Tak, tak jest zastrzeżone ;-) ale nie mogę się oprzeć...
Wczoraj przesiedziałam prawie cały dzień w ogrodzie i na kolanach walczyłam z podagrycznikiem
Między nami to nawet sama siebie nie podejrzewałam o tak negatywne emocje i pasję... oj poszło z tym chwaściskiem sporo emocji

hihi
Ale wracając do tematu to jeszcze przypomniało mi się, że chyba nie lubię aksamitek.
Pomimo braku sympatji z mojej strony do tych maleństw i tak co roku je wysiewam - dziwne...
