
Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 1cz.(05.12-06.05)
Hm... powiem tak wasza głupota... Nie obraźcie się. Producenci tytoniu to są kwiopijcy. Co ma do tego budżet ? No niestety ma. A wiecie ile idzie pieniędzy na leczenie chorób odtytoniowych za które to leczenie płacimy my wszyscy?. Zapewniam Was znacznie więcej niż płynie z akcyzy.
Producentom chodzi tylko o szmal budżetowi praktycznie też . Wszyscy na tym tracimy. Tylko prosze nie mówcie mi że palenie to sprawa osobista. Niestety to sprawa nas wszystkich. Czy wiecie jak zanieczyszczone sa miasta CO 2 z powodu że ludzie kopcą? Czy wiecie jakie jest narażenie osób które palą biernie?. Czy wiecie że żony osób palących są dwukrotnie bardziej narażone na raka płuc niż zony niepalcych?
Nie wspomne o dziecich, które biora wzorce od rodziców.
Dym tytoniowy wsiąka w ściany, zasłony, firanki, ubrania. Wszystko śmierdzi razem z włosami. Palący katują niepalących np w pubach, barach. Wiele osób unika barów z tego powodu.
A czy wiecie jak wyglądają płuca długoletniego palacza? Jak brudna szmata, zas płuca osoby niepalącej są różowawe. Czy mam dalej kontynuować. Paleniu mówię nie. Byłam świadkiem jak teść mojego znajomego( mężczyzna po 60-tce) zapalił przed budynkiem szpitala.
Więc ja mówie do niego; Taki duży chłopczyk a takie głupie rzeczy robi... On spojrzał na mnie bardzo zaskoczony aż na chwile przestał palić. Zaczęła sie dyskusja o paleniu. Czy to cos daje? mysle ze tak im więcej będziemy zwracac uwagę na palenie jako zachowanie negatywne tym szybciej ludzie zaczna sie o tym przekonywać.
Kochani zamiast skoczyc na papierosa skoczcie sobie na rower, albo na linie.
Producentom chodzi tylko o szmal budżetowi praktycznie też . Wszyscy na tym tracimy. Tylko prosze nie mówcie mi że palenie to sprawa osobista. Niestety to sprawa nas wszystkich. Czy wiecie jak zanieczyszczone sa miasta CO 2 z powodu że ludzie kopcą? Czy wiecie jakie jest narażenie osób które palą biernie?. Czy wiecie że żony osób palących są dwukrotnie bardziej narażone na raka płuc niż zony niepalcych?
Nie wspomne o dziecich, które biora wzorce od rodziców.
Dym tytoniowy wsiąka w ściany, zasłony, firanki, ubrania. Wszystko śmierdzi razem z włosami. Palący katują niepalących np w pubach, barach. Wiele osób unika barów z tego powodu.
A czy wiecie jak wyglądają płuca długoletniego palacza? Jak brudna szmata, zas płuca osoby niepalącej są różowawe. Czy mam dalej kontynuować. Paleniu mówię nie. Byłam świadkiem jak teść mojego znajomego( mężczyzna po 60-tce) zapalił przed budynkiem szpitala.
Więc ja mówie do niego; Taki duży chłopczyk a takie głupie rzeczy robi... On spojrzał na mnie bardzo zaskoczony aż na chwile przestał palić. Zaczęła sie dyskusja o paleniu. Czy to cos daje? mysle ze tak im więcej będziemy zwracac uwagę na palenie jako zachowanie negatywne tym szybciej ludzie zaczna sie o tym przekonywać.
Kochani zamiast skoczyc na papierosa skoczcie sobie na rower, albo na linie.

Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Eliza.dziękuję za wyczerpujący wykład na temat szkodliwości..
chciałem Ci tylko powiedzieć ,że jak na razie ponad 30 lat odprowadzam składki do ZUS a w tym czasie chorowałem około 2 miesiace ..wiesz ile moich pieniędzy poszło na leczenie tych którzy nie palą?Żona też pali...tyle samo..też nigdy nie chorowała...
Ludzie palący są bardzo tolerancyjni..słyszałaś kiedyś żeby mieli pretensje do tych którzy nie palą? albo na siłę próbowali ich do tego nakłonić?
......kochani...to tylko żarty ..powiedzmy mała prowokacja..
jestem na etapie obrzydzania sobie palenia i też chciałbym z tym skończyć.kiedyś na pewno to zrobię..przy czym najbardziej przekonuje mnie motyw finansowy..ja +żona=4 paczki=20 pln dziennie razy 30 =zgroza!
pozdrowienia.....dla palących i niepalących.....
chciałem Ci tylko powiedzieć ,że jak na razie ponad 30 lat odprowadzam składki do ZUS a w tym czasie chorowałem około 2 miesiace ..wiesz ile moich pieniędzy poszło na leczenie tych którzy nie palą?Żona też pali...tyle samo..też nigdy nie chorowała...
Ludzie palący są bardzo tolerancyjni..słyszałaś kiedyś żeby mieli pretensje do tych którzy nie palą? albo na siłę próbowali ich do tego nakłonić?
......kochani...to tylko żarty ..powiedzmy mała prowokacja..
jestem na etapie obrzydzania sobie palenia i też chciałbym z tym skończyć.kiedyś na pewno to zrobię..przy czym najbardziej przekonuje mnie motyw finansowy..ja +żona=4 paczki=20 pln dziennie razy 30 =zgroza!
pozdrowienia.....dla palących i niepalących.....
Dziękuję Józefie za pozdrowienia - ja jestem tym niepalącym . Ha !jozef pisze: pozdrowienia.....dla palących i niepalących.....
Przed kilkoma dniami rozmawiałem na ten temat ze swoim kuzynem palącym o kosztach . Obliczyłem że przez ten czas jak nie palę ( ponad 5 lat po paczce dziennie " Crystali " ) nie wydałem na palenie ponad 10 000 zł.
Ładna sumka .


Józefie zapewniam Ciebie że nie był to wyczerpujący wykład i nie chciałam żeby to tak brzmiało.Jestem zawodowo związana z profilaktyką i może moje skażenie zawodowe zdominowało... Twoje tłumaczenie że 30 lat palisz i jestes zdrowy jest trochę ... ( nie obraź się) dziecinne.Każdy z nas jest odrębnym organizmem , bardzo złozonym . U każdego z nas procesy przebiegają różnie. Pewne rzeczy dziedziczymy z genami ale udowodniono że na naszą długość i jakość życia wpływa przede wszystkim styl życia. Są przykłady że osoby niepalące umiarają na raka płuc. Pewne jest to że papierosy szkodzą wszystkim. Chorób odtytoniowych jest bardzo dużo. Najczęściej wystepują choroby związane z układem oddechowym. Ale przecież tytoń może wywołać raka trzustki czy żołądka. Niebagatelna sprawa to także aspekt finansowy. I tu Dociekliwy dobrze wyliczył ile to kosztuje. Piszesz że palący to osoby tolerancyjne. Owszem, o ile nie palą wśród niepalących. Jedno jest pewne. Nasze prawodawstwo idzie w kierunku ograniczenia palenia w miejscach publicznych, jednak nikt nikogo nie zmusi dio niepalenia o ile dana osoba sama tego nie zapragnie.jozef pisze:Eliza.dziękuję za wyczerpujący wykład na temat szkodliwości..
chciałem Ci tylko powiedzieć ,że jak na razie ponad 30 lat odprowadzam składki do ZUS a w tym czasie chorowałem około 2 miesiace ..wiesz ile moich pieniędzy poszło na leczenie tych którzy nie palą?Żona też pali...tyle samo..też nigdy nie chorowała...
Ludzie palący są bardzo tolerancyjni..słyszałaś kiedyś żeby mieli pretensje do tych którzy nie palą? albo na siłę próbowali ich do tego nakłonić?
......kochani...to tylko żarty ..powiedzmy mała prowokacja..
jestem na etapie obrzydzania sobie palenia i też chciałbym z tym skończyć.kiedyś na pewno to zrobię..przy czym najbardziej przekonuje mnie motyw finansowy..ja +żona=4 paczki=20 pln dziennie razy 30 =zgroza!
pozdrowienia.....dla palących i niepalących.....
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
No nie wiem, co palący na to. "Nie pij nie pal umrzesz zdrowszy"
na pewno na problem palenia trzeba patrzeć w aspekcie osobistym, rodzinnym, społecznym, ekonomicznym. Uświadomienie sobie wielu mechanizmów z tym związanych może wpływac na podejmowanie róznych pozytywnych decyzji.
Pozdrowionka dla wszystkich palących i nie.

na pewno na problem palenia trzeba patrzeć w aspekcie osobistym, rodzinnym, społecznym, ekonomicznym. Uświadomienie sobie wielu mechanizmów z tym związanych może wpływac na podejmowanie róznych pozytywnych decyzji.
Pozdrowionka dla wszystkich palących i nie.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)