Asiu również jestem miłośniczką dalii, posadziłam ich myślę, że około 50 sztuk ( nie liczyłam) większość dostałam od znajomych, nawet nie wiem jakie.Jak urosną zrobię zdjęcia i zamieszczę na forum.Mam propozycję, może po sezonie wymienimy się sadzonkami.Co ty na to???? Halszka
dziś dopiero posadziłam resztę swoich. też ich trochę było myśle około 80 sztuk. sporo mam pierwszy rok więc na jesieni nie wszystkie będą na wymiane ale na pewno coś się znajdzie to jesienią się dogadamy
pozdrawiam wszystkich miłośników tych pięknych roślin
Piękne kolekcje dalii! Ja się rozwinęłam w zeszłym roku, kiedy to pewien znajomy działkowicz podzielił się ze mną karpami. Ja miałam kiedyś swoje, ale jeden gatunek i taki trochę "kundelek". W tym roku już wysadziłam w zeszłym tygodniu. Część mi nie przetrwała zimy. Własnie te przetrzymywane w skrzyni mi zmarzły, a te z kartonów - przetrwały - chyba miały cieplej:-)
W selgrosie dokupiłam 4 karpy, bo przecenili, a ja z tych przeceniomych wybrałam najzdrowsze. Czekam z niecierpliwością jak wyjdą!
(a w ikonce mam moją ulubioną dalię "Evelyn")
Były posadzone w kwietniu ,jak pisałam ,zeby wsadzać.Szkoda,ze tych swoich co teraz wsadziłaś ,ze podpędziłas w donicach.Mogą wszystkie nie zakwitnąc do jesieni -ale zobaczymy Stwierdzam ,ze dalie najlepiej wczesniej wsadzac do jakiś misek ,przysypywac ziemią i podlewać-wtedy do ziemi idą juz z kiełkami i wcześniej kwitną.Jestem strasznie ciekawa tych kolorów
jeja anulka ale twoje już wielkie
ja zawsze wsadzam w maju i przeważnie wszystkie zakwitają
u mnie jest zawsze najchłodniej i dlatego tak późno je wsadzam
nie mogę ich podpędzić bo nie mam ku temu warunków (mieszkam w bloku). może w przyszłym roku spróbuje z kilkoma chociaż
ale są też pozytywne strony, najpierw będziemy podziwiać twoje, a później moje
asiula, ja tak samo jak anulka podpędziłam swoje 4 sztuki dalii, wsadzając karpy do doniczek i są już całkiem ładne..... Kiedyś gdy miałam ich zdecydowanie więcej, też sadziłam wprost do gruntu i wszystkie zawsze kwitły
Ja nie wysadzam wcześniej swoich dalii do donicze. Wielkopolska jest dość ciepła i szybciutko wypuszczają w gruncie. Szybko kwitną i baaardzo długo. Ostatnio do końca października kwitły!
Asiula, cuda w Twoim ogrodzie się dzieją!
Zawsze lubiłam dalie z wielu względów. Piękne są w ogrodzie i fantastycznie nadają się do wazonu a jeszcze na dodatek nie są skomplikowane w uprawie:) W moim wymarzonym ogrodzie na pewno będą miały swoje ważne miejsce. Niestety w tym roku jeszcze ogród mój jest w marzeniach, ale dalie i tak posadziłam. Niestety w fatalnym miejscu, bardzo długo nie mogły zejść(susza) i do dzisiaj są malutkie, chociaż u jednej zauważyłam pączek. Miejsce w którym rosną jest jak patelnia - słońce cały dzień i licha ziemia.
I tu moje pytanie jako do specjalistki od dalii - czy mogłabym zaryzykować i delikatnie, z wielka bryłą ziemi przesadzić je w korzystniejsze miejsce? Bo wydaje mi sie że dalie wola jednak takie półciniste miejsca...
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
rosną wolno bo jest chłodno moje też są niewielkie mają może ze 20 cm a niektóre jeszcze mniejsze
absolutnie ich nie przesadzaj. dalie uwielbiają słońce. u mnie rosną w pełnym słońcu i na kiepskiej ziemi i świetnie sobie radzą co można zobaczyć na fotkach