Powierzchnia ogrodu - jaka?

[aniawoj]

Tomaszu Na to nie ma żadnej rady.....To jest wszystko bardzo indywidualna sprawa. Ktoś ma 20 arów i marzy o większym ogrodzie, ktoś nie daje rady zadbać o 5 arów.
Przeanalizuj zatem ( o niektórych rzeczach sam pisałeś)
- co ma rosnąć w ogrodzie, czy duży np; chciałbyś mieć sad
- czy chciałbyś mieć duży trawnik
- czy masz czas ( praca, rodzina) ,aby dbać o ogród
- czy może Ci ktoś pomóc przy ogrodzie
- czy jesteś zdrowy
- czy możesz sobie finansowo pozwolić na duży ogród

Jeśli wszystkie odpowiedzi brzmią tak( ) to zdecydowałabym się na duuuży ogród

[pelagia72]

Tomaszu! Fajnie masz, że możesz sobie planować i marzyć! Proponuję, żebyś na początek po prostu na kartce papieru wypisał sobie wszystkie rośliny, które chcesz hodować.Możesz narysować plan co gdzie ma być z uwzględnieniem tego,że urosną.Znasz się na roślinach,(skoro piszesz,że się zawodowo nimi zajmujesz), wiesz m.więcej ile jaka potrzebuje czasu na pielęgnację. W ten sposób z grubsza będziesz wiedział iloma roślinami możesz się zająć i jak duży teren jesteś w stanie " obskoczyć" Na początek, jednak radzę nie porywaj się na wielki ogród! Pozdrawiam i życzę sukcesów.

[Kathrina]

Tomaszu, pomyśl też o elementach małej architektury. Ja tez jestem na etapie planowania ogrodu (tzn przebudowania go, bo mam już działkę o pow. 1000m2 i dom ok 130m2 w którym mieszkam). Musze w nim znaleźć i zaplanowac miejsce na grill i ognisko z ławeczkami, huśtawkę lub jakąś ławeczkę do siedzenia, miejsce na rozkładany basen (taki o śrenicy 3,6 m) podjazd do garaży i miejsca na 2 samochody oraz pergolkę pod którą składuję drewno do kominka. W przyszłości znaleźć się też będzie musiało miejsce na piaskownicę i jakieś "konstrukcje" do zabawy dla dzieci. Pomyśl czego Ty potrzebujesz i jak to wszystko umieścić w potencjalnym ogrodzie.
I trochę nie rozumiem, czy masz na myśli nabycie działki na której ma stać Twój dom, w którym będziesz mieszkał, czy ma to być działka rekreacyjna z ewentualnym domkiem-altanką którą będziesz odwiedzał od czasu do czasu?

[Kathrina]

Jeśli chodzi o sama powierzchnię to na razie wydaje mi się wystarczjąca. Jednak ja mam niezbyt dobre usytułowanie domu na działce. Stoi on po środku prostokątnej działki, a radziej dalej od drogi niż bliżej. W związku z tym z przodu mam większą część reprezentacyjną, z której tak na prawdę za wiele sie nie korzysta, a za domem taką część użytkową. I nie dosyć, że muszę na tej mniejszej powierzchni zmieścić większość tych rzeczy o których pisałam (bo lepiej sie grilluje, wypoczywa i bawi z dziećmi nie od strony drogi), to jeszcze mam tam 2 garaże do których prowadzi podjazd przez całą długość działki. Zupełnie bez sensu, ale nic na to nie moge na razie poradzić (dom kupiliśmy juz gotowy i jak bym miała go od początkiu stawiać, to by było zupełnie odwrotnie).
W każdym bądź razie jak na razie 1000m2 w zupełności mi wystarcza, bo dopiero zaczynam przygodę z ogrodem, ale jak mi się zachce jescze jakiejś "atrakcji" to zaczną się juz kompromisy. Jakbym miała tak ok. 1500m2 to było by chyba tak idealnie. Albo jakby przynajmniej mój dom jakoś inaczej stał na tej działce. Ale jeśli chodzi o usytuowanie to nie zawsze od Ciebie zależy gdzie go postawisz. Tak na prawdę bardzo mało od Ciebie zależy. jak będziesz sie budował to będziesz musiał wystapić o warunki zabudowy lub o wypis i wyrys z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Tam Ci napiszą gdzie i jaki dom możesz na danej działce postawić. Proponuję zaznajomić się z tymi rzeczami i przemysleć dogłębnie przed wybraniem działki pod budowę domu i załżenie ogrodu.

[piku]

Od przybytku głowa nie boli, a jak nie dasz rady uprawiać wszystkiego możesz sobie zrobić lasek lub łąkę kwiatową

[Kathrina]

tomaszu, po pierwsze tył mojej działki sąsiaduje z działką moich sąsiadek, a po drugie nawet jak by był wolny to w związku z tym, że mieszkam pod Warszawą to aktualne ceny ziemi są bardzo duże. Średnio 400-500zł/m2 czyli ok 200-250 tys.zł za 500m2 i najzwyczajniej w świecie już mnie na to nie stać. Ale dziękuję za troskę

i tak jak pisał piku "od przybytku głowa nie boli". Jak będziesz miał mozliwość i Twoja sytuacja finansowa na to pozwoli to bierz więcej. Zawsze można coś wykombinować z dodatkową powierzchnią ogrodu, której nie chce sie pielęgnować. Np. moi inni sąsiedzi na działce 2000m2 mają mały basen i kort tenisowy. Inna sprawa, że za często z tego nie korzystają, ale uwierz mi że zawsze coś wymylisz i po latach zorientujesz sie że to był dobry pomysł:)

[grazka_j]

Ja też radzę Ci kup większą działkę, jeśli możliwości finansowe pozwalają. Potem może się okazac, ze przydałoby się więcej a nie ma już jak powiekszyc.

