miejsce, żeby się wydostać na powierzchnie?
Powiedz mi proszę, czy on zimował taki duży? Czy już urusł w tym roku?
Mój w zimie gdzieś zaginął... a potem zapomniałam o nim i przysypałam ziemią...i się zastanawiam, czy znajdzie miejsce, żeby się wydostać na powierzchnie?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Dziękuję za życzenia świąteczne i powiem Wam na uszko w sekrecie że w Świętach najlepsze jest to że w końcu mijają ......
i zaczyna się czekanie na kolejne
Izo - Lisko - nie przejmuj się bo u mnie wegetacja wcześniej ruszyła.
Lubczyk jest tegoroczny, niedawno zaczął wyłazić a już tak wystrzelił do góry.
Jeszcze niedawno szukałam go pod ziemią bo obiecałam się podzielić a nic zielonego nie wystawało
Myślę że twój lubczyk też niedługo ruszy, jeśli nawet przysypałaś go ziemią to po prostu zajmie mu wiecej czasu wydostanie się na powierzchnię.
Mój potrafi urosnąć na 1,5 metra a wygolony do kostek odrasta znowu.
Co do wczesnej wiosny to prawda i nieprawda.
Bo właściwie po zimie od razu przyszło lato.
Dlatego wszystko tak się spieszy wyłazić z ziemi ale też szybko przekwita.
Agnieszko - ja już nawet wymyśliłam że nie tylko kamyki ale i gałęzie można też poprzyczepiać do wiaderek
Co prawda miałam już nic nie kupować ale zawsze coś zobaczę co mi się podoba albo cena jest okazyjna
Mam tylko jedną sasankę niedawno kupioną i czuję niedosyt
A czekają na posadzenie jeszcze bogusiowe róże stojące w wiaderkach od lutego na balkonie.
Ruszyły z wegetacją w tempie ekspresowym bo były zabezpieczone na zimię a balkon jest słoneczny i boję się że zdążą
mi na nim zakwitnąć
A u mnie wykopanie większego dołka jest równoznaczne z wykopywaniem kamieni, cegieł, płyt nagrobkowych....
Czasem jeden dołek pod różę to 2 godzinki kopania, podważania, okopywania większych kamoli lub walenia łopatą by je pokruszyć.
No i piwniczne też wiaderkowe lilie czekają .....
I jeszcze lilie i inne czekające w woreczkach z torfem na działce....
Sporo tego
Muszę jeszcze dokupić biohumus do róż, ogromne ilości kory, płotek i nawozy.
No i mercedesa wśród łopat bo wszyscy narzekają na moją przyciężkawą łopatę.
Postaram się być silna i nie zakupić ani jednej roślinki.
Chyba jednak zapiszę się do AO ( anonimowych ogrodników )
i zaczyna się czekanie na kolejne

Izo - Lisko - nie przejmuj się bo u mnie wegetacja wcześniej ruszyła.
Lubczyk jest tegoroczny, niedawno zaczął wyłazić a już tak wystrzelił do góry.
Jeszcze niedawno szukałam go pod ziemią bo obiecałam się podzielić a nic zielonego nie wystawało

Myślę że twój lubczyk też niedługo ruszy, jeśli nawet przysypałaś go ziemią to po prostu zajmie mu wiecej czasu wydostanie się na powierzchnię.
Mój potrafi urosnąć na 1,5 metra a wygolony do kostek odrasta znowu.
Co do wczesnej wiosny to prawda i nieprawda.
Bo właściwie po zimie od razu przyszło lato.
Dlatego wszystko tak się spieszy wyłazić z ziemi ale też szybko przekwita.
Agnieszko - ja już nawet wymyśliłam że nie tylko kamyki ale i gałęzie można też poprzyczepiać do wiaderek

Co prawda miałam już nic nie kupować ale zawsze coś zobaczę co mi się podoba albo cena jest okazyjna

Mam tylko jedną sasankę niedawno kupioną i czuję niedosyt

A czekają na posadzenie jeszcze bogusiowe róże stojące w wiaderkach od lutego na balkonie.
Ruszyły z wegetacją w tempie ekspresowym bo były zabezpieczone na zimię a balkon jest słoneczny i boję się że zdążą
mi na nim zakwitnąć

A u mnie wykopanie większego dołka jest równoznaczne z wykopywaniem kamieni, cegieł, płyt nagrobkowych....
Czasem jeden dołek pod różę to 2 godzinki kopania, podważania, okopywania większych kamoli lub walenia łopatą by je pokruszyć.
No i piwniczne też wiaderkowe lilie czekają .....
I jeszcze lilie i inne czekające w woreczkach z torfem na działce....
Sporo tego

Muszę jeszcze dokupić biohumus do róż, ogromne ilości kory, płotek i nawozy.
No i mercedesa wśród łopat bo wszyscy narzekają na moją przyciężkawą łopatę.
Postaram się być silna i nie zakupić ani jednej roślinki.
Chyba jednak zapiszę się do AO ( anonimowych ogrodników )

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Witaj Mariolu
u Ciebie cudowna pełnia wiosny
tak dużo pięknych kwiatów już kwitnie
Piszesz, że kochasz sasanki, to podobnie jak ja
mam kilka kolorków, ale niestety nie strzępiaste tylko zwykłe, ale jeśli masz ochotę pobawić się w sianie, to jak dojrzeją nasionka, to chętnie Ci wyślę, one pięknie wschodzą wysiane od razu po zebraniu i wysiane bezpośrednio do gruntu.



