Moja zielona ścianka

[Ewelina]

Janusz , trochę więcej optymizmu, proszę ! Co to znaczy " nie zakwitnie nigdy "? A może właśnie...

[karpek]

Cóż, jestem raczej realistą, ale chciałbym się mylić. Właściwie trochę mało piszemy o różnych "egzotykach" na naszym Forum. Sam bym był ogromnie ciekaw np. od ilu lat dostępne są u nas nasiona Delonix regia i innych. Nie ma co ukrywać, że ja zainteresowałem się nią właśnie dzięki Forum.
Niestety nasz klimat wielu "egzotykom" zdecydowanie nie służy: zimno, brak słońca, krótki dzień w zimie i przede wszystkim 5 m-cy, czy prawie pół roku trwająca zima, gdzie nie można wystawić roślin na balkon, czy do ogrodu. Wprawdzie przetrzymały zimę (2, jedna padła) ale i to już wiem, że zimował je będę w tym roku inaczej.

[x-M-8]

Tylu bonsai jeszcze nie widziałem.. wszystkie mi się bardzo podobają...

[HannaCS]

rewelacja ta sztuka
ale do tego trzeba cierpliwości - a ja niestety w gorącej wodzie jestem kąpana
hmm
ale i tak będ od lata pracować nad ogrodem japońskim - ten większy kaliber niż doniczki nie przeraża mnie tak bardzo
ale gratuluję okazów i zdolności

[aguka]

Jestem u Ciebie 1szy raz. Ja właśnie się tej cierpliwości staram nauczyć. Jestem na etapie wyboru i kupna jakiegoś egzemplarza i poprowadzenia go w kierunku bonsai:). Januszu wielki szacun! Rośliny są zadbane i bardzo mi się podobają. Drzewka jeszcze bardziej.

[natija]

Piekne te drzewka,bardzo mi sie podobaja,widze,ze z kazdego krzaczka robisz cudo na pewno będę wpadac i ogladac Twoje pieknosci

[karpek]

Dzięki za miłe słowa. Rzeczywiście bonsai uczy cierpliwości. Przekonałem się o tym już wielokrotnie. Naprawdę nie jest łatwo "bawić się tym" mieszkając w bloku i nie mając swojego ogrodu czy nawet działki. Weźmy samo podlewanie. Późną wiosną, latem i jesienią drzewka trzeba podlewać min. raz na dzień. "Kranówa" w naszych miastach - każdy wie jak wygląda i nie za bardzo służy takim drzewkom. Po wodę do picia i którą od czasu do czasu też podlewam drzewka muszę jeździć dość ładny kawałek i przez to zrezygnowałem z dużej liczby drzewek. Innym problemem są doniczki a właściwie ich brak. Ceny: 50-100 zł a nawet zdecydowanie wyższe. Za to można kupić przecież dużo potrzebniejszych rzeczy czy chociażby innych roślin.

Ale mamy kolejną wiosnę. Drzewka budzą się z zimowego snu i już powoli rozbijają pąki. Czas na wiosenne przeglądy i przesadzania, z których fotorelacje na pewno zamieszczę.

[natija]

No to juz nie moge doczekac sie foteczek

[karpek]

Moja "ścianka" ma się dobrze - nic nie przybyło ale tez nie ubyło. Tak samo na balkonie.
Cykas "dostał" nowych liści:

Zygokaktus, który był bardzo płaski i niski został przesadzony "na wysokość":

Ananasik w tym roku na pewno nie zakwitnie - bo ma właśnie tylko rok:

Płomień Afryki odżył i zapowiada się na ciekawe drzewko (aczkolwiek został tylko jeden):

Identycznie jakaranda. A druga została bez ceregieli niezbyt fachowo odrutowana:

Róże pustyni grubieją, jukki - pościnane pióropusze moczą się w wodzie, storczyki kwitną, akacja i szeflery odżywają po zimie - tyle.
Drzewka, w następnym.

[natija]

Ladny ten plomien afryki,nie widzialam jeszcze takiego ladniutki

[treissi]

Bardzo ładne roślinki Januszu A grudniczka pierwszy raz widzę w takiej formie Co Ty mu zrobiłeś?

[evluk]

śliczny "cykasik" Januszu

[karpek]

Parę drzewek. Kwitnący "damsko" i "męsko" modrzew:

Młoda sosenka, która już ładnie się formuje:

Jałowiec wymagający prześwietlenia korony:

Jałowiec - "cienias" ale jest u mnie już prawie 15 lat:

Jeden z "krzaczorów" na którego nie mam pomysłu, pójdzie chyba pod blok na trawnik:

I czarny, puszysty stróż, który tego wszystkiego pilnuje:

[Elizabetka]

Januszu niesamowite masz te bonsai bo i stróż na swoim miejscu....śliczny psiaczek.
Proszę go tam podrapać za uszkiem. :P

[Ariadna]

Bonzai cudowne ,piękna kolekcja i ten cykas z przyrostami,mój stoi w miejscu.