[jokaer]

Od dluzszego czasu chodzi mi po glowie pytanie zwiazane z powierzchnia ogrodu.Prawie kazdego dnia zajmuje się pilelegnacja ogrodow w Szkocji lub w Anlii.To wdzieczne zajecie, ale....najwyzszy czas pomyslec już o wlasnym ogrodzie - w Polsce oczywiscie. Czy moze ktos mi doradzic jaka powierzchnia powinna mnie zadowolic

wybacz, ale ja tego nie rozumiem, zajmujesz sie ogrodami, które są konkretną przestrzenią
i nie wiesz jaki chcesz mieć duży ogród, nie wiesz co będziesz w stanie ogarnąć

nie znam ogrodnika, który nie marzy o dużym ogrodzie

[jokaer]

Co innego pracowac w ogrodzie u kogos, a co innego we wlasnym - takim na cale zycie.Nalezy pogodzic zycie zawodowe, rodzinne, towarzyskie, warunki finansowe, zdrowie...

dokładnie co innego, ale chyba w innym znaczeniu, przynajmniej w moim odczuciu
Dlatego też tym bardziej nie rozumiem Twego pytania, przecież to Ty wiesz ile masz sił,
Ty wiesz co chcesz, Ty wiesz na co Cię stać. W końcu skąd osoby trzecie mają wiedzieć jakie masz i siły i zamiary
nie mówiąc o możliwościach finansowych

co dla jednego będzie łatwizną, dla drugiego będzie udręką. Ktoś Ci może napisać,
że on super odnajduje się w ogrodzie półhektarowym, a kto inny , że na działeczce w Ogródkach działkowych


Jeszcze gdyby takie pytanie zadał astronom co się roślinkami nie interesuje, ale ogrodnik

Tylko, żeby nie było, że się czepiam - pozdrawiam - Jola.

[jokaer]

sorry, czepiam się , ale Twoje pytanie skojarzyło mi się zupełnie z pytaniem typu : chcę sie żenić, jaką żonę mam sobie znaleźć, poradźcie mi:
dobra,.... ładną,.... bogatą ( choć przecież w biurze matrymonialnym by się nie dziwili), ale ja się dziwię na forum ogrodniczym

naprawdę jeśli Cię uraziłam to przepraszam pewnie mam dzień czepialski, bez urazy

to, żeby nie było, że się tylko czepiam, słusznie wyliczyłeś wszystko to od czego ma wielkość Twego ogrodu zależeć, czyli mierz siły na zamiary

bo ja np: choć nie mam sił to bym sobie duży ogród zafundowała, gdym tylko miała środki

[Nalewka]

Tak sobie pomyślałam, że ostatnio ludzie kupują / budują sobie domy na działkach wielkości chusteczki do nosa, z jednej strony domu metr ściany do płotu, z drugiej cztery metry... Powodów jest bez liku, ale nie one są ważne. Ważny jest skutek - zalew pytań o kolumnowe iglaki, albo pnącza, co to zasłonią mieszkańców przed sąsiadami ulokowanymi o krok.

W tym kontekście wielkość działki (lub ogrodu, wybór kreślenia zależy od tego co nabywca chce robić na swoim terenie) koło domu powinna wg. mnie wynosić plus minus tysiąc metrów. Dużo? Mało? Większy teren zawsze jest wygodniejszy do rozplanowania, chociaż wiąże się to z większym nakładem pracy (lub pieniędzy na wynajęcie ogrodnika). Mniejszy, po odjęciu powierzchni domu, dróżek dojazdowych, chodniczków, altanki, garażu itd. pozostawia niewiele miejsca na zabawę w ogród.

Co wy na to?

[bishop]

[...]Co wy na to?

Bardzo ostrożna jesteś z tym tysiącem. Czy chodzi Ci o tysiąc metrów kwadratowych, czy kilometr w linii prostej? Ja optuję za tą druga opcją
Uważam, że małe ogródki to nieporozumienie. Ale: tak krawiec kraje, jak materii staje.
Jeśli tylko ktoś ma możliwości, to powinien kupować ziemię z zapasem. Jak miejsce w szafach albo pojemność dysku

[Nalewka]

1.000 metrów kwadratowych

Tzn. bieżące też mogą być, w jedną i drugą stronę, jeśli tylko mamy czas na obrabianie takiego ogrodu

[bishop]

Uwazam, ze 10 metrow kwadratowych to minimum.
Kolejne pytanie: Czy ziemia rolna (z mozliwoscia budowy), czy dzialka budowlana?Z ziemia rolna zawsze mozna bardziej pofantazjowac, bo jest tansza niz dzialka budowlana....

10 m2 to ABSOLUTNE minimum. Na mniejszej ilości ciężko nawet przyczepę campingową postawić

[jokaer]

Tomaszuwojtowiczu - czy Ty przypadkiem z nas nie kpisz

Uwazam, ze 10 metrow kwadratowych to minimum.