mommy_b pisze:Mam problem z rozsadą pomidorów. Więdną roślinom liście a niektóre zwijają się do góry jak przy zbyt wysokiej temperaturze w szklarni. Tylko, że są to młode sadzonki. I jak tak dalej pójdzie to stracę całą rozsadę. Poszukałam troszkę i wygląda to jak niedobory miedzi i chyba też fosforu. Co teraz robić, czy zacząć je nawozić/ Mam też problem z ziemiorkami, nie jest ich wprawdzie wiele i nie wszędzie ale są. krzaczki rosną nadal, ale część liści więdnie i jak tak dalej pójdzie to będą prawie łyse. Pomyślałam więc żeby na jedną doniczkę (7x7x7 cm) dać jedną lub pół pałeczki nawozowo-owadobójczej. Czy się to sprawdzi i pomoże w tym przypadku?
Larwy ziemiórki mogą podgryzać korzenie.Należałoby je zlikwidować.Nie napisałeś w jakim podłożu posadziłeś rozsadę ,jeśli w torfie lub substracie to raczej nie powinny wystąpić niedobory składników pokarmowych.
Co do innych przypadków więdnięcia rozsady,nie jest przypadkiem przelana,przechłodzona?Oczywiście mogą być również inne przyczyny więdnięcia roślin.
Czy pomidorki Rumba Ożarowska wysiane 27.03 mają szansę urosnąć i wydać owoce?
Inne odmiany siałam wcześniej i teraz będę już pikować, ale tę Rumbę wysiałam chyba zbyt późno Jeszcze nie wzeszła.... Dać sobie z nią spokój???
Będę sadził 40*40 prowadził na jeden pęd, szklarnia w moich planach ma miec 3*4(m) i tym dłuższym bokiem od strony południowej.
Dziękuje za odpowiedz i jak czegoś zapomniałem dopisac to dopisze (bo póki co nie pamiętam)
Ziemię dałam zwykłą do warzyw. Rosły dobrze, tylko ok 2-3 dni temu jak pokazało się słońce tak się zrobiło.
Właśnie tak to wygląda - że słońce przypaliło. Na pewno nie jest to niedobór składników. Prędzej nadmiar miałby takie skutki. Mi się kiedyś tak zrobiło jak stały na słońcu, w nieotwartej szklarence, a były niepodlane.
Kubuś, Robert45 podał Ci właściwe odstępy (będzie ciasnawo- jak zaznaczył), w rzędzie co 40 cm i rozstaw między rzędami - 80cm. Pamiętaj, że musisz mieć dostęp do każdego krzaka i każdego kwiatostanu (zapylanie), przeciskając się można je uszkodzić. Wprawdzie nie uprawiałam pomidorów w szklarni, tylko w wysokim tunelu foliowym ( 3 x 8m) , ale to mniej więcej to samo. Jeżeli środkiem szklarni będzie ścieżka naokoło 70-80 cm, to powinno Ci się zmieścić około 40 krzaków, chociaż mam wątpliwości, czy krzaczki tuż przy szybach nie ucierpią. Ja sobie rozrysowywałam na papierze wszystkie odstępy i musiałam zawsze przesunąć ścieżkę, nie mogła być centralnie- środkiem, bo ostatnie pomidory w rządkach wychodziły mi tuż przy folii. Sadziłam po jednej stronie ścieżki po 4 krzaczki a po drugiej , tej węższej po 3 krzaczki i było OK. Pomidory prowadziłam na 2 pędy a czasem i 3, różnie bywało.
Kubuś pisze:Będę sadził 40*40 prowadził na jeden pęd, szklarnia w moich planach ma miec 3*4(m) i tym dłuższym bokiem od strony południowej.
Dziękuje za odpowiedz i jak czegoś zapomniałem dopisac to dopisze (bo póki co nie pamiętam)
Pozdrawiam
40 na 40 jest dobrze, gdy są 2 rzędy, ścieżka, 2 rzędy, ścieżka itd. Gdyby miały być 3 rzędy to będzie za gęsto i przede wszystkim niewygodnie w nich coś robić.
Lotta mam nadzieję, że jest tak jak mówisz. Dzisiaj tak grzało, że musiałam przysłaniać żaluzje, bo by je poparzyło. Mam nadzieję, że będą się nadawały pod koniec kwietnia do wysadzenia do szklarni. Jak pogoda pozwoli to ok 20 kwietnia wysadzę połowę a potem resztę żeby ewentualnie nie stracić całej rozsady.
Ziemię dałam zwykłą do warzyw. Rosły dobrze, tylko ok 2-3 dni temu jak pokazało się słońce tak się zrobiło.
Mommy , to nadmiar azotu , który ujawnia się właśnie na słońcu . Czasem podłoże bywa nierównomiernie wymieszane z nawozami i takie są skutki . Jeśli masz siarczan potasu lub jakiś nawóz wieloskładnikowy bez azotu lub z minimalną jego zawartością podlej rozsadę w ilości płaska łyżka stołowa na 5l wody . Skutki przeazotowania złagodzi też dolomit .
Rozsada bardzo szybko reaguje na dokarmienie , na drugi dzień nie powinna już być wrażliwa na słońce .
Jeśli nic nie zrobisz , rośliny po jakimś czasie zużyją nadmiar azotu . Przed sadzeniem oskub przypalone listki , jeśli tego nie zrobisz , rozmnoży Ci się przedwcześnie szara pleśń .
Dziękuję Ci kozulo. Teraz już wiem o co chodzi przynajmniej. Niestety nie mam tego co napisałaś. Z nawozów tych co mam tylko biohumus ma najmniejszą dawkę azotu (5000mg/l (0,5%)). Jeżeli to za dużo to jutro się wybiorę do ogrodniczego po coś innego. Ale jeśli może być to nim podleję. A czy mogę je teraz oberwać, czy lepiej dopiero przy sadzeniu oberwać te zwiędłe listki?
W natłoku innych postów zapytam jeszcze raz...Może jakaś dobra duszyczka odpowie
jolami pisze:Czy pomidorki Rumba Ożarowska wysiane 27.03 mają szansę urosnąć i wydać owoce?
Inne odmiany siałam wcześniej i teraz będę już pikować, ale tę Rumbę wysiałam chyba zbyt późno Jeszcze nie wzeszła.... Dać sobie z nią spokój???