Jodła koreańska - uprawa,wymagania,przesadzanie,cięcie itp
Ja swoje dwie koreanki szadziłam do doła z ziemią do iglaków....na wierzch kora i rosną sobie
Mozesz wsadzic spokonie, ale jak ziemia rozmarznie...a jak w donicach poczekaj spokojnie do kwietnia, żeby ciut cieplej było...
aha do doła ogrodnik kazała nasypać z pół garsci siarczanu magnezu i wymieszać go z ziemią...zabij nie wiem po co...ale właściwie wszystkie rośliny tak sadziłam i wszystkie są oki.
Mozesz wsadzic spokonie, ale jak ziemia rozmarznie...a jak w donicach poczekaj spokojnie do kwietnia, żeby ciut cieplej było...
aha do doła ogrodnik kazała nasypać z pół garsci siarczanu magnezu i wymieszać go z ziemią...zabij nie wiem po co...ale właściwie wszystkie rośliny tak sadziłam i wszystkie są oki.
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Jodła koreańska i Veithi będą rosły dobrze tylko na gruncie przepuszczalnym, a najlepiej typu leśnego o kwaśnym odczynie, wiec jak rodzice taki mają to OK. Na glebach cięższych, bardziej gliniastych nic nie daje wymiana ziemi podsypanie ziemi do iglaków, nawozy przeciw brunatnieniu igieł itp.Wcześniej czy później zaczną jej żółknąc igły i opadać, mimo, że będzie robiła co roku nowe przyrosty.Jodła jednobarwna ( A.concolor) natomiast zniesie takie warunki całkiem dobrze, jest dużo bardziej tolerancyjna.
Tu bym się nie zgodził ! Jodły lubią gleby żyzne i próchniczne, także gliniaste. Gleby lekkie i piaszczyste są najgorsze. Rośliny rosną słabo i są niezbyt ładne. Oczywiście ciężka i zima glina też nie będzie dobra. Mam porównanie bo mam koreanki na piaszczystej lekkiej ziemi i w cięższej gliniastej. Te na gliniastej są zdecydowanie ładniejsze. Jodły mają tez spore potrzeby wodne, a piaski wody nie zatrzymują - no chyba, że jest bardzo wysoki poziom wody gruntowej.
Tomek
Tomek
Jodły koreańskie często sprawiają kłopoty, schną, brązowieją i opadają im igły.To często przypadłość drzewek, które zostały posadzone na glebie o mało przepuszczalnym podglebiu, a takie najczęściej jest na glebach gliniastych.Ja mam glebą piaszczysto gliniastą, głębiej glinę i niestety dwie koreanki mi zginęły, ta druga została uratowana gdy odpowiednio wcześniej, po zauważeniu objawów zasychania i żółknięcia przesadziliśmy ją do ogrodu teściów gdzie gleba jest lżejsza, bardziej przepuszczalna.Obecnie rośnie u mnie tylko jodła jednobarwna.Na piaskach też nie będą rosły, bo zbyt mało wilgoci. Najlepsza jest średniociężka o grubej wierzchniej warstwie próchniczej.Lubią też wilgotny mikroklimat, więc dobrze czują się w zagospodarowanych, starszych ogrodach wśród innych iglastych, wśród których ów mikroklimat się wytwarza.
To może ja się pochwale moimi jodełkami:
Dwie kalifornijskie, w tym samym wieku (ok. 15 lat), ale jedna niższa o jakieś 1-1,5 metra. Wyższa (na zdjęciu) ma wysokość ok. 6 - 6,5 metrów. Kiedy była miała miała przycięty sekatorem czubek (niestety ;/) i ma 2 pnie.

J. koreańskie również mam dwie. Jedna ok. 11 lat druga trochę młodsza. Ta 11 letnia (na zdjęciach) ma ok. 4,5 - 5 metrów (parapet okna jest ok. 5 metrów nad ziemią)


Jeśli chodzi o ziemię to na wierzchu leży trochę czarnej, potem 1-1,5 metra piasku a niżej 10 metrów gliny.





