Tak właściwie to sam nie wiem ile ich mam. Pamiętam, że na początku słabo rozrastały się żółte odmiany więc co roku troszeczkę ich dokupowałem. Crocus vernus "Jeanne d`Arc" też obecnie jakoś nie rośnie w grupach. W zeszłym roku po wykopaniu sporo krokusów ucierpiało bo chyba smakowały nornicom lub myszom. Przez rok nie chciały mi kwitnąć C. sieberi "Tricolor" a w tym roku troszeczkę za bardzo przysypałem je kompostem. Generalnie wykopywanie i przesadzanie krokusów planuję w przyszłym roku ale może i w tym coś będę wykopywał bo sporo rośnie pojedyńczo i w niewielkich grupkach więc będę chciał je jakoś pogrupować. Chociaż kolorami, jak nie uda się odmianami.
a czy krokus Tricolor kwitł wam w pierwszym roku po posadzeniu?? bo u mnie jeszcze nie kwitną, a posadziłam je jesienią. czytałam że one często nie kwitną w pierwszym roku. czy to prawda???
U mnie Tricolor zakwitł w drugim roku, ale pierwszy sezon spędził w doniczce, posadzony zbyt późno, więc podejrzewałam, że to z tego powodu brakowało kwiatów .
Pozdrowienia,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Asiulu coś tu jest nie tak. Crocus chryzanthus "Tricolor", podobnie jak i inne krokusy jest rozmnażany wegetatywnie-przez oddzielanie bulw potomnych. Bulwa mateczna co roku zamiera a na jej miejsce tworzą się bulwy potomne. Krokusy nie tworzą bulw wieloletnich. Wielkość bulw potomnych powinna być co najmniej równa wielkości bulwy matecznej chyba, że jest ich więcej wtedy są mniejsze. Bulwy tej odmiany są mniejsze od bulw C. vernus (średnica ok. 2,5cm) bo mają przeważnie 1,5cm średnicy. Cech odmianowych nie zmienimy ale warto zadbać by zwłaszcza po przekwitnięciu roślina miała odpowiednie warunki wzrostu.