Agnieszko, u Ciebie bardziej wiosennie niż u mnie

, jestem pod wrażeniem tej wiosny i tego żarełka ;:8 , kto to widział, u mnie na wsi to serwują kupne badziewie a u Ciebie takie swojskie, zazdroszczę

, choć jest jeden plus, mniej kasy idzie, mniej się odkłada, bo ciężko się spożywa takie kupne jadło
Ps. Dziękuję za życzenia ze wzajemnością