Jeśli chodzi o ziemię to na wierzchu leży trochę czarnej, potem 1-1,5 metra piasku a niżej 10 metrów gliny.
Z własnego doswiadczenia mogę powiedziec,ze jodła koreańska słabo się rozwija na bardzo lekkich piaszczystych glebach. Na swej działce mam kiepską piaszczystą glebe. Za pierwszym razem posadziłem koreanke do bardzo przepuszczalnej gleby - wymiaszalem mniejwiecej pół na pól mą jałowa piaszczystą glebe z ziemią torfową i okazało się,ze taka gleba za słabo trzyma wilgoc pomimo nawet codziennego podlewania przy duzych upałach. Przez 2 lata rosła w tak niesprzyjajacych warunkach i miała ok 15cm przyrosty. Jako ,że wyjątkowo bardzo podoba mnie się to drzewko postanowiłem stworzy mu lepsze warunki. Wykopałem dołek na ok 3m szeroki i 1m głęboki i wypełniłem go cięższą gliniastą glebą którą przywiozem z miejsca gdzie kiedyś było pole pszenicy po czym nieco ją rozluzniłem i dodałem trochę próchnicy. Wyszła z tego glebo trochę bardziej niż srednio cięzka ale przy tym na pewno nie zbyt cięzka. Bardzo dobrze trzyma wilgoc i dobrze jodełce służy bo już następnego roku po przesadzeniu dostała zywszych kolorów a 2 lata pózniej (w zeszłym roku) dała prawie 50cm przyrosty 

Pąki?
Powiedzcie mi czy to normalne:



Jakoś strasznie dużo tych pąków! Na drugim, starszym drzewku tyle nie ma xD Nigdy się na wiosnę nie przyglądałem wiec nie wiem
Typuje, że to są kwiaty? Widziałem w internecie podobne zdjęcie, tyle że na jodle Arnolda xD
EDIT: Dobra jestem już w 100% pewien, że to są kwiaty. Ale nie jestem pewien czy to jest jodłą koreańska



Jakoś strasznie dużo tych pąków! Na drugim, starszym drzewku tyle nie ma xD Nigdy się na wiosnę nie przyglądałem wiec nie wiem

EDIT: Dobra jestem już w 100% pewien, że to są kwiaty. Ale nie jestem pewien czy to jest jodłą koreańska

Re: Jodła koreańska - uprawa
Nie wiem jak z jego powierzchnią sprawy się mają, ale zaniedbany i niezbyt ciekawy, kilka fajnych roślin na krzyż. Szkoda, bo na północy przydałby się takie Wojsławice np, byłoby gdzie jeździćpelagia72 pisze:Moi Rodzice odwiedzili ostatnio arboretum w Wirtach -największy w Polsce ogród dendrologiczny.
l

Witajcie
Na początku chciałem się przywitać bo to mój pierwszy post.
Nie jestem za bardzo doświadczonym ogrodnikiem, bo swój pierwszy przydomowy ogródek mamy z żoną dopiero od roku.
Rok temu posadziliśmy naszą jodłę koreańską, którą kupiliśmy z profesjonalnej hodowli. Jodełka generalnie rozwija się ładnie i szybko ale zauważyłem jeden problem. Po jednej stronie jodła nie chce wypuścić nowych pędów
Od jednej strony wypuściła piękne, długie nowe pędy

To zbliżenie na te pędy

Od drugiej strony (w zasadzie jedna "ćwiartka") tych pędów w ogóle nie ma lub są bardzo malutkie. Zauważyłem też małe zarodki.


Zbliżenie wygląda tak

Czy ktoś jest w stanie mi pomóc i zdiagnozować co jej jest? Czy to normalne że 3/4 drzewka rozwija się prawidlowo, w jednakowym wzroście a 1/4 tak słabo?
Jakie są na to rady?
Może jakieś opryski?
Będę wdzięczny za wszelkie rady
Pozdrawiam
Mychu
Na początku chciałem się przywitać bo to mój pierwszy post.
Nie jestem za bardzo doświadczonym ogrodnikiem, bo swój pierwszy przydomowy ogródek mamy z żoną dopiero od roku.
Rok temu posadziliśmy naszą jodłę koreańską, którą kupiliśmy z profesjonalnej hodowli. Jodełka generalnie rozwija się ładnie i szybko ale zauważyłem jeden problem. Po jednej stronie jodła nie chce wypuścić nowych pędów
Od jednej strony wypuściła piękne, długie nowe pędy

To zbliżenie na te pędy

Od drugiej strony (w zasadzie jedna "ćwiartka") tych pędów w ogóle nie ma lub są bardzo malutkie. Zauważyłem też małe zarodki.


Zbliżenie wygląda tak

Czy ktoś jest w stanie mi pomóc i zdiagnozować co jej jest? Czy to normalne że 3/4 drzewka rozwija się prawidlowo, w jednakowym wzroście a 1/4 tak słabo?
Jakie są na to rady?
Może jakieś opryski?
Będę wdzięczny za wszelkie rady
Pozdrawiam
Mychu