Iguś - nie krecik tylko chyba cała rodzinka krecików!
Krzyśku Bishop - dzięki za wytłumaczenie różnic. Dla mnie te nawozy to dalej czarna magia.

Myślałam, że jak mączka rogowa, to też ma coś wspólnego z wapnem.
Kupiłam wczoraj worek 2,5 kg (jaśminem raczej nie pachnie

).
Ale chyba najpierw wszystko podsypię azofoską, a potem tą mączką (tylko muszę się
gdzieś doczytać, jaki odstęp czasowy będzie najlepszy).
Krzyśku86 - kreciki są mięsożerne i nie zjadają cebul.
Najwyżej mogą je wyrzucić na powierzchnię ziemi.
Nornice to większe szkodniki.
W zeszłym roku zrobiłam mały krąg dla tulipanów w tamtych okolicach (już nie
wiedziałam, gdzie wsadzić resztę cebul

), ale kreciki na szczęście ominęły
jakoś ten kawałek ziemi.
Karolu - dzięki za lekcję poglądową! Tak najlepiej człowiek się uczy!
Ale ... chyba nie miałabym sumienia aż tak krótko ją obciąć
Moniko - mamy działki podgórskie, więc klimat trochę inny, niż w reszcie ogrodów.
Oj, też myślę, że faktycznie wiosny braknie na wszystko, co trzebaby było zrobić.
Ostatnio nie zdążyłam nawet doprowadzić do ładu mój ulubiony kącik pod wiązem - i po
zimie i po rozbiórce ...

Fatalnie wygląda ...
Zdążyłam tylko powybierać ten gruz i gałęzie.
Na pociechę zawsze zostaje spojrzenie w górę
