150 róż - a kto je przycina ?
Na szczęście nie mam miejsca na aż taką ilość

Nie, Słoneczko.Nalewka pisze:Oj miały pączki, miały, bo skąd bym wiedziała gdzie ciąć
Ale mimo rękawic łapy mam całe pokancerowane, a mięśnie obolałe od kucania i cięcia sekatorem. I to już tak co roku będzie? Brrr...
Tnie się tak, jak krzewiaste lub okrywowe.elizabett-1977 pisze:Ja chciałam zapytać o róże na pniu.Psadzone w zeszłym roku,więc będzie to pierwsze cięcie.Jeszcze są okryte i zakopczykowane.Proszę o radę jak mam je przyciąć.
Pozdrawiam;)