Witam kochani,
Dzisiaj u mnie kolejny ponury, deszczowy dzień. Nie jest zimno, ale pada mały deszczyk i niestety trzeba siedzieć w domu.
Tym bardziej mnie to wkurza, że od rana nie miałam w domu prądu i nie mogłam sobie miejsca znależć. Bez elektrycznośći w mieszkaniu nic nie można zrobić (oprócz czytania), myślałam, że nadgonię ogród (dzisiaj jest dobry dzień na nawożenia wg. kalendarza biodynamicznego), ale nic z tego!
Poszłam do piwnicy obejrzeć dalie i kanny i znalazłam jeszcze 2 bulwki begonii. Wzięłam je z zamiarem posadzenia, przyjrzałam się im, a tu...nieproszeni goście. Paskudne, malutkie białe robaczki, takie glisdki. Wywaliłam od razu te bulwy, ale co to było? Proszę o pomoc, bo nie wiem, czy to świństwo nie zaatakowało pozostałych bulw i kłączy i co to jest?
Gieniu,
Tak jak już napisała Ola, wrzośce potrzebują dodania do ziemi kwaśnego torfy i n.p. igieł sosnowych do zakwaszenia gleby.Trzeba też je wyściółkować korą.
Lubią też słońce i powinny rosnąć w większej ilości z innymi roślinami kwasolubnymi .
Ewuniu 123,
jeżeli to nie kłopot, to bardzo chętnie.
Aniu,
podaj, proszę, tytuł tej książki; chętnie ja też przeczytam.
Dzisiaj pada u mnie deszcz i ani pracy w ogrodzie, ani zdjęć nie będzie, niestety.
Cynthio, Maju,
Życzę Wam miłego dnia.